Miesięczna cena energii od prosumentów znowu w dół
Ostatnie, letnie miesiące przyniosły wyjątkowo niskie ceny energii oddawanej do sieci przez prosumentów objętych net-billingiem. W czerwcu średnia miesięczna cena energii spadła do najniższego poziomu w historii tego systemu rozliczeń, a następnie wzrosła w gorzej nasłonecznionym lipcu. Sierpień przyniósł ponownie spadek, o czym właśnie poinformowały Polskie Sieci Elektroenergetyczne.
Letnie miesiące stoją pod znakiem wyjątkowo niskich cen energii w net-billingu – systemie rozliczania nadwyżek energii oddawanej do sieci przez prosumentów, którzy zgłosili przyłączenie swoich mikroinstalacji po 31 marca 2022 r.
Bardzo niskie miesięczne ceny energii dla prosumentów w net-billingu utrzymują się od marca, kiedy dzięki lepszemu nasłonecznieniu fotowoltaika stała się wyraźnie wydajniejsza niż w zimowych miesiącach. Jeszcze w styczniu i lutym br. średnia miesięczna cena RCEm wyniosła odpowiednio 0,48 zł/kWh i 0,442 zł/kWh. W marcu wartość RCEm spadła już do 0,182 zł/kWh i na podobnym poziomie otrzymała się w kolejnych miesiącach 2025 r.
W czerwcu br. – w warunkach wyjątkowo dużej podaży energii odnawialnej w krajowym systemie elektroenergetycznym – średnia miesięczna cena energii RCEm za energię oddaną do sieci w net-billingu spadła do najniższego poziomu w historii tego systemu rozliczeń. Wyniosła zaledwie 0,136 zł/kWh. Później charakteryzujący się gorszym nasłonecznieniem lipiec przyniósł wzrost RCEm do 0,284 zł/kWh. W sierpniu trend wzrostowy nie został jednak utrzymany.
Cena RCEm za sierpień
Jak podały teraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne, średnia miesięczna cena RCEm za sierpień wyniosła tylko 0,214 zł/kWh i okazała się niższa od średniej wartości RCEm z analogicznych miesięcy 2024 r. (0,241 zł/kWh) i 2023 r. (0,412 zł/kWh). Tymczasem jeszcze w sierpniu 2022 r. – w warunkach kryzysu energetycznego na europejskich giełdach wywołanego wzrostem cen gazu po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę – średnia miesięczna cena RCEm miała wartość aż 1,017 zł/kWh.

Nic nie wskazuje na to, aby w warunkach normalnego, niezakłóconego funkcjonowania rynku energii – jak w kryzysie z 2022 r. – wartości RCEm wróciły jeszcze do podobnych poziomów. Szansą na wygenerowanie wyższej wartości energii oddawanej do sieci w net-billingu dla prosumentów korzystających z cen RCEm jest przejście na rozliczenia po zmieniającej się co godzinie cenie RCE i zainwestowanie w magazyn energii.
Ten alternatywny mechanizm rozliczeń w net-billingu prosumentom wyposażonym w magazyny umożliwia przechowanie niewykorzystanych na miejscu nadwyżek energii i oddanie ich do sieci w wieczornych szczytach zapotrzebowania – gdy ceny RCE są znacznie wyższe od cen notowanych w godzinach południowych.
.
.
.
Jakie różnice osiągały ostatnio ceny RCE w godzinach największej generacji energii z fotowoltaiki i w godzinach wieczornych, gdy przestawała pracować fotowoltaika i gdy jednocześnie rosło zapotrzebowanie na prąd w krajowym systemie elektroenergetycznym? Więcej na ten temat w artykule: W czerwcu 16 dni z ujemnymi cenami dla prosumentów, w lipcu tylko 2. Jak było w sierpniu?.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Ciekawe jak liczona jest cena energii RCE (nie piszę o RCEm) bo średnia cena energii na giełdzie TGE w ciągu tego roku to cały czas powyżej 400zł/MWh. To ewidentnie jakiś przekręt…
Trzeba być skończonym dur***m by sprzedawać energię po 18 groszy, zaś pobierać po złotówce.
Założyłem instalację w listopadzie 2024. Nadal jestem rozliczany po cenie RCEm, chociaż zgodnie z ustawą powinienem być rozliczany po RCE.
