Jak sprawdza się cable pooling w Polsce po dwóch latach od zmian w prawie?
Formuła cable poolingu, umożliwiająca współdzielenie infrastruktury przyłączeniowej zwłaszcza przez źródła wiatrowe i fotowoltaiczne, została wprowadzona w Polsce nowelizacją ustawy o odnawialnych źródłach energii z 2023 r. Jak po dwóch latach jej obowiązywania oceniają to rozwiązanie deweloperzy działający na polskim rynku OZE i w jakim stopniu z niego korzystają?
Nowe inwestycje w odnawialne źródła energii w Polsce w ostatnich latach borykają się z coraz bardziej ograniczonymi możliwościami przyłączenia do sieci. Rozwiązaniem tego problemu mają być idące w miliardy złotych inwestycje w budowę i modernizację sieci, jednak pomóc mają też inne opcje przewidziane w ustawie o odnawialnych źródłach energii i ustawie Prawo energetyczne. Wśród nich jest cable pooling, który pozwala na współdzielenie infrastruktury przyłączeniowej przez różne instalacje, zwłaszcza farmy wiatrowe i słoneczne, czyli źródła charakteryzujące się komplementarnym profilem produkcji energii.
Po wdrożeniu tego rozwiązania – wraz z wejściem w życie 1 października 2023 r. nowelizacji ustawy o OZE – branża wskazywała, że wykorzystanie zabezpieczonych zdolności wprowadzenia energii do sieci, np. dla zbudowanej wcześniej elektrowni wiatrowej, do uruchomienia w tej samej lokalizacji nowej instalacji OZE, np. elektrowni PV, to dobry sposób na odblokowanie możliwości przyłączania kolejnych inwestycji w miejscach, gdzie nie ma już dostępnych mocy przyłączeniowych.
Jednocześnie cable pooling oceniany był jako rozwiązanie poprawiające bilansowanie sieci elektroenergetycznych poprzez wygładzenie profilu produkcji energii z OZE w danym punkcie przyłączenia do sieci.
Potencjał cable poolingu w ocenie deweloperów
Po wdrożeniu cable poolingu w Polsce organizacje branżowe uważały, że rozwiązanie to może docelowo przełożyć się na spore oszczędności dla odbiorców energii. „Cable pooling dzięki optymalizacji kosztownego wykorzystania mocy okablowania wpłynie na obniżenie kosztów taryf za energię. Korzyści odczują również dostawcy” – komentowało Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.
Jak cable pooling przyjął się w warunkach polskiego rynku OZE po dwóch latach od wdrożenia regulacji wprowadzających tę formułę do krajowych przepisów dla sektora energetycznego?
Piotr Kuzdra, Head of Power Grid & Engineering w Qair Polska, ocenia, że chociaż rozwiązania w formule cable poolingu funkcjonują w polskim prawodawstwie od 2023 r., to jednak wciąż trudno uznać je za powszechne. – Dla efektywnego wykorzystania istniejącej infrastruktury warto je jednak aktywnie promować i wspierać – przynoszą one korzyści wszystkim uczestnikom rynku: inwestorom, operatorom, regulatorom, a w konsekwencji także odbiorcom energii – komentuje Piotr Kuzdra z Qair Polska.
W ocenie Daniela Kwiatkowskiego, dyrektora działu rozwoju projektów w firmie PAD RES, nowelizacja ustawy o OZE z 2023 r., która umożliwiła realizację projektów w formule cable poolingu, otworzyła nowe perspektywy dla całego sektora.
– Coraz więcej firm decyduje się na takie inwestycje – zarówno w konfiguracjach łączących energetykę wiatrową z fotowoltaiką, jak i fotowoltaikę z energetyką wiatrową. To rozwiązanie ma potencjał, by w najbliższych latach stać się w Polsce powszechnym standardem, wspierającym efektywną i zrównoważoną transformację energetyczną – uważa Daniel Kwiatkowski z PAD RES.
– Tego typu rozwiązania pozwalają na efektywniejsze wykorzystanie infrastruktury przyłączeniowej oraz lepsze zbilansowanie pracy różnych źródeł odnawialnych w jednym punkcie sieci – dodaje Daniel Kwiatkowski.
