Polska przeciwko nowym regulacjom KE ws. rynku energii

Polska przeciwko nowym regulacjom KE ws. rynku energii
Fot. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

Podczas szczytu szefów państw Unii Europejskiej, który wczoraj odbył się w Brukseli, premier Beata Szydło zapowiedziała sprzeciw polskiego rządu ws. propozycji regulacji dla rynku energii w UE, które Komisja Europejska zaprezentowała przed dwoma tygodniami.

Premier Beata Szydło wytknęła, że swoich propozycji Komisja Europejska nie konsultowała wcześniej z krajami członkowskimi. – Reakcja Polski musiała być tutaj zdecydowana i jasno postawiona właśnie na szczycie, że nie zgadzamy się nie tylko na takie procedowanie, ale również nie zgadzamy się na te rozstrzygnięcia – mówiła wczoraj w Brukseli Beata Szydło, zaznaczając, że chodzi o regulacje dotyczące rynku mocy i bezpieczeństwa dostaw energii.

Oceniła, że w wyniku działań polskiej delegacji udało się umieścić satysfakcjonujące Polskę zapisy w konkluzjach szczytu. – Dzieki temu mamy w tej chwili możliwość podnosić te kwestie i będziemy o tym mówili – komentowała Beata Szydło.

REKLAMA

Minister ds. europejskich Konrad Szymański uznał natomiast, że wybrane regulacje dla nowego rynku energii, które przygotowała Bruksela, polski rząd postrzega jako „złamanie równowagi unii energetycznej jeśli chodzi o cele klimatyczne i energetyczne”.

Nie po myśli polskiego rządu jest szczególnie propozycja KE dotycząca ograniczenia dostępu do rynku mocy technologii charakteryzujących się nadmierną emisją CO2.

REKLAMA

Wskazany przez KE poziom maksymalnej emisji 550 gram CO2/kWh może wykluczyć z subsydiowania w ramach rynku mocy polską energetykę – wbrew polskiemu rządowi, który przygotowuje mechanizmy rynku mocy dla polskiej energetyki. Koszty subsydiów dla konwencjonalnych elektrowni mają zostać przeniesione na rachunki odbiorców końcowych w ramach tzw. opłaty mocowej.

Jednak przyjęcie propozycji KE może w praktyce wykluczyć z subsydiowania w ramach rynku mocy wszystkie polskie elektrownie węglowe, w tym bloki, które dopiero powstają, ale które nie spełnią kryterium maksymalnej emisji CO2.

W propozycjach KE znalazło się zastrzeżenie, że warunek maksymalnej emisji 550 gram CO2/kWh ma dotyczyć wcześniej zbudowanych elektrowni, ale dopiero od roku 2026. Nowe elektrownie ten wymóg ma objąć od roku 2021.

Wejście w życie propozycji KE będzie wymagać zgody Parlamentu Europejskiego, a także państw UE. 

red. gramwzielone.pl