Ustawa wiatrakowa wraca do Sejmu z poprawkami

Ustawa wiatrakowa wraca do Sejmu z poprawkami
Fot. Kancelaria Senatu RP

Senat zgłosił poprawki do nowelizacji ustawy wiatrakowej, której celem jest odblokowanie inwestycji w lądowe farmy wiatrowe. Senackie poprawki zakładają częściowe zniesienie ograniczeń w budowie turbin wiatrowych, które zostały zawarte w tekście ustawy uchwalonej wcześniej przez posłów.

Senat zgłosił poprawki do nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, której głównym celem jest odblokowanie projektów obejmujących budowę lądowych farm wiatrowych, zablokowanych przez tę ustawę w 2016 r.

Jakie poprawki zgłosił Senat?

Celem senackich poprawek jest częściowe zniesienie przyjętych w ustawie ograniczeń w zakresie lokalizowania lądowych farm wiatrowych. Poprawki zakładają zniesienie zakazu budowy elektrowni wiatrowych w strefach wykorzystywanych przez lotnictwo wojskowe, a także zakazu budowy turbin bliżej niż 500 metrów od obszarów Natura 2000 oraz w odległości 1H (jednej wysokości elektrowni wiatrowej) od dróg krajowych.

REKLAMA

Przyjęcie poprawek luzujących zasady budowy lądowych elektrowni wiatrowych poparło 57 senatorów, przeciw było 29.

PiS chciał odrzucenia ustawy

Podczas posiedzenia Senatu głosowany był również zgłoszony przez PiS wniosek o odrzucenie ustawy w całości. Nie uzyskał on jednak większości. Wcześniej podczas głosowania nad nowelizacją ustawy wiatrakowej w Sejmie przeciw jej uchwaleniu opowiedzieli się niemal wszyscy posłowie PiS – za ustawą zagłosowało dwóch z nich: Ireneusz Zyska i Marek Wesoły. Przeciw liberalizacji przepisów dla sektora wiatrowego zagłosowali w Sejmie także wszyscy obecni na sali posłowie Konfederacji, a także kół poselskich Republikanie i Konfederacja KP.

Teraz, po posiedzeniu Senatu, ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych wróci do Sejmu, gdzie będą głosowane senackie poprawki. Następnie ustawa zostanie skierowana do prezydenta.

20 tys. zł dla mieszkańców od każdego megawata turbiny wiatrowej

Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych ma odblokować budowę lądowych farm wiatrowych poprzez wprowadzenie zasady minimalnej odległości turbin od domów wynoszącej 500 metrów (przy czym do umożliwienia budowy farm wiatrowych potrzebna będzie także zgoda gminy poprzedzona procesem konsultacji z mieszkańcami).

Na ostatnim etapie prac w Sejmie do ustawy zostały wpisane przepisy, które mają dać korzyści mieszkańcom domów znajdujących się w pobliżu nowych farm wiatrowych.

Mieszkańcy, których domy znajdują się w odległości do 1000 m od elektrowni wiatrowej, mieliby otrzymać dodatkowe środki – nawet do 20 tys. zł w skali roku i to licząc od każdego zainstalowanego megawata.

REKLAMA

Zamrożenie cen energii w ustawie wiatrakowej

Na ostatnim etapie prac nad ustawą w Sejmie wprowadzone zostały do niej także przepisy wydłużające zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 r. (zgodnie z obecnym prawem zamrożenie cen energii obowiązuje na razie do końca trzeciego kwartału br.).

Zgodnie z zaproponowanymi przepisami ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych miałyby być nadal zamrożone na dotychczasowym poziomie 0,5 zł netto/kWh (0,62 zł brutto/kWh). Ministerstwo Klimatu i Środowiska oszacowało koszt dodatkowego mrożenia w czwartym kwartale br. na 500-850 mln zł.

Repowering, biometan i nowe przepisy dla prosumentów

Nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych zawiera też szereg innych przepisów dla sektora odnawialnych źródeł energii.

Wpisane do niej zostały również przepisy mające ułatwić wymianę starszych turbin wiatrowych na nowe maszyny o większej mocy w ramach tzw. repoweringu. Ustawa zawiera też przepisy wprowadzające system wsparcia dla producentów biometanu, a ponadto znajdziemy w niej nowe zasady doboru parametrów prosumenckich magazynów energii. Więcej na ten temat w artykule:

Ważna zmiana dla prosumentów. Będą mogli instalować większe magazyny energii.


Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.