Nowe baterie wchodzą na rynek. Pierwszy Daimler

Nowe baterie wchodzą na rynek. Pierwszy Daimler
Daimler

Według wcześniejszych zapowiedzi ekspertów rynku bateryjnego, nowe, stabilne baterie ze stałym elektrolitem – mające poprawić efektywność i konkurencyjność napędów elektrycznych miałyby pojawić się na rynku dopiero za kilka lat. Tymczasem wprowadzenie na rynek autobusów z takimi bateriami właśnie ogłosił Daimler.

Baterie ze stałym elektrolitem mają być kolejnym krokiem w rozwoju elektrycznej motoryzacji, zapewniając szybsze ładowanie i większe zasięgi samochodów elektrycznych niż w przypadku dotychczasowych baterii z płynnym elektrolitem.

Na razie komercjalizację takich baterii utrudniają jednak wady nowej technologii – w tym krótka żywotność. Ich parametry zbyt szybko pogarszają się wraz z kolejnymi ładowaniami. Dodatkowym wyzwaniem przy początkowo ograniczonej produkcji będzie zejście z kosztami, co będzie wymagać czasu i budowy coraz większej liczby linii produkcyjnych.

REKLAMA

Ta i inne bariery mogą jednak zostać pokonane, ponieważ w wyścig o skomercjalizowanie tej technologii zaangażowały się największe koncerny motoryzacyjne. Pytaniem jest – nie czy, ale kiedy nowa technologia będzie gotowa do wprowadzania na rynek.

Toyota zapewniała, że zostanie pierwszym producentem oferującym pojazdy wyposażone w takie baterie – według zapowiedzi japońskiego koncernu mają one trafić do sprzedaży w połowie dekady. Japoński koncern ma już nawet eksploatować prototyp auta z taką baterią, ale na razie informacje na temat testów nie wychodzą poza firmę.

BMW informował o planach wprowadzenia na rynek modeli z takimi bateriami po 2025 r. Najwcześniej w tym samym roku samochody z bateriami bazującymi na stałym elektrolicie chce wprowadzić Alians Renault-Nissan-Mitsubishi.

Natomiast kilka tygodni temu o planie wejścia na giełdę w celu zebrania kapitału na rozwój baterii ze stałym elektrolitem informowała wspierana przez Volkswagena firma Quantum Space, która pracuje nad komercjalizacją tej technologii już od 2010 roku.

REKLAMA

Póki co Quantum Space zapewnia, że jego bateria z litowo-metalową anodą ma posiadać przewagę nad dotychczasowymi bateriami dzięki szybszemu ładowaniu, a Volkswagen sygnalizował wprowadzenie pierwszych modeli z takimi bateriami – podobnie jak wcześniej wspomniane firmy – około 2025 r.

Teraz na lidera wyścigu o wdrożenie pojazdów z bateriami ze stałym elektrolitem wyrasta Daimler. Niemiecki koncern motoryzacyjny poinformował, że zastosuje tego rodzaju baterie w nowej wersji autobusu eCitaro G wyposażonej w dwa siliniki po 125 kW.

Daimler zapewnia, że zastosowane w nowym modelu baterie będzie charakteryzować o 25 proc. większa gęstość enegii niż w przypadku baterii litowo-jonowych z płynnym elektrolitem, w wersji NMC (niklowo-manganowo-kobaltowych).

Zwraca uwagę pojemność baterii wynosząca 441 kWh, mająca zapewnić zasięg nowego autobusu na pojedynczym ładowaniu do 220 km przy sprzyjających warunkach pogodowych i na płaskim terenie. W zimie przy włączonym ogrzewaniu, zasięg ma sięgać 170 km. Taka sama pojemność baterii ma być oferowana w krótkiej i przegubowej wersji eCitaro G.

Dla porównania elektryczne autobusy Solarisa, o których dostawie do niemieckiego Freiburga informował ostatnio producent, zostaną wyposażone w baterie o pojemności 180 kWh. Z kolei baterie w e-autobusach, o których dostawach do Gliwic informowało w ostatnim czasie Volvo, w wersji krótkiej otrzymają baterie o pojemności 264 kWh, a wersja przegubowa zostanie wyposażona w baterie o pojemności 330 kWh.

Damiler na razie nie podał, kto dostarczy baterie do nowych eCitaro G, ani kiedy realne będą pierwsze dostawy. Nowy autobus pojawił się już jednak w portfolio niemieckiego koncernu.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.