Lewiatan: Rekompensaty nie pokryją strat spółek obrotu energią

Lewiatan: Rekompensaty nie pokryją strat spółek obrotu energią
Daria Kulczycka, Konfederacja Lewiatan

Największą słabością przepisów jest brak zastosowania indywidualnego sposobu rozliczania rekompensat na podstawie faktycznie utraconych przychodów przez każdą ze spółek obrotu energią elektryczną – uważa Konfederacja Lewiatan, oceniając skierowany do konsultacji projekt rozporządzenia w sprawie rekompensat za zamrożenie cen energii.

Ministerstwo Energii w ubiegłym tygodniu przedstawiło projekt rozporządzenia, którego wejście w życie ma umożliwić wypłatę rekompensat spółkom obrotu z powodu zamrożenia tegorocznych taryf dla odbiorców na poziomie ubiegłorocznym, w sytuacji wzrostu kosztów zakupu energii przez te spółki na rynku hurtowym.

Zgodnie z treścią rozporządzenia oraz przepisami ustawy „prądowej” mają następować rozliczenia pomiędzy tzw. Funduszem Wypłaty Różnicy Ceny a poszczególnymi przedsiębiorstwami obrotu oraz odbiorcami końcowymi, którzy kupują energię elektryczną bezpośrednio na giełdzie lub poprzez domy maklerskie.

REKLAMA

Ministerstwo Energii dodaje, że rozporządzenie ma regulować szczególne przypadki, w których trudno jest określić jednoznacznie cenę stosowaną dla odbiorcy końcowego w dniu 30 czerwca 2018 r. Takim przypadkiem jest np. zmiana sprzedawcy energii elektrycznej przez odbiorcę końcowego lub korzystanie przez niego w dniu 30 czerwca 2018 r. ze sprzedaży rezerwowej.

Minister energii Krzysztof Tchórzewski oszacował wysokość rekompensat tylko za pierwsze półrocze br. na 2,1-2,3 mld zł. Natomiast jego zdaniem rekompensaty w całym 2019 roku wyniosą 4,2-4,3 mld zł.

REKLAMA

Teraz do projektu rozporządzenia nt. rekompensat ustosunkowała się Konfederacja Lewiatan, oceniając, że nie pokryją one strat, które ponoszą w tym roku spółki obrotu z powodu zamrożenia cen dla odbiorców końcowych.

Lewiatan ocenia, że projekt rozporządzenia ministra energii w sprawie sposobu obliczenia kwoty różnicy ceny, rekompensaty finansowej oraz sposobu wyznaczania cen odniesienia wzbudza duże kontrowersje, ponieważ opiera się na danych uśrednionych, a nie rozpatruje rzeczywistej sytuacji poszczególnych firm.

Daria Kulczycka, dyrektorka departamentu energii i zmian klimatu Konfederacji Lewiatan, podkreśla, że skierowany do konsultacji projekt, bazując na wartościach średnich, wskaźnikach, wzorcach itp., nie uwzględnia indywidualnych warunków działania spółek i nie bierze pod uwagę realnej ceny, za jaką sprzedawcy prądu kupili go na rynku hurtowym.

Nie zauważa zróżnicowanej sytuacji kontraktowej każdej ze spółek i z dużym prawdopodobieństwem może negatywnie wpłynąć na decyzję o kontynuacji działalności większości sprzedawców energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę niską rentowność sektora obrotu, to ryzyko jest bardzo realne – ostrzega Daria Kulczycka.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.