Piotr Kuzdra z Qair Polska zaznacza, że od strony technicznej wdrożenie cable poolingu jest w pełni możliwe i nie napotyka istotnych ograniczeń. – Aby jednak rozwiązanie to mogło się szerzej upowszechnić, niezbędne są dalsze zmiany legislacyjne – w szczególności umożliwiające takim instalacjom pełne uczestnictwo w rynku energii, w tym świadczenie usług regulacyjnych czy udział w aukcjach OZE – podkreśla Piotr Kuzdra.
Niższe koszty rozbudowy sieci
Michał Sobczyk, dyrektor ds. technologii, strategii i rozwoju projektów w firmie European Energy, zwraca uwagę, że hybrydyzacja różnych technologii odnawialnych źródeł energii wpłynie na zmniejszenie kosztów inwestycji w infrastrukturę energetyczną.
– Współdzielenie infrastruktury przyłączeniowej w ramach cable poolingu oznacza niższe koszty budowy i eksploatacji sieci, a to przekłada się bezpośrednio na niższe ceny energii. Rozbudowa sieci przesyłowych i dystrybucyjnych jest kosztowna i czasochłonna, dlatego powinniśmy jak najlepiej wykorzystywać już istniejącą infrastrukturę. Hybrydowe projekty i pooling pozwalają to osiągnąć – twierdzi Michał Sobczyk z European Energy.
Według Piotra Kuzdry z Qair Polska ważnym elementem upowszechnienia się tego rozwiązania będzie zdobycie doświadczenia przez wszystkich uczestników procesu – operatorów sieci dystrybucyjnych i przesyłowych, inwestorów oraz spółki obrotu.
W praktyce często spotykamy się z rozbieżnymi interpretacjami i wymaganiami ze strony operatorów, do których składamy wnioski o określenie warunków przyłączenia w tej formule. Z drugiej strony należy podkreślić dużą otwartość przedstawicieli operatorów na dialog i wspólne poszukiwanie rozwiązań
– zauważa Piotr Kuzdra.
Cable pooling kolejnym krokiem w rozwoju polskiego rynku OZE
Czy wobec wskazanych zalet hybrydyzacji odnawialnych źródeł energii z wykorzystaniem cable poolingu deweloperzy sięgają już po takie rozwiązania?
– Dla European Energy hybrydyzacja projektów i rozwój cable poolingu to jeden z najważniejszych kierunków rozwoju odnawialnych źródeł energii w Polsce – zapewnia Michał Sobczyk. – Widzimy w tym realną szansę na przyspieszenie transformacji energetycznej, ale też na bardziej racjonalne i efektywne wykorzystanie ograniczonych zasobów sieciowych.
Jak podaje przedstawiciel European Energy, firma chciałaby, żeby większość jej nowych projektów powstawała w formule hybrydowej, czyli łączącej energię z wiatru, słońca oraz magazyny energii.
– Takie połączenie pozwala uzyskać bardziej stabilny i przewidywalny profil produkcji – wiatr uzupełnia fotowoltaikę, a magazyny pomagają przesunąć energię w czasie, dzięki czemu możemy lepiej dopasować się do potrzeb systemu i rynku. W praktyce to sposób, by „uratować” profil PV i ograniczyć straty wynikające z nadprodukcji w godzinach szczytu nasłonecznienia – podkreśla Michał Sobczyk.
PAD RES również uważa realizację projektów w modelu cable poolingu za naturalny element strategii firmy.
– W ramach tej koncepcji łączymy różne technologie OZE, rozwijając m.in. projekty wiatrowe w sąsiedztwie istniejących farm fotowoltaicznych, a także instalacje PV uzupełniające nasze projekty wiatrowe – zarówno te działające, jak i przygotowywane do realizacji. Łączna moc projektów rozwijanych przez Grupę PAD RES w formule cable poolingu wynosi obecnie około 600 MW. W większości są to inwestycje wiatrowe – obszar, od którego rozpoczęliśmy działalność i w którym mamy największe doświadczenie – mówi Daniel Kwiatkowski z PAD RES.
Oczekiwanie na precyzyjne regulacje
Piotr Kuzdra z Qair Polska informuje, że jego firma obecnie monitoruje sytuację i planuje realizację inwestycji w tej formule. – Ostateczne decyzje inwestycyjne będą jednak uzależnione od wprowadzenia niezbędnych zmian w przepisach prawa – zaznacza Piotr Kuzdra.