Pytam, bo celowo ustawiłem automatyzację tak żeby ładować akumulatory przy niskich cenach, a oddawać po cenach wysokich. Mój depozyt liczony po RCE jest większy niż liczony po RCEm.
Tymczasem nadal jestem rozliczany po RCEm, a Tauron jak mantrę powtarza co miesiąc przy każdej fakturze, że na razie wdrażają system i rozliczają po RCEm, ale docelowo przejdą na RCE i zrobią wyrównanie…
Czy jest na forum ktoś, kto jest rozliczany po RCE?
To jest wysmiewita cena! Dawcy kapitalu sa potrzebni. Instalujcie panele w net billingu, zebysmy mieli tani prad za wasza pieniadze haha
Błąd – chodziło mi w moim poście o cenę RCEm
I co teraz?
@LOLek – z tego co mi się wydaje, to RCEm jest liczona ze średniej ceny energii wprowadzonej przez prosumentów. Czyli nie uwzględnia cen w nocy, nie uwzględnia cen w szczytach porannych i wieczornych (ceny są wtedy wysokie, ale produkcja z PV jest niska, lub nie ma jej w ogóle).
Dlatego średnia cena RCEm jest niższa niż średnia cena na TGE.
@LOLek – średnią mocno podbijają ceny w godzinach 16-22, kiedy fotovoltaika pracuje albo słabo, albo wcale.
@Na marginesie – większym durniem jest ten, kto 100% zużywanej energii kupuje za złotówkę.
Ja jestem ciekaw, jak w tej chwili wyglądają sznase na zgromadzenie depozytu prosumenckiego w net-billingu na porę zimową. Skończyły się najbardziej słoneczne miesiące w tym roku a sezon grzewczy tuż za pasem. Wychodzi na to, że jedyny sposób to duży magazyn energii pozwalający zgromadzić dzienną nadwyżkę produkcji z PV i wprowadzić ją do sieci wieczorem, gdy już rosną ceny. Oczywiście rozliczenie musi być po dynamicznych cenach RCE. Żeby to się udało to pojemność magazynu musiałaby być minimum 4 – 5- krotnie wyższa, niż moc PV (np. 10kWp -> 40kWh).
AQQ na chwilę obecną mam 3600 zł na depozycie zebrane w tym roku. Jednocześnie w tym roku nie miałem faktury większej niże 39 zł (sierpień). Potrzebuję około 600-700 kWh miesięcznie, od października do marca produkcja PV będzie na waciki. Realnie miesięczny rachunek powinien być w okolicach 800 zł, czyli depozyt powinien pokryć minimum 5 miesięcy od października do lutego. W marcu pewnie będzie do zapłaty z 500 zł, a od kwietnia znowu okolice 40 zł.
Wszystko zależy od temperatur zimą, słońca i zachmurzenia. Wiosną będę dokładnie wiedział czy prognoza się sprawdzi, ale przy moim magazynie ratuje mnie każde 5h słonecznej pogody zimą.
Depozytem mozesz pokryc tylko oplaty za energie czynna. Przesyl i oplaty stale dalej bedziesz oplacac normalnie, wiec zejdz na ziemie z tymi obliczeniami. Zaplacisz za prad w okresie zimowym po prostu o polowe mniej niz inni,ktorzy nie maja fotowoltaiki. 5 godzin slonca zima to mozesz zobaczyc prez caly grudzien … Wiesz jaka jest produkcja mniej wiecej od 20 listopada do 20 stycznia?
Niecałe dwa lata jestem w net billingu. Zeszły rok: potrzebowałem 12 000 kWh energii. Gdybym kupował to z sieci, to zapłaciłbym w G11 12 500 zł. Jednak zapłaciłem tylko 5800 zł. Zysk 6700 zł. Instalacja (5 kWp + 10 kWh) kosztowała 25 500 zł. W ile lat się zwróci?
Instalacja 5 kwp wyprodukuje ci 5000 -5500kwh rocznie. Nawet przy autokonsumpcji 100% nie mialbys takich oszczednosci. Moze 50-60 miales realnej autokonsumpcjii i zaoszczedziles niecala polowe tej kwoty,. Ladowanie i rozladowywanie magazynu to tez straty,ale czytajac te opowiescii to twoj magazyn nie tylko przechowuje energie bez strat,ale i magicznie produkuje energie . Jak juz piszecie te bajki, to chociaz zadbajcie o wiarygodnosc. Przy takim liczeniu to ci sie zwroci w rok,a w praktyce za 10 lat jak sie nic nie zepsuje.Mozesz sobie wmawiac ,ze nie poleciales na Hawaje i zaoszczedziles 20k i juz ci sie zwrocilo haha
@jasku – 71% autokonsumpcji, a oszczędności wynikają też z tego, że jestem w G12W i zimą ładuję magazyn w tanich godzinach. A dokładnie to 89% poboru z sieci w zeszłym roku było w tanich godzinach.
