Energa kończy budowę dwóch farm fotowoltaicznych o mocy 170 MW

Energa finalizuje prace przy budowie dwóch dużych farm fotowoltaicznych. Dla obu projektów spółka zabezpieczyła prawo do rozliczenia ujemnego salda w przeprowadzonych ostatnio aukcjach dla odnawialnych źródeł energii.
Energa poinformowała o finalizowaniu prac w zakresie budowy farm fotowoltaicznych Kotla (130 MW) i Łosienice (39,9 MW).
222 tys. paneli fotowoltaicznych i przewiert pod Odrą
Pierwsza z tych farm fotowoltaicznych to projekt przejęty od brytyjskiego dewelopera Lightsource bp. Farma fotowoltaiczna Kotla powstaje w powiecie głogowskim na Dolnym Śląsku, na terenie ponad 180 ha.
Generalny wykonawca farmy fotowoltaicznej Kotla przeprowadził montaż ponad 222 tys. paneli fotowoltaicznych oraz 355 inwerterów. Energa podkreśla, że realizacja tego projektu wymagała wykonania przewiertu pod Odrą, aby móc przyłączyć farmę do sieci. Linia kablowa dla inwestycji liczy sobie 14 km długości, z czego odcinek biegnący pod dnem rzeki mierzy 970 metrów. Energa zapewnia, że z uwagi na znaczną głębokość przeprowadzonych prac przewiert nie zagrażał środowisku Odry ani żyjącym w niej organizmom.
Kolejne etapy realizacji farmy fotowoltaicznej Kotla to między innymi energetyzacja, rozruch technologiczny i testy. Jeszcze w tym roku planowane jest uruchomienie produkcji energii z części instalacji o mocy 80 MW. Osiągnięcie pełnej mocy 130 MW nastąpi po zakończeniu prac modernizacyjnych po stronie operatora systemu dystrybucyjnego.
Z kolei w projekcie farmy fotowoltaicznej Łosienice na obszarze 43 ha zakończono montaż 64,5 tys. paneli i 95 inwerterów. Na terenie inwestycji realizowana jest budowa Głównego Punktu Odbioru (GPO), który wyprowadzi energię wyprodukowaną przez farmę do sieci. Trwają prace wykończeniowe budynku, a na miejscu inwestycji zamontowano między innymi transformator. Ułożono też 5,5 km linii kablowej 110 kV, łączącej GPO Łosienice z GPZ Kościerzyna.
Po wykonaniu niezbędnych prac pomocniczych farmy fotowoltaiczne Kotla i Łosienice przejdą do etapu energetyzacji, rozruchu i testów. Generalnym wykonawcą obu inwestycji jest Electrum.
Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obu farm fotowoltaicznych planowane jest do końca 2025 r.
Kolejne farmy fotowoltaiczne Energi
Należąca do grupy Orlen Energa jest obecnie w trakcie realizacji kolejnych elektrowni fotowoltaicznych. W tym 5 farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 42 MW powstaje w województwach: warmińsko-mazurskim (PV Barczewo i PV Działdowo), mazowieckim (PV Płońsk 1 i 2) oraz kujawsko-pomorskim (PV Wąbrzeźno). W tym samym powiecie, co farma fotowoltaiczna Kotla, budowana jest natomiast farma PV Serby o mocy 112 MW.
Ponadto w najbliższych miesiącach planowane jest oddanie do eksploatacji kilku innych projektów fotowoltaicznych o łącznej mocy przekraczającej 100 MW, w tym m.in. farmy fotowoltaicznej Mitra o mocy 65 MW.
Z kolei na Litwie, na terenie rafinerii Możejki, powstaje farma fotowoltaiczna o mocy 42,2 MWp, która pokrywać będzie potrzeby własne rafinerii Orlenu. Uruchomienie tej instalacji planowane jest na koniec 2025 r.
Energa inwestuje też w nowe moce w lądowej energetyce wiatrowej. Spółka Energa Green Development zakończyła ostatnio montaż wszystkich 17 turbin Vestasa o jednostkowej mocy 2,2 MW, które wchodzą w skład farmy wiatrowej o mocy 37,4 MW znajdującej się w Szybowicach na Opolszczyźnie.
Pierwsza morska elektrownia wiatrowa Orlenu
Celem grupy Orlen jest zwiększenie zainstalowanych mocy w odnawialnych źródłach energii do 9 GW w 2030 r., a następnie do 12,8 GW w 2035 r.
Ten cel grupa Orlen chce osiągnąć przede wszystkim inwestując w morskie farmy wiatrowe. W trakcie budowy jest już pierwsza morska farma wiatrowa, w którą zaangażowany jest Orlen. Koncern planuje jednocześnie rozwój kolejnych projektów offshore o łącznej mocy około 5 5 GW.
Więcej na ten temat w artykule: Jest pierwszy polski wiatrak na morzu. To największa turbina w Europie
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Nie przeczytałem niczego na temat bezpośredniego zużycia wytworzonego prądu lub magazynowania tej energii. Czyli co, kolejne panele obniżające RCE i powiększające dysproporcje między cenami godzinowymi?
Znikają i będą znikać coraz szybciej przestarzałe elektrownie węglowe, atomu jeszcze długo nie będzie…
Czy leci z nami energetyk?
Tutaj raczej chodzi żeby wysiudać innych, czyli jak będą wyłączenia z powodu nadprodukcji to swoje się zostawia a innych niż energa można potraktować z buta.
To wygląda tak jakby ktoś wyciął las żeby postawić te panele? Czemu one nie są w mieście na budynkach? Nim mniej lasów tym gorzej.