Także Goldbeck Solar Investment (GSI) czeka na jaśniejsze regulacje prawne. – GSI rozważa wykorzystanie wspólnego korzystania z kabli tam, gdzie ma to sens z technicznego i ekonomicznego punktu widzenia. Uważamy, że takie inwestycje staną się bardziej powszechne w Polsce, pod warunkiem że otoczenie regulacyjne zapewni jasność i pewność – informuje przedstawiciel Goldbeck Solar Investment.
Cable pooling potrzebuje magazynów energii
Michał Sobczyk z European Energy podkreśla, że w regulacjach dla cable poolingu potrzebne są zwłaszcza jasne zasady współdzielenia przyłączy z wykorzystaniem magazynów energii. – Branża na to czeka – to naturalny krok w stronę bardziej elastycznego i efektywnego systemu elektroenergetycznego – mówi Michał Sobczyk.
Rozszerzenie formuły cable poolingu zostało uwzględnione w ustawie deregulacyjnej dla sektora energetycznego przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort podkreślał, że możliwość łączenia różnych technologii – np. fotowoltaiki i energetyki wiatrowej z magazynami energii – pozwoli na lepsze zarządzanie nadwyżkami energii i wypłaszczy profile generacji energii w punktach przyłączenia instalacji wytwórczych OZE. To zwiększy bezpieczeństwo pracy sieci, poprawi efektywność jej wykorzystania i umożliwi lepsze zarządzanie mocą przyłączeniową.
Tę przygotowaną przez rząd ustawę deregulacyjną zawierającą rozszerzenie cable poolingu o magazyny energii uchwalił Sejm, jednak wejście w życie zawartych w niej przepisów w sierpniu br. zablokowało weto prezydenta.
Teraz możliwość realizacji cable poolingu z wykorzystaniem magazynów energii przewiduje szykowany przez rząd nowy pakiet deregulacji dla sektora energetycznego – o czym pisaliśmy w artykule: Cable pooling dla magazynów energii i uproszczone rachunki za prąd. Rząd wraca do deregulacji.
Doświadczenia europejskie
Hybrydyzacja projektów OZE z wykorzystaniem jednego przyłącza to w wielu krajach Europy już standard. Michał Sobczyk z European Energy jako przykład podaje Holandię, gdzie w parku Haringvliet połączono w jednym punkcie 38 MW mocy w fotowoltaice, 22 MW w instalacjach wiatrowych i magazyn o pojemności 12 MWh. To pokazało, że tego typu projekty są i technicznie, i ekonomicznie optymalne.
Przedstawiciel European Energy wskazuje też na projekt zrealizowany w Niemczech, gdzie grupa energetyczna EnBW w projekcie w Gundelsheim połączyła energię słoneczną, wiatrową i magazyn energii w jednym systemie. Z kolei w Danii w ramach projektu GreenLab Skive zintegrowano 85 MW wiatru i fotowoltaiki z magazynem o pojemności 45 MWh, dzięki czemu inwestor może elastycznie reagować na potrzeby sieci.
Michał Sobczyk wskazuje jednocześnie, że relacja mocy magazynu energii do mocy wytwórczej źródła OZE nie powinna być sztywna.
Konfiguracja 1:1 nie zawsze jest optymalna – wszystko zależy od lokalnego profilu produkcji, uwarunkowań sieciowych i celu projektu. Czasem wystarczy magazyn o mocy 20-50% mocy fotowoltaiki, żeby znacząco poprawić bilansowanie i ograniczyć straty energii
– wyjaśnia Michał Sobczyk.
Zderzenie z realiami sektora energetycznego
O przeszkodach we wdrażaniu cable poolingu w Polsce w rozmowie z naszym portalem opowiadał Robert Kiszka, dyrektor ds. rozwoju biznesu i strategii w spółce Engie Zielona Energia. Po trwającym prawie dwa lata postępowaniu firma otrzymała od operatora systemu dystrybucyjnego odmowę wydania warunków przyłączenia dla projektu dobudowania instalacji PV do istniejącej farmy wiatrowej.
Więcej na ten temat w artykule: Dotychczasowe modele biznesowe na rynku OZE przestają się sprawdzać.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Cable pooling nie działa ponieważ i tak trzeba robić ekspertyzę jak dla zwykłego przyłącza konic kropka.
Hybrydyzacja cable poolingu … Czy to jeszcze język polski? Im więcej takich słówek, tym mniej merytoryki. Bełkot marketingowy.