@AQQ – a ty teoretyku gwaędziarzu bez pojęcia dalej swoje? Napisz durniu jeszcze, czym ten magazyn naładujesz od połowy sierpnia do końca marca, jeśli jego pojemność będzie 4-5x większa od mocy paneli. Chyba prądem z sieci. Ale do tego nie potrzebujesz PV.
Jak dominika wlaczy wiatraki to nas wszystkich wyprostuje tak ,ze sie nie pozbieramy,a zymiamie to maja we krwi,orznac wszystkich dookola
Jakiż to prosument na zaprezentowanym domku w off-gridzie? Jakoś nie widzę ani przyłacza ani linii energetycznej, ani drogi dojazdowej. Kreatywna AI? Chyba muszę zmienić okulistę…
@Sprzedawca: A Ty dupotróju-jęczydupo dalej szukasz dziury w całym? Zadałem praktykom konkretne pytanie bo sam jestem ciekaw. Ludzie potrafili rzeczowo i konkretnie odpowiedzieć. Ty jedyny tylko szukasz uja do d*py.
Przy obecnych cenach większe magazyny wychodzą niewiele drożej jak te małe. Czy kupując auto dokładnie wyliczasz, jakiej mocy silnik masz mieć? Przecież silnik o większej mocy konsumuje więcej paliwa? Jaką moc ma Twoje auto? Ile razy w roku wykorzystujesz pełną moc jego silnika? Idąc tym tropem to zdecydowana większość włąścicieli przepłaciła za swoje auta, bo równie dobrze mogli kupić słabsze i tańsze auta.
Magazyn ma nie tylko zwiększać autokonsumpcję, ale także zapewnić bezprzerwowe zasilanie nawet dużych odbiorników w przypadku awarii sieci. Poza tym tak jak wspomniałeś, można go także ładować w zimie, gdy pojawią się niskie stawki przy dynamicznych cenach.
Wyluzuj, bo w gacie z żalu narobisz!
Tak sie codziennie Okrada Polaków jakos ani KO PIS Konfederacja. Nikt. Sie. Nie wstawi. Za ich WYBRCAMI. Tylko zebrza. O kase na Kampanie.
@Sprze dafca PV: ,,czym ten magazyn naładujesz od połowy sierpnia do końca marca, jeśli jego pojemność będzie 4-5x większa od mocy paneli.” – pisali ci ludzie wiele razy ale Ty każdorazowo de nowo dla kolejnych dyskusji udajesz głupa, bo tak chcesz.To udawaj dalej.Kogenedacja du***u. Tym się ładuje – bez sieci.I tak codziennie te same Twoje du***a pytania
No dobra. To kiedy wam się zwrócą te panele? Zakładając że nie będzie żadnych napraw
Zależy od autokonsumpcji. Znam przypadek sklepu – dużo lodówek i klimatyzacja, że 12kWp zamontowane w kwietniu zwróciło się na jesień kolejnego roku, ale tam są inne stawki za kWh.
Ja po zwrocie dotacji i uldze w PIT zapłaciłem za PV+ME 26 tys. Roczne oszczędności na rachunkach i tankowaniu, bo kupiłem BMW i4 to około 8 tys. Wychodzi zwrot w nieco ponad 3 lata. Potem każdego roku oszczędności w tych samych granicach lub większe, bo intensywnie myślę o dołożeniu 8-10 kWp, bo żona też chcę elektryka.
@Jan: kiedy Ci się ,,zwróci” zakup lodówki, kiedy ci się ,,zwróci” zakup pralki, kiedy Ci się ,,zwróci” zakup (przez całe Twoje życie) prądu z sieci po 1 zł/kWh, no 8 kiedy Ci się ,,zwróci” zakup domu czy mieszkania w jakim mieszkasz?
