{więcej}Czy Ministerstwo Gospodarki, które zapowiedziało znaczące ograniczenie wsparcia dla współspalania, ugnie się pod naciskiem zakładów energetycznych i utrzyma wysokie dopłaty dla tej technologii? "Gazeta Prawna" informuje, powołując się na Greenpeace, że wsparcie dla energii produkowanej w procesie współspalania biomasy z węglem zostanie zwiększone - wbrew zapowiedziom resortu gospodarki, zgodnie z którymi nowy system wsparcia dla OZE miałby znacząco takie wsparcie ograniczyć. Jak zauważa "GP", w 2011 roku aż 55% zielonej energii wyprodukowano w Polsce w technologii współspalania, a ponad połowa z 4,5 mld zł wydanych w ubiegłym roku na dopłaty w postaci zielonych certyfikatów otrzymały właśnie elektrownie współspalające biomasę z węglem. - Pojawia się mnóstwo absurdalnych liczb. Jeśli ktoś podaje, że wsparciem jest wartość certyfikatów, to mija się z prawdą. Bo przecież certyfikat nie jest czystym zyskiem dla elektrowni. Powtórzę, że wytworzenie tej samej ilości energii z węgla jest dużo tańsze. Wsparciem jest finalna marża brutto. To mniej niż połowa wartości certyfikatów, a trzeba z niej jeszcze pokryć zwiększone z powodu spalania biomasy koszty remontów. Tak więc ostateczne zyski są znacznie niższe - Grzegorz Górski, prezes GDF Suez tłumaczy na łamach "GP" Według Greenpeace, na którego opinię powołuje się "Gazeta Prawna" w ostatnich tygodniach za zwiększeniem wsparcia dla współspalania lobbują aktywnie zwłaszcza EDF oraz właśnie GDF Suez, co może doprowadzić do utrzymania obecnego poziomu wsparcia dla współspalania. gr