Iberdrola postawi farmę PV, baterie i elektrolizery zasilane zieloną energią

Iberdrola postawi farmę PV, baterie i elektrolizery zasilane zieloną energią
Ignacio Galán, CEO Iberdroli

Największy europejski inwestor w obszarze odnawialnych źródeł energii zadeklarował budowę największej w Europie instalacji, w której z zielonej energii będzie produkowany wodór.

Iberdrola ogłosiła wycenioną na 150 mln euro inwestycję, w wyniku której ma zbudować ogromną farmę fotowoltaiczną o mocy 100 MW, bateryjne magazyny o mocy 5 MW i pojemności 20 MWh oraz elektrolizery o mocy 20 MW wytwarzające z energii elektrycznej wodór w ilości 720 ton rocznie.

Elektrownia PV oraz magazyny energii mają być połączone ze stacją 30 kV, skąd energia elektryczna będzie trafiać do sieci dystrybucyjnej albo popłynie do elektrolizerów.

REKLAMA

Uruchamiamy pierwszy w Europie duży projekt związany z zielonym wodorem, pokazując, że dzięki źródłom odnawialnym i technologicznym innowacjom możliwe jest spełnienie potrzeb związanych z elektryfikacją i dekarbonizacją przemysłu. Ta inicjatywa pokazuje kierunek i okazje, które tworzy transformacja energetyczna, aby rozwijać innowacyjne projekty, jednocześnie skupiając się na industrializacji i tworzeniu miejsc pracy – komentuje Ignacio Galán, CEO Iberdroli.

Hiszpanie zapewniają, że będzie to największa w Europie instalacja do produkcji zielonego wodoru na cele przemysłowe. Co prawda, w ostatnim czasie ogłaszano plany budowy na terenie UE jeszcze większych elektrolizerów, ale Iberdrola powinna zbudować swoją instalację jako pierwsza.

Plan to uruchomienie produkcji wodoru już w przyszłym roku, a Iberdrola szacuje, że inwestycja pozwoli na utworzenie do 700 miejsc pracy. 

Inwestycja zostanie zrealizowana we współpracy z producentem nawozów Fertiberia w mieście Fertiberia położonym w środkowej Hiszpanii, w regionie Kastylia-La Mancha, w którym Iberdrola posiada już farmy wiatrowe i fotowoltaiczne o łącznej mocy 2,23 GW.

Hiszpańska firma posiada w Fertiberia zakład mogący produkować ponad 200 tys. ton amoniaku rocznie i ma wykorzystać zielony wodór do produkcji nawozów, które będzie charakteryzować zerowy ślad węglowy.

Według szacunków Iberdroli, obecnie w Hiszpanii rocznie produkuje się około 0,5 Mt wodoru, który jest wykorzystywany w rafineriach czy do produkcji nawozów. W większości ten wodór jest wytwarzany przy użyciu paliw kopalnych, co generuje emisje CO2 na poziomie około 5 Mt w skali roku.

REKLAMA

Z kolei globalna produkcja wodoru jest szacowana na około 70 Mt i jest ona źródłem emisji około 830 Mt CO2 rocznie, co stanowi około 2 proc. światowych emisji gazów cieplarnianych w ogóle lub co można porównać do rocznych emisji generowanych przez gospodarkę Niemiec.

Iberdrola dodaje, że dekarbonizacja produkcji wodoru zwiększyłaby zapotrzebowanie na odnawialną energię elektryczną o około 10 procent.

Projekt hiszpańskiej grupy energetycznej wpisuje się w zaprezentowaną ostatnio przez Komisję Europejską strategię rozwoju wodoru jako paliwa mającego umożliwić dekarbonizację unijnej gospodarki. 

Komisja Europejska chce doprowadzić do uruchomienia do 2026 roku elektrolizerów o łącznej mocy 6 GW i produkcji miliona ton wodoru pochodzącego z elektrolizy z wykorzystaniem odnawialnej energii elektrycznej.

Później, w latach 2025-2030, Komisja chce uruchomić na terenie Unii Europejskiej elektrolizery o mocy 40 GW produkujące do 10 mln ton wodoru. Do tego planowany jest udział w uruchomieniu elektrolizerów o takiej samej mocy poza UE.

Bruksela zakłada, że aby doprowadzić do osiągnięcia wskazanych mocy elektrolizerów, potrzebne będą inwestycje w produkcję tego rodzaju urządzeń warte 5-9 mld euro do roku 2024, a także 26-44 mld euro do roku 2030.

Unijni urzędnicy oceniają przy tym, że technologie wodorowe osiągną rynkową dojrzałość dopiero po 2030 roku i dopiero wówczas będą stosowane na masową skalę w sektorach, których dekarbonizacja pozostaje największym wyzwaniem i nie będzie możliwa poprzez bezpośrednią elektryfikację.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.