P. Dechamps, KE: krajowe cele OZE to bardziej problem polityczny

P. Dechamps, KE: krajowe cele OZE to bardziej problem polityczny
Fot. Andrés Caldera, flickr cc

Podczas zorganizowanej przez Polskie Towarzystwo Fotowoltaiki podczas targów Renexpo 7. Międzynarodowej Konferencji „Fotowoltaika w Polsce” przedstawiciel Komisji Europejskiej, Pierre Dechamps, odniósł się do prowadzonych w Brukseli prac nad nowymi regulacjami dla odnawialnych źródeł energii, oceniając, że finalnie unijny cel OZE na rok 2030 powinien oscylować wokół 27 proc.

W tym tygodniu komitet ds. środowiska w Parlamencie Europejskim (ENVI) opowiedział się za zwiększeniem unijnego celu OZE na 2030 r. z przyjętych wcześniej przez Radę Europejską 27 proc. do 35 proc., a także za wprowadzeniem wiążących, krajowych celów, które dadzą w sumie 35 proc. na poziomie UE.

Te propozycje ENVI stoją w sprzeczności z propozycjami Komisji Europejskiej, które zawarto w tzw. Pakiecie zimowym i zgodnie z którymi – inaczej niż w perspektywie 2020 – na rok 2030 nie przewiduje się wprowadzenia krajowych celów OZE, a jedynie wspólny, unijny cel.

REKLAMA

Jakie są szanse na to, aby propozycje komitetu ENVI zostały zawarte w finalnych regulacjach dla rynku energii w UE na rok 2030?

Pierre Dechamps z Komisji Europejskiej, odpowiadając na pytanie portalu Gramwzielone.pl, ocenił, że o ile obecnie poszczególne kraje UE próbują forsować różne rozwiązania, które zostałyby uwzględnione w Pakiecie zimowym, to jednak – jak ocenił – najważniejsze cele zostały już przyjęte. Określił przy tym przyjęty w 2014 r. przez Radę Europejski cel OZE na rok 2030 na poziomie 27 proc. jako „sensowny kompromis pomiędzy poszczególnymi krajami”.

– To zrozumiałe, że komitet ds. środowiska chce większego celu OZE, tak jak komitet ds. przemysłu będzie chciał prawdopodobnie niższego celu – powiedział.

REKLAMA

Jak zaznaczył, „wiążące cele dla krajów członkowskich wydawały się dobrym pomysłem kilka lat temu”. Ocenił, że uznanie niezrealizowania krajowych celów to w praktyce bardziej problem polityczny niż prawny, który sprawnie mógłby rozstrzygnąć Trybunał Sprawiedliwości UE. Taki wniosek miał skłonić Komisję Europejską do optowania nie za celami krajowymi, ale jedynie za wiążącym celem na poziomie Unii Europejskiej.

Mówiąc o regulacjach dla OZE przygotowywanych w Brukseli w ramach tzw. Pakietu zimowego, Pierre Dechamps podkreślił, że ich celem ma być umożliwienie prosumentom znalezienia się w centrum unijnego rynku energii, na którym, jak zaznaczył, prosumenci powinni mieć przynajmniej takie same prawa jak więksi wytwórcy.

Prace nad ostatecznymi założeniami Pakietu zimowego powinny zakończyć się – jak ocenił przedstawiciel Brukseli – za około 1,5–2 lata. – Wówczas wszystko powinno zostać sfinalizowane i będziemy mieć jasną i stabilną perspektywę na 2030 r., która będzie zgodna z postanowieniami Porozumienia Paryskiego i polityki klimatycznej – mówił Pierre Dechamps.

Finalną decyzję ws. unijnych regulacji dla rynku energii na 2030 r. podejmie Rada Europejska, a więc przywódcy państw członkowskich.

Pierre Dechamps ocenił, że ostatecznym rezultatem negocjacji powinien być cel OZE zbliżony do ustanowionego wcześniej poziomu 27 proc. – Byłbym bardzo zaskoczony, jeśli cel zostałby podniesiony do 35 proc., albo spadł do 25 proc.

Zapewnił przy tym, że Unia Europejska jest na drodze do zrealizowania celu OZE na rok 2020. 

red. gramwzielone.pl