Europarlament za obowiązkiem montażu fotowoltaiki na budynkach

Europarlament za obowiązkiem montażu fotowoltaiki na budynkach
EU2017EE Estonian Presidency, flickr cc

Wczoraj Parlament Europejski przyjął nowelizację dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków. Zakłada ona m.in. stopniowe wprowadzenie obowiązkowego montażu instalacji fotowoltaicznych na wybranych obiektach. Wykorzystanie fotowoltaiki może okazać się konieczne, aby osiągnąć inny z celów, który przyjęli wczoraj europosłowie – chodzi o obligatoryjny wymóg zeroemisyjności dla wszystkich nowych budynków powstających na terenie Unii Europejskiej już od roku 2028.

Wczoraj Parlament Europejski przyjął nowelizację unijnej dyrektyw w sprawie charakterystyki energetycznej budynków (Energy Performance of Buildings Directive, EPBD). Za przyjęciem nowego prawa zagłosowało 343 europosłów, przeciw było 216, a 78 wstrzymało się od głosu.

Nowe regulacje wprowadzają jeszcze ambitniejsze wymogi dla budynków na terenie Unii Europejskiej, aby obniżyć emisyjność sektora budownictwa odpowiadającego za znaczną część całkowitych emisji gazów cieplarnianych w UE. Według Komisji Europejskiej budynki w UE odpowiadają za 40 proc. ogółu zużycia energii, a także za 36 proc. emisji gazów cieplarnianych.

REKLAMA

Nowe budynki zeroemisyjne od 2028

Nowelizacja dyrektywy EPBD zakłada, że od 2028 roku zeroemisyjne mają być wszystkie nowe budynki, a do 2026 roku taki status mają osiągnąć nowe budynki zajmowane lub eksploatowane przez władze publiczne bądź do nich należące.

Prawo przyjęte przez Parlament Europejski stanowi, że od 2028 roku wszystkie nowe budynki powinny być wyposażane w instalacje fotowoltaiczne, jeżeli ich wykorzystanie będzie mieć techniczny i ekonomiczny sens. Dla budynków mieszkalnych poddawanych gruntownemu remontowi termin obowiązkowego montażu instalacji fotowoltaicznych wyznaczono na 2032 rok.

Zgodnie z nowymi przepisami do 2030 roku budynki mieszkalne na terenie UE będą musiały mieć co najmniej klasę energetyczną E, a do 2033 roku – klasę D. Klasa energetyczna określana będzie w skali od A do G – przy czym do tej ostatniej ma należeć około 15 proc. budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej w krajowych zasobach budynków mieszkalnych państwa członkowskiego.

Budynki niemieszkalne i budynki użyteczności publicznej będą musiały mieć taką samą klasę energetyczną jak budynki mieszkalne odpowiednio do 2027 i 2030 roku. Poprawa charakterystyki energetycznej (poprzez izolację lub ulepszenie systemu grzewczego) miałaby następować przy sprzedaży budynku lub jego gruntownym remoncie. W przypadku budynków wynajmowanych miałoby się to odbywać przy podpisaniu nowej umowy wynajmu.

Wyjątkiem zabytki i kościoły

Parlament Europejski informuje, że z nowych przepisów będą wyłączone zabytki. Państwa członkowskie mogą także wyłączyć z nowych wymogów budynki chronione ze względu na ich cechy architektoniczne lub charakter historyczny.

Ponadto wyłączeniom mają podlegać budynki techniczne, budynki eksploatowane tymczasowo oraz miejsca kultu religijnego. Państwa członkowskie mogą zwolnić z nowych przepisów także publiczne mieszkalnictwo socjalne, jeżeli remontowanie takich zasobów doprowadziłoby do podwyżek czynszu, których nie można zrekompensować oszczędnościami energii.

REKLAMA

Europosłowie chcą także, aby w odniesieniu do ograniczonej liczby budynków państwa członkowskie mogły dostosować nowe cele do warunków krajowych. Miałoby to zależeć od wykonalności remontów pod względem ekonomicznym i technicznym, a także dostępności wykwalifikowanych pracowników.

Walka z ubóstwem energetycznym

Wprowadzenie nowych wymogów dotyczących energooszczędności i zeroemisyjności budynków mieszkalnych ma się przełożyć na obniżenie kosztów odbiorców energii. Jednocześnie znowelizowana dyrektywa EPBD ma zawierać narzędzia zapewniające ochronę gospodarstw domowych znajdujących się w gorszej sytuacji ekonomicznej.

Nowe prawo zakłada opracowanie przez państwa UE krajowych planów renowacji, które powinny obejmować środki ułatwiające odbiorcom energii dostęp do dotacji i dofinansowania. Państwa członkowskie mają stworzyć punkty informacyjne, w których obywatele będą mogli nieodpłatnie dowiedzieć się więcej na ten temat.

Kraje UE mają także opracować programy renowacji budynków, których realizacja nie wpłynie na koszty utrzymania.

Nowa dyrektywa EPBD zakłada, że środki finansowe należy przeznaczać na remonty szczególnie budynków o najgorszej charakterystyce energetycznej, a wsparcie finansowe powinno zostać ukierunkowane na pomoc gospodarstwom domowym, które znajdują się w trudnej sytuacji.

Gwałtownie rosnące ceny energii skoncentrowały wysiłki na działaniach podnoszących efektywność energetyczną i oszczędzających energię. Zmniejszenie zużycia energii przez europejskie budynki obniży nasze rachunki oraz zależność od importu energii. Chcemy, aby nowe przepisy wpłynęły na redukcję ubóstwa energetycznego, obniżenie emisji oraz poprawę zdrowia obywateli. Jest to stratega wzrostu dla Europy, która pozwoli na stworzenie setek tysięcy wysokiej jakości lokalnych miejsc pracy w budownictwie oraz przy renowacji, poprawiając jednocześnie dobrostan milionów ludzi w Europie – komentuje irlandzki europoseł Ciaran Cuffe, reprezentujący frakcję Zielonych.

Po przyjęciu nowelizacji dyrektywy EPBD Parlament Europejski rozpocznie teraz negocjacje z przedstawicielami państw członkowskich w ramach Rady Europejskiej, aby ustalić ostateczne brzmienie nowych przepisów.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.