Szybsze procedury pozwolą na zainstalowanie 1 TW mocy w OZE

Światowe stowarzyszenia branżowe wskazały, jaka jest skala projektów OZE, które mogłyby zostać przyłączone do sieci w najbliższych latach, a które mogą zostać zablokowane lub opóźnione z powodu zbyt długich procedur administracyjnych. Jak stwierdziły, przyspieszenie w tym obszarze mogłoby doprowadzić globalnie w ciągu trzech lat do powstania instalacji słonecznych i wiatrowych o łącznej mocy prawie 1 TW.
Stowarzyszenia Global Solar Council (GSC) i Global Wind Energy Council (GWEC) przygotowały wspólne oświadczenie, w którym wezwały rządy do stworzenia możliwości szybszego wdrażania odnawialnych źródeł energii w celu rozwiązania kryzysu energetycznego i klimatycznego. Miałoby temu służyć uproszczenie procedur dotyczących finansowania projektów oraz wymaganych pozwoleń i przyłączeń.
Jak zauważyły organizacje, większość z prawie 1 TW projektów, które mogłyby zostać zbudowane w ciągu najbliższych trzech lat, znajduje się w gospodarkach z grupy G20, w tym po 100–200 GW miałoby być zainstalowanych w USA, Chinach, Indiach i Australii.
Jako kraje o potencjale rozwoju powyżej 10 GW stowarzyszenia wskazały m.in. Brazylię, Kanadę, Meksyk i Japonię, a wśród krajów unijnych – Wielką Brytanię, Niemcy Hiszpanię, Francję, Szwecję i Polskę.
Przyspieszenie pozwoleń i zwiększenie dostępu do sieci przesyłowych dla OZE pozwoliłoby, zdaniem GSC i GWEC, na zainstalowanie prawie 1 TW mocy w OZE w latach 2023–2025 w skali globalnej.
„Doświadczenie COVID-19 pokazało, że można szybko zbudować infrastrukturę fizyczną i cyfrową w sytuacji kryzysowej w interesie narodowym. Takie pilne podejście powinno zostać zastosowane w celu odejścia od paliw kopalnych w sektorze energetycznym” – czytamy w oświadczeniu.
Uruchomić projekty gotowe do budowy
Stowarzyszenia sformułowały kilka postulatów do rządzących w sprawie OZE.
Wezwały między innymi, by rządy w trybie natychmiastowym dokonały przeglądu projektów słonecznych i wiatrowych, które są gotowe do realizacji i mogłyby powstać w ciągu maksymalnie trzech najbliższych lat.
Ponadto zdaniem sygnatariuszy należałoby ustalić maksymalny czas wydawania pozwoleń dla nowych projektów. „Standardowe zalecane czasy realizacji wynoszą dwa lata dla lądowych projektów wiatrowych typu greenfield, trzy lata dla morskich projektów wiatrowych oraz jeden rok w przypadku projektów związanych z repoweringiem – w świetle obecnego kryzysu dostaw energii można by je skrócić o połowę” – czytamy w komunikacie.
Kolejne postulaty to wyznaczenie scentralizowanych organów i punktów kontaktowych dla inwestorów OZE oraz usprawnienie wydawania pozwoleń na nowe inwestycje, między innymi dzięki zwiększeniu personelu i wypracowaniu standardów dialogu między władzami lokalnymi, społecznościami i przemysłem.
Zdaniem stowarzyszeń GSC i GWEC pomocne byłoby także utworzenie aktualnych baz danych – w postaci cyfrowej – dotyczących gruntów, które można wykorzystać pod budowę elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych, a także określających sytuację prawną tych gruntów.
Z oświadczeniem GSC i GWEC można zapoznać się tutaj.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.