Sunny Horizon: ustawa o OZE – pogrzeb czy dalsze prace?

Sunny Horizon: ustawa o OZE - pogrzeb czy dalsze prace?
juwi press

{więcej}W dniu dzisiejszym odbędą się kolejne obrady Zespołu ds. Infrastruktury, Rozwoju Lokalnego, Polityki Regionalnej i Środowiska działającego przy Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. W punkcie 16 rozpatrywany będzie projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (Ministerstwo Gospodarki – wersja 6.02). Na posiedzeniu Zespołu w dn. 22 stycznia br. ustalono, że projektodawcy ustosunkują się do uwag strony samorządowej po przedstawieniu ostatecznej wersji projektu na Komitet Stały RM.

Niestety z wielu stron docierają bardzo niepomyślne wieści na temat dzisiejszego, dalszego losu projektu ustawy o OZE, które każą wprost zadać pytanie, czy projekt znów wróci do dalszych ustaleń, do dalszych konsultacji?

Otóż w trakcie dotychczasowych, wieloletnich już prac nad tą ustawą mieliśmy zwroty jak w filmie sensacyjnym, choć dla inwestorów rozwój wypadków był na miarę horroru. Największy zwrot o dosłownie 180 stopni w założeniach i treści projektu mieliśmy pod koniec ubiegłego roku.

REKLAMA

Obecnie skumulowały się niekorzystne okoliczności, jak chociażby nadchodzący maraton wyborczy, który uzmysłowił politykom, że społeczność skupiona wokół OZE jest bardzo duża. Obejmuje tysiące rodzin jako potencjalnych prosumentów, jak również tysiące małych firm działających w branży odnawialnych źródeł energii. Już sama realizacja programu NFOŚiGW, 45-procentowej dopłaty do kredytu na zakup i montaż kolektorów słonecznych przyczyniła się do utworzenia dodatkowych 35 tysięcy miejsc pracy w Polsce. 

REKLAMA

Dodatkowo Ministerstwo Gospodarki zostało wręcz zasypane negatywnymi stanowiskami z najprzeróżniejszych środowisk pozarządowych skupiających przedstawicieli branży OZE. Można przypuszczać, że nie spodziewano się aż takiej fali krytyki.

Dlatego też najłatwiejszym wyjściem dla projektodawcy byłoby jednak dalsze szlifowanie projektu, aby może przynajmniej w części uwzględnił pragnienia prosumentów jak i większych inwestorów. Takie wyjście nie wiąże też z żadnym niebezpieczeństwem dla strony rządowej. Mikroinstalacje, którymi zainteresowany jest potencjalny Kowalski i tak są montowane, ruszają programy dotacyjne, choć przecież nie ma ustawy.

Tak więc może już dzisiaj okaże się czy krok do przodu czy krok do tyłu?

Sunny Horizon
prosument.polska@o2.pl