Ceny paneli fotowoltaicznych nie spadną? Chińczycy ograniczą podaż krzemu

Ceny paneli fotowoltaicznych nie spadną? Chińczycy ograniczą podaż krzemu
Longi Solar

Przemysłowi fotowoltaicznemu zaczyna brakować krzemu, który jest podstawowym surowcem wykorzystywanym do produkcji modułów fotowoltaicznych. Tymczasem Chińczycy, którzy zdominowali produkcję krzemu na potrzeby branży solarnej, właśnie ogłosili zamknięcie części fabryk z powodu koniecznych przeglądów, a z Państwa Środka dochodzą informacje o ograniczeniach w dostawach prądu dla przemysłu, które mogą uderzyć w producentów krzemu, a które wynikają z realizacji chińskiej polityki klimatycznej.  

Niedobór podstawowych surowców służących do produkcji paneli fotowoltaicznych w tym roku wyraźnie podniósł ich ceny. Do tego doszedł duży wzrost kosztów transportu morskiego z Chin. W efekcie w tym roku – inaczej niż w poprzednich latach – ceny modułów fotowoltaicznych nie spadły, a nawet wyraźnie wzrosły.

Analitycy Bloomberg New Energy Finance podają, że przeciętna cena najpopularniejszych na rynku modułów monokrystalicznych wzrosła z najniższych poziomów odnotowanych w 2020 roku o 1/4 – z około 0,19 USD/W do 0,24 USD/W obecnie.

REKLAMA

Duża w tym zasługa wzrostu cen krzemu, który jest wykorzystywany do produkcji najpopularniejszych na rynku modułów fotowoltaicznych bazujących na ogniwach krystalicznych.

To, jak bardzo wzrosły ceny krzemu, pokazują najnowsze dane od chińskiej firmy Daqo – jednego z największych na świecie producentów tego surowca.

W drugim kwartale 2021 r. przeciętna cena polikrzemu wykorzystywanego do produkcji ogniw fotowoltaicznych wynosiła według Daqo 20,8 USD/kg, rosnąc w ciągu roku niemal trzykrotnie. W analogicznym kwartale zeszłego roku średnia cena wynosiła jeszcze 7,04 USD/kg.

W raporcie za drugi kwartał Daqo prognozował, że ceny polikrzemu zaczną maleć wraz ze wzrostem zdolności produkcyjnych, który ma skutkować możliwością dostarczenia w 2022 roku polikrzemu do produkcji około 240-250 GW modułów fotowoltaicznych, przekraczając zakładany, przyszłoroczny popyt na moduły o około 40 GW.

REKLAMA

Jednak na razie nic na to nie wskazuje. Ceny polikrzemu znowu rosną, a dostęp do niego staje się coraz bardziej ograniczony za sprawą chińskich władz, które zdecydowały o mocnym ograniczeniu pracy fabryk krzemu w znajdujących się w południowo-zachodniej części Chin prowincji Yunnan.

Lokalne władze zarządziły, że producenci krzemu w ostatnich miesiącach tego roku nie będą mogli przekroczyć 10 proc. produkcji osiągniętej w sierpniu.

Działający tam producenci odpowiadają za 20 proc. globalnej podaży krzemu. Więcej wytwarzają tylko fabryki w innej chińskiej prowincji Xinjiang. Producenci z Xinjiang mają jednak swoje problemy z powodu raportów wskazujących na wykorzystywanie niewolniczej pracy lokalnej mniejszości Ujgurów. Z tego powodu Stany Zjednoczone wstrzymały import produktów solarnych bazujących na produkcji z tej prowincji Chin.

Efekt ostatnich wydarzeń w Chinach to wzrost cen krzemu do rekordowych poziomów. Analityk Bloomberg New Energy Finance Jenny Chase odnotowała wczoraj, że ceny krzemu wzrosły do 10 USD/kg, podczas gdy do tego roku – przynajmniej od 2003 r. – utrzymywały się poniżej 2,5 USD/kg. Efekt to dalszy wzrost cen polikrzemu, które zbliżyły się do poziomu 30 USD/kg.


Ceny polikrzemu od stycznia do września 2021 r. (USD/kg). Źródło: Bernreuter Research. 

Tymczasem z Chin dobiegają właśnie kolejne informacje o wydarzeniach, które mogą jeszcze bardziej ograniczyć podaż krzemu, co może prowadzić do dalszego wzrostu cen tego surowca. Chińczycy zaczęli ograniczać produkcję przemysłową w regionach, które muszą zmniejszyć zużycie energii, aby wywiązać się z celów redukcji emisji CO2 narzuconych przez Pekin.

Zgodnie z przyjętą strategią klimatyczną Chiny powinny w tym roku zredukować zużycie energii o 3 proc., podczas gdy chińska gospodarka w ostatnich miesiącach przyspieszyła po spowolnieniu wywołanym epidemia koronawirusa.

Ograniczenia w dostawach energii skutkujące wstrzymaniem produkcji przemysłowej miały dotknąć przede wszystkim regionów położonych w północno-wschodniej części Chin. To właśnie tam znajduje się prowincja Xinjiang, która odpowiada za 40 proc. globalnych dostaw krzemu.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.