D. Tusk: niezależność energetyczna to wykorzystanie zasobów naturalnych, głównie węgla

D. Tusk: niezależność energetyczna to wykorzystanie zasobów naturalnych, głównie węgla
KPRM flickr cc-by-2.0

{więcej}Według premiera Donalda Tuska, niezależność energetyczna Europy wymaga gotowości państw członkowskich Unii Europejskiej do maksymalnego wykorzystania własnych zasobów energetycznych.

Podczas środowego spotkania z przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rompuyem w Brukseli, szef polskiego rządu przekonywał, że jeśli myśli się o niezależności energetycznej w ramach Wspólnoty, to należy rozważać wykorzystanie w maksymalnym stopniu zasobów naturalnych, które posiada każdy kraj członkowski UE. W przypadku Polski jest to ma to być realizowane – zdaniem premiera – przez promowanie energetyki opartej głównie na węglu, ze względu na jego duże zasoby, które posiadamy. 

– Jeśli Polacy mówią o węglu, Francuzi mówią o energii atomowej, a Rumunia zaczyna mówić o gazie łupkowym, to nie po to, żeby budować alternatywę dla programu budowy klimatu, ale po to, by szukać efektywnych źródeł energii. W przypadku węgla musi to oczywiście oznaczać większą efektywność, czyli tzw. czysty węgiel, na tyle, na ile jest to możliwe – stwierdził premier (za PAP).

REKLAMA
REKLAMA

Donald Tusk rozmawiał z szefem Rady Europejskiej głównie o projekcie unii energetycznej. Jak powiedział premier po zakończeniu rozmów, większość polskich postulatów zyskała w Brukseli akceptację, wątpliwości budzi jedynie kwestia wspólnych zakupów gazu.

– Po spotkaniu z szefem Rady Europejskiej mam potwierdzenie jego zaangażowania i akceptacji dla tego sposobu myślenia, jaki Polska prezentuje. (…) Cały czas pracujemy nad tym, jak rozumieć ideę wspólnych zakupów (gazu), bo to jest to, co budzi najwięcej emocji i oporów. Pozostałe punkty polskiej propozycji są właściwie zaakceptowane – powiedział szef polskiego rządu (za PAP).

Premier dodał także, że istotne jest, aby w czerwcu Komisja Europejska przedstawiła rekomendacje dotyczące niezależności energetycznej UE i aby uwzględniła wówczas w jak największym stopniu propozycje przedstawione ostatnio przez polski rząd. Priortetem Polski są wspólne, unijne zakupy gazu z Rosji. Jednak jak zauważył premier, przeforsowanie tego postulatu może wymagać czasu, ponieważ „to jest w poprzek interesów niektórych korporacji i firm”. 

gramwzielone.pl