W. Pietrewicz o rentowności mikroinstalacji: 5%, 6%, a może 8%

W. Pietrewicz o rentowności mikroinstalacji: 5%, 6%, a może 8%
Jerzy Witold Pietrewicz, wiceminister gospodarki. Foto: Ministerstwo Gospodarki

{więcej}Jak zapowiedział w programie „eko-Polska” JERZY WITOLD PIETREWICZ, WICEMINISTER GOSPODARKI,  ustawa, która między innymi ureguluje kwestie dotyczące odnawialnych źródeł energii na przełomie roku może trafić do podpisu do prezydenta. Jego zdaniem rozliczanie odsprzedaży nadwyżek energii mogłoby się odbywać w dwóch systemach: aukcyjnym lub w systemie stałych cen.

REKLAMA

Według wiceministra, system wsparcia dla odnawialnych źródeł energii jest na etapie rozważania różnych wariantów. Pod uwagę brane jest zwiększenie dotacji do montażu urządzeń generujących zieloną energię, kosztem dopłat do samej energii z OZE. Więcej informacji na temat Programu SAMOspłacający się dom na stronie www.eko-polska/ekodom. 

JERZY WITOLD PIETREWICZ, WICEMINISTER GOSPODARKI:
 
– Mały trójpak na nowo zdefiniował szereg instytucji, obszarów energetyki, które są ważne w takim całościowym podejściu do budowania strategii i polityki energetycznej państwa. Natomiast z punktu widzenia tych najmniejszych odbiorców i producentów energii odnawialnej ważne było to, że zostały zdefiniowane mikro instalacje czy też małe instalacje energetyczne. Bo żeby sprzedawać tą energię to najpierw trzeba policzyć ile jej się wyprodukowało, ile zużyło na potrzeby własne i jaką nadwyżkę wprowadza się do systemu. Do tego jest potrzeby inteligentny system pomiarowy. Tego jeszcze nie mamy, to przed nami.
 
– Damy naszym obywatelom, gospodarstwom domowym możliwość takiego racjonalnego, rzeczywiście racjonalnego gospodarowania energią. To oni będą decydowali ile chcą zużywać na własne potrzeby, ile będą chcieli sprzedawać, czy chcą więcej oszczędzać czy też więcej konsumować.
 
– Jeśli bylibyśmy w systemie aukcyjnym to w ogóle te kwoty dopłat wynikałyby z aukcji. Wychodzimy z pewną ceną referencyjną, a później akceptujemy propozycje, które są najkorzystniejsze, czyli najbardziej odbiegają w dół od tej ceny referencyjnej. Z kolei w systemie stałych cen jest to pytanie na ile ta cena, po pierwsze musi pokrywać koszty i my na tym się skupiamy. Przyjmujemy, że będzie temu towarzyszył kilku procentowy narzut rentowności – 5, 6 może 8 proc. –  to też jest taka decyzja w dużej mierze uznaniowa, bo to wiąże się z tym jak my oceniamy ryzyko tych projektów długoletnich, piętnastoletnich przecież.
 
– Ścieżka, którą my zakładamy – taka dość optymistyczna – ona zakłada, że w połowie lipca projekt tego dużego trójpaku przedłożymy na posiedzeniu zespołu energetycznego, któremu przewodniczy pan premier Janusz Piechociński. Kolejny etap to przedłożenie tego radzie ministrów, która oceni czy jest to projekt z którym możemy wychodzić już do parlamentu. Na przełomie roku mógłby już trafić do podpisu do pana prezydenta.
Eko-Polska.pl

REKLAMA