Rekordowe, ujemne ceny energii w Niemczech

Pogoda sprzyjająca wzmożonej pracy niemieckich elektrowni fotowoltaicznych w połączeniu z obniżonym, świątecznym zapotrzebowaniemu na energię elektryczną sprawiły, że ceny energii na rynku hurtowym naszych zachodnich sąsiadów spadły wczoraj do rekordowo niskich poziomów. Mimo, że od początku tego roku ujemne ceny energii mogą wystąpić także w Polsce, w naszym kraju wielkanocne zmniejszenie zużycia energii nie doprowadziło do spadku cen poniżej zera.
W świąteczny poniedziałek ujemne ceny energii w Niemczech utrzymywały się przez 10 godzin. Najniższe odnotowano w godzinach 14-15, kiedy spadły do poziomu -81,01 EUR/MWh – jak zauważa „Montel” – najniższego od października 2017 roku.
Średnia cena energii w podstawie (baseload) wczoraj wynosiła na niemieckim rynku energii -14,01 EUR/MWh.
Decydujący wpływ na spadek cen energii wczoraj w Niemczech miała pogoda, która sprawiła, że moc elektrowni fotowoltaicznych w szczytowym momencie sięgnęła 30 GW. W tym czasie spotowe ceny energii za naszą zachodnią granicą były najniższe.
W takiej sytuacji moc elektrowni gazowych i jądrowych była utrzymywana, jak wylicza „Montel”, na poziome ok. 12 GW.
Natomiast wczorajsze zapotrzebowanie na moc, mniejsze niż w dni robocze, wahało się w Niemczech od 35 do 48 GW.
Wczorajsza sytuacja na niemieckim rynku energii wpłynęła także na ujemne ceny energii we Francji (najniższej -4,10 EUR/MWh) oraz w Belgii (najniżej -31,62 EUR/MWh).
Natomiast prognoza zakładająca utrzymanie się silnego wiatru w Niemczech także we wtorek rano sprawiła, że na godziny poranne energia na rynku dnia następnego osiągnęła również ujemne ceny – podobnie zresztą jak w Danii.
Natomiast ceny na niemieckim rynku dnia następnego na środę wzrosły ponad 30 EUR/MWh w związku z prognozą zakładającą spadek generacji wiatrowej.
Jak na razie w tym roku udział odnawialnych źródeł energii w niemieckim miksie wytwarzania energii elektrycznej kształtuje się średnio na poziomie 46 proc. w stosunku do 40,6 proc. odnotowanych w całym roku 2018 oraz 38,2 proc. w roku 2017.
Przy tym udział OZE w produkcji energii elektrycznej w Niemczech w ubiegłym miesiącu wyniósł średnio 54,9 proc. w stosunku do 38,7 proc. w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Ostatnie świąteczne dni i ograniczone zużycie energii nie spowodowały natomiast spadku cen energii poniżej zera na polskim rynku bilansującym, gdzie ujemne ceny mogą występować od początku tego roku (wobec wcześniejszego, odgórnie przyjętego minimum 70 zł/MWh).
W świąteczną niedzielę i poniedziałek ceny energii na naszym rynku bilansującym spadały właśnie w okolice 70 zł/MWh – wobec relatywnie niskiej, świątecznej generacji z naszych farm wiatrowych.
Nominalna moc farm wiatrowych w Polsce wynosi 5,8 GW i jest około 10-krotnie niższa od mocy wiatraków pracujących w niemieckim systemie elektroenergetycznym. Tymczasem moc elektrowni fotowoltaicznych (600 MW) w naszym kraju póki co pozostaje 75 razy niższa od potencjału niemieckiej fotowoltaiki.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.