Poseł Wipler pyta premiera: czy zgaśnie światło?
{więcej}Poniżej prezentujemy komunikat przesłany do naszej redakcji dotyczący interpelacji posła Przemysława Wiplera ws. konsekwencji wdrożenia dyrektywy energetycznej, która została skierowana do premiera Donalda Tuska.
Komunikat Stowarzyszenia Republikanie:
Jakie działania podejmie rząd by ograniczyć skutki niedoborów mocy, które mogą nastąpić po 2016 roku oraz jakie skutki prawne, finansowe i gospodarcze spowoduje niewywiązanie się rządu z Dyrektywy w sprawie emisji przemysłowych – o to Przemysław Wipler pyta Donalda Tuska.
Skutki gospodarcze niedoborów mocy w kraju oraz zagrożenie sankcjami związanych z niewdrożeniem Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/75/UE w sprawie emisji przemysłowych, to tematy kolejnych interpelacji złożonych przez posła Przemysława Wiplera do premiera Donalda Tuska.
Zapisy Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/75/UE z dnia 24 listopada 2010 r. w sprawie emisji przemysłowych (tzw. IED) nakładają na duże elektrownie w krajach członkowskich Unii Europejskiej znaczne ograniczenia dotyczące poziomów emisji niektórych substancji do atmosfery. Zgodnie z zapisami dyrektywy przepisy te będą obowiązywać od 2016 r. Ze względu na brak możliwości spełnienia wyznaczonych w dyrektywie limitów przez część bloków energetycznych w Polsce, będą one musiały zostać wycofane z eksploatacji, co spowoduje niedobory mocy wytwórczych w krajowym systemie elektroenergetycznym.
Zgodnie ze sprawozdaniem z wyników monitorowania bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej za okres od dnia 1 stycznia 2011r. do dnia 31 grudnia 2012r. opracowanym przez Ministerstwo Gospodarki zaawansowany wiek elektrowni oraz konieczność spełnienia standardów emisyjnych wyznaczonych dyrektywą IED spowoduje konieczność wycofania z systemu jednostek wytwórczych o łącznej mocy 12,26 GW do roku 2030, w tym 4,4 GW w latach 2014-2017. Na problem ten nakłada się konieczność likwidacji ok. 1000 MW pozostałych do wyłączenia do 2016 r. wynikającej ze wcześniejszych zobowiązań. W połączeniu z niewystarczającym tempem powstawania nowych mocy wytwórczych oraz prognozowanym wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną istnieje realne ryzyko niedoborów mocy w latach 2016-2018 na poziomie do 1000 MW.
Działania podejmowane w celu zminimalizowania prognozowanego deficytu mocy mogą okazać się niewystarczające. Pojawiają się w związku z tym postulaty zaniechania lub odsunięcia w czasie wyłączeń bloków energetycznych niespełniających wymogów Dyrektywy IED.
Konsekwencje przerw w dostawie energii elektrycznej oraz wprowadzanie ewentualnych środków zaradczych mogą stanowić istotne obciążenie dla polskich przedsiębiorstw, a tym samym dla polskiej gospodarki.
Konieczność spełnienia przez polskie przedsiębiorstwa energetyczne wymogów dyrektywy IED, związaną z tym konieczność wycofania części bloków energetycznych, opóźnienia w realizacji nowych instalacji oraz niesprzyjająca koniunktura inwestycyjna mogą spowodować istotne zagrożenie dla polskiej energetyki, z drugiej strony zaniechanie realizacji dyrektywy doprowadzi do nałożenia na Polskę wielu sankcji. Jak rząd poradzi sobie z tym dylematem?
Czekamy na odpowiedź.
Stowarzyszenie Republikanie