Hymon pracuje nad nowym modelem rozliczeń prosumentów

Hymon pracuje nad nowym modelem rozliczeń prosumentów
Damian Krzaczek

W ubiegłym roku Hymon Energy zrealizował instalacje fotowoltaiczne o łącznej mocy około 76 MW, z czego 50,4 MW wykonano w mikroinstalacjach do 10 kW. Jak tarnowska firma chce podtrzymać wysoki poziom sprzedaży w obliczu zmian w zasadach rozliczeń prosumentów, które szykuje rząd? Informuje o tym w rozmowie z Gramwzielone.pl Damian Krzaczek, wiceprezes Hymon Energy.

Jakie mogą być dla rynku fotowoltaicznego konsekwencje zmian w zasadach rozliczeń dla prosumentów, które zaproponowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska?

Damian Krzaczek, wiceprezes firmy Hymon: – Moim zdaniem planowane zmiany doprowadzą do konsolidacji rynku. Poważne firmy, które od lat realizują konsekwentną politykę rozwoju, dbają o jakość usług, rozszerzają ofertę i proponują klientom kompleksowe i korzystne rozwiązania w dłuższej perspektywie zyskają. Duże spółki, takie jak Hymon są już znaczącymi inwestorami na rynku OZE.

REKLAMA

Z rynku natomiast zaczną znikać małe „garażowe” firmy, powstające teraz jak grzyby po deszczu, ponieważ nie będą w stanie zaproponować klientom długofalowych rozwiązań.

Uważam, że klienci decydujący się na zakup i montaż instalacji PV, wybierający firmy bez poważnej weryfikacji warunków oferty, będą mieć poważne problemy nie tylko z jakością czy serwisem, ale przede stracą finansowo po całkowitym wygaśnięciu systemu opustów. A warto przypomnieć, że instalacje fotowoltaiczne – oczywiście oferowane przez wiarygodne firmy, które sprzedają sprzęt najwyższej jakości – charakteryzują się ponad 30-letnią żywotnością, więc jest to inwestycja w na dziesiątki lat. Dodajmy, że stoi za nią nie tylko chęć oszczędności i uzyskania niezależności energetycznej, to także świadome włączenie się w ochronę środowiska, np. podniesienie jakości powietrza, którym oddychamy.


Jaki jest obecnie okres zwrotu inwestycji w domową mikroinstalację fotowoltaiczną? Jak ten okres zmieni się po wprowadzeniu nowych zasad rozliczeń?

– W tej chwili możemy określić, że inwestycja w panele PV w przypadku domów jednorodzinnych zwraca się w przeciągu 5 lat od momentu jej zainstalowania. Jeżeli chodzi o nowy system rozliczeń, będziemy wyliczać okres zwrotu dla każdego klienta z osobna, uwzględniając m.in. charakterystykę zużycia energii domu czy budynku. Wciąż też jest tu wiele niewiadomych, nie znamy na przykład cen energii, które będą obowiązywały w 2022 roku.

REKLAMA

Hymon na pewno wprowadzi kompleksowy program szkoleń dla klientów, którzy powinni zdobyć praktyczną wiedzę, jak maksymalnie wykorzystać wyprodukowaną przez nich energią na bieżąco. Pracujemy nad tym w Hymonie, by nasi obecni i przyszli klienci nie odczuli zmiany i mogli korzystać z przydomowych elektrowni przez kolejne lata, nie ponosząc przy tym dodatkowych kosztów. Jestem przekonany, że to się uda.

Jakie jeszcze działania podejmiecie w odpowiedzi na propozycję nowego systemu rozliczeń prosumentów?

– Nasza spółka pracuje nad wprowadzeniem nowego modelu rozliczeń, który nie tylko będzie umożliwiał klientom zachowanie dotychczasowego systemu opustów, ale nawet zaproponuje korzystniejszy model rozliczeń, czyli bilansowanie 1:1. Na razie nie mogę zdradzić większej liczby szczegółów, ale robimy wszystko, aby zaproponować rozwiązania lepsze, oparte na bardziej przejrzystych modelach niż proponowane przez konkurencję.

Jak nowe warunki działalności prosumentów wpłyną na atrakcyjność inwestycji w magazyny energii?

– Od lat mówiliśmy, że magazyny energii są kolejnym krokiem w transformacji energetycznej. Pozwalają na wykorzystanie 100 proc. wytworzonej energii. Oczywiście problemem była i jest cena, ponieważ ich instalowanie podnosi koszt inwestycji co najmniej o 10 tys. złotych. Od lat proponujemy tego typu rozwiązania klientom.

Skoro rząd mówi jasno, że nowelizacja ustawy Prawo energetyczne ma doprowadzić m.in. do rozwoju rynku magazynów energii, to spodziewamy się dalszych ulg i zachęt dla prosumentów, którzy te dodatkowe koszty będą musieli ponieść.

Pamiętajmy, że to właśnie klienci indywidualni w ogromnej mierze biorą na swoje barki inwestycje w fotowoltaikę. To oni w coraz większym stopniu zapewniają bezpieczeństwa energetycznego kraju. A energii Polsce brakuje – w szczycie wciąż musimy ją kupować od naszych sąsiadów. Żaden sektor OZE nie rozwija się tak dynamicznie, jak właśnie fotowoltaika. Warto ten wzrost utrzymać.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.