To będzie najniżej położona elektrownia szczytowo-pompowa na świecie

To będzie najniżej położona elektrownia szczytowo-pompowa na świecie
fot. China Media Group

Chińskie firmy pracują nad budową największej elektrowni szczytowo-pompowej w Izraelu. Jej kawerna położona będzie 275 metrów poniżej poziomu morza.  

Elektrownia szczytowo-pompowa Kokhav Hayarden ma osiągnąć moc 344 MW. Po uruchomieniu, zaplanowanym na początek 2023 roku, będzie to największa tego typu instalacja w Izraelu. Inwestycja zlokalizowana jest niedaleko miasta Beit She’an, około 120 km od Tel Awiwu.  

Według wykonawcy prac budowlanych – chińskiej firmy Power Construction Corporation of China (PCCC) – będzie to najniżej położona elektrownia szczytowo-pompowa na świecie. Jej kawerna ma się znajdować 275 metrów poniżej poziomu morza.

REKLAMA

Dolny zbiornik konstrukcji powstał 236 metrów poniżej poziomu morza i ma pojemność magazynową 3,16 mln m3. Jego budowa zakończyła się we wrześniu. Wykonawca podkreślał trudności konstrukcyjne mające wynikać z umiejscowienia budowy, która znajduje się w obszarze Wielkiego Rowu Wschodniego (East African Rift).

Oprócz PCCC wykonawcą inwestycji jest General Electric, który odpowiada za obszar inżynieryjny, zakupowy i budowlany (EPC). Przy budowie elektrowni szczytowo-pompowych pracuje międzynarodowy zespół ponad 700 osób z 17 krajów, w tym z Chin, Francji, Niemiec, RPA, Indii i Mołdawii.

Elektrownia Kokhav Hayarden ma się przyczynić do realizacji izraelskiego celu w zakresie OZE, który zakłada uzyskanie 40 proc. energii ze źródeł odnawialnych w miksie energetycznym kraju do 2030 roku. Według danych z 2020 roku wówczas produkcja energii z OZE nie przekraczała 7 proc. krajowego zapotrzebowania na energię. 

Elektrownia szczytowo-pompowa w górach

REKLAMA

Wcześniej w tym roku jeszcze większa elektrownia szczytowo-pompowa została oddana do użytku w Szwajcarii.

Z początkiem lipca pracę rozpczęła budowana przez 14 lat elektrownia szczytowo-pompowa w Europie – Nant de Drance. Znajduje się ona w kantonie Valais, w Alpach Szwajcarskich. Konstrukcja składa się z sześciu generatorów, każdy o mocy 150 MW, a jej pojemność wynosi 20 GWh.

Kawerna elektrowni szczytowo-pompowej w Alpach Szwajcarskich znajduje się 600 m pod ziemią, w jaskini wydrążonej w skale pomiędzy zbiornikami wodnymi Emosson i Vieux Emosson. Jaskinia ma długość 194 m, wysokość 52 m i szerokość 32 m i powstała specjalnie w celu realizacji projektu Nant de Drance.  

Według inwestora w szczytowym momencie budowy pracowało na niej do 650 specjalistów, a w poszczególne etapy projektu zaangażowanych było około 60 firm. 

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.