Pożary elektryków w Polsce w pierwszym kwartale – nowy raport obala mity

Kwestia pożarów samochodów elektrycznych niezmiennie wzbudza niepokój w społeczeństwie. Tymczasem z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w pierwszym kwartale 2025 r. było jedynie 11 takich przypadków. Natomiast ponad 2,2 tys. pożarów wybuchło z udziałem aut spalinowych.
Informacje te zostały zawarte w „Raporcie Bezpieczeństwa Pożarowego EV”, opracowanym przez Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM) we współpracy ze strażą pożarną i firmą badawczą F5A New Mobility Research and Consulting.
Odnotowano w nim, że w pierwszym kwartale 2025 r. w Polsce spaliło się 11 elektryków, co stanowi 0,05% incydentów tego typu. Dla porównania – liczba pożarów pojazdów spalinowych wyniosła 2182 (98,1% wszystkich pożarów), a hybryd spaliło się 31.

„Raport Bezpieczeństwa Pożarowego EV” powstał na bazie konkretnych liczb pojazdów w Polsce: 21 mln aut spalinowych i ponad 90 tys. samochodów elektrycznych. Aby łatwiej było porównać liczbę pożarów poszczególnych rodzajów pojazdów, twórcy raportu posłużyli się współczynnikiem pożarów na 1000 zarejestrowanych pojazdów. Wskaźnik pożarów dla aut elektrycznych w tym okresie wyniósł 0,126 na 1000 zarejestrowanych pojazdów, a pojazdów spalinowych – 0,106 na 1000.
Jak zapewniają autorzy opracowania, ta różnica nie wpływa znacząco na ogólny obraz bezpieczeństwa. Mimo to pożary samochodów elektrycznych często stają się tematem nagłośnionym medialnie, co nie zawsze znajduje potwierdzenie w faktach.
Przyczyny pożarów
Przedstawiciel F5A New Mobility Research and Consulting, Albert Kania, podkreśla, że dane z raportu nie potwierdzają obiegowych opinii o wysokim ryzyku samozapłonu w pojazdach elektrycznych.
Analiza przyczyn przeanalizowanych przez autorów opracowania wskazuje, że tylko 1/3 pożarów pojazdów elektrycznych była związana z potwierdzoną awarią techniczną. Większość przypadków, oznaczonych jako „inne lub nieznane”, nie wykazuje bezpośrednich dowodów na usterki układu napędowego. Do tej grupy mogą należeć zdarzenia losowe, wandalizm, błędy użytkowników czy skutki kolizji drogowych.
St. bryg. Tomasz Jonio z Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej zaznacza, że mimo powielanych w mediach nieścisłości na temat przyczyn pożarów EV strażacy są przygotowani do skutecznego reagowania także w takich przypadkach. Straż stale monitoruje sprawę pożarów samochodów i poszukuje nowych rozwiązań sprzętowych, które mogą poprawić efektywność i bezpieczeństwo działań ratowniczych.
Średni czas interwencji straży pożarnej w przypadku pożarów samochodów elektrycznych wyniósł 2 godziny i 39 minut, w porównaniu do 1 godziny i 5 minut dla pojazdów spalinowych. Jak tłumaczą autorzy raportu, wydłużony czas wynika z konieczności wdrożenia dodatkowych procedur bezpieczeństwa, m.in. zabezpieczenia modułów bateryjnych przed ponownym zapłonem.
Jak podkreślają twórcy „Raportu Bezpieczeństwa Pożarowego EV”, jest on pierwszym w Europie tego rodzaju opracowaniem, które przedstawia szczegółowe dane na temat pożarów pojazdów elektrycznych i spalinowych. Raport jest publikowany co kwartał przez PSNM we współpracy z Państwową Strażą Pożarną i F5A New Mobility Research and Consulting. Stanowi narzędzie do monitorowania bezpieczeństwa pożarowego pojazdów elektrycznych w Polsce.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Czyli statystycznie wychodzi, że jednak elektryki nieco częściej płoną.
Do tego w raporcie zapomnieli uwzględnia wieku aut, które się spaliły. Może się okazać, że w przypadku spalinowej płoną głównie stare graty, naprawiane na taśmę w garażu. A elektryki to znacznie młodsze auto, więc można założyć że liczba pożarów w tym typie również wzrośnie wraz z wiekiem.
Podsumowując, raport niezły, ale jeszcze nadal nie miarodajny.
Tak czy siak nie trzymalbym ani elektryka,ani spalinowego auta w garazu, ktory jest polaczony z domem. Najlepiej jakas wiata czy osobny budynek,
Szkoda, że nie pisze się o zagrożeniu życia / zdrowia w związku z zapaleniem się auta spalinowego / elektrycznego. Wydaje się, że auta spalinowe mogą palić się bardziej wybuchowo, bateria w aucie el. zanim się rozpali musi się rozgrzać, kopci się itd. – jeżeli dochodzi do wybuchu to nie od razu, jest czas na ew. ucieczkę. Ale to tylko domysły, może pojawią się jakieś statystyki.