Zakup PV i magazynu można jednak uznać za inwestycję, która się zwróci w przewidywalnym czasie. Jakbym miał zapłacić za instalację 4x więcej, niż zapłaciłem, to bym jej nie kupował.
LOLek… sam jestem prosumentem, ale jak oddajesz energie w godzinach kiedy jest jej za dużo to nienoczekuj, ze kto Ci za nią zaplaci jak w szczytach…
@Mr.X – domorosła złota rączko, pajacuj sobie do woli z tą „kogeneracją”. Trzeba mieć coś z głównką, żeby bawić się w coś takiego.
@AQQ – pytanie o depozyt prosumencki to jedno, robienie z siebie pajaca to drugie. O ile pierwsze zależy od kilku czynników, o tyle ja przyczepiłem się drugiego. Wylozyłem ci kiedyś, że nawet pojemność 1,5x moc jest dyskusyjna, a ty matole odporny na wiedzę wyskakujesz z pojemnością 4-5x oc PV. Nie wierzę, że robisz z siebie idiotę tak bezinteresownie. Nie aż takiego.
@AQQ – a prawie całkowitą moc samochodu wykorzystuję każdorazowo, kiedy wyprzedzam ciężarówkę. Dosyć często.
@Jan – mi pierwsza instalacja zwróciłą się po 4,5 roku, czyli w połowie 2024, druga wyjdzie gdzieś koło 7-8, to zalezy od ceny propanu, bo służy do ogrzewania.
@Jonas – roczna utrata wartości EV względem podobnego spalinowego przewyższa korzyści z darmowego tankowania.
Sprzedawca ale mnie nie interesuje roczna utrata wartości, bo nie kupiłem auta na rok. Jeżdżę minimum 8 lat i jak zaczyna się psuć to sprzedaję dalej. Gwarancję mam na 8 lat więc minimum tyle będę trzymał.
Dla mnie istotne jest, że na stacji benzynowej bezpowrotnie tracę 800 zł miesięcznie, czyli dwa tankownia za 400 zł i nie mam alternatywy na benzynę. Teraz mogę ładować latem ze słońca i jeździć „za free” lub w nocnych taryfach za mniej niż 1 zł przy średnim zużyciu 18kWh/100km co i tak daje mi potężne oszczędności rocznie. Po 8 latach to mi połowa kwoty wydanej na samochód zwróci się w kasie nie zostawionej na CPNie.
@Jonas – ale tandem instalacja PV plus EV nie przynosi zysku, tylko straty. Nawet po 8 latach na sprzedaży EV stracisz więcej, niz na sprzedaży podobnej spalinówki, mimo oszczędności kilku tys. na rok na tankowaniu. Oczywiście wg cen dzisiejszych, możliwe, że za 8 lat to stwierdzenie nie będzie aktualne ze względu na wzrost cen paliw.
Niby jak? Zapłaciłem za auto 210 tys minus 30 tys dotacji czyli 180 tys
Rocznie zaoszczędzę 8 tys x 8 lata czyli 64 tys
Po 8 latach mam 180 tys – utrata wartości + 64 tys
Gdyby nawet stracił 80% wartości to mam 36 + 64 = 100 tys
Spalinowy odpowiednik nawet jak straci optymistycznie 50 % i kosztuje 180 tys to ma wartość 90 tys
Doba ma 1440 minut. Przez ile minut na dobę wykorzystujesz pełną moc silnika? Jaki jest to procent w skali doby i tygodnia? Z pewnością wykorzystujesz to znacznie rzadziej, niż taki użytkownik magazynu energii nawet 4 – 5 x większej pojemności.
To co dla Ciebie jest absurdem, dla innych może być dobrym rozwiązaniem.
—
A na tą agresję słowną i Twoje ujadanie polecam wizytę u odpowiedniego specjalisty. Poczytaj sobie też co to znaczy ASERTYWNOŚĆ i jeśli nie zgadzasz się z czyjąś opinią to naucz się kulturalnej dyskusji albo w ogóle nie komentuj. Plując jadem pokazujesz tylko swoją słabą psychikę.
@Jonas – słowo-klucz „dotacja”. O tym wcześniej nie pisałeś. Poza tym do kalkulacji przyjąłeś benzynę, czyli najdroższy rozaj tradycyjnego paliwa. Dalej – 8 tys. na „rachunkach i tankowaniu” czy też na samym tankowaniu? W każdym razie widzę kalkulację bardziej życzeniową, a nie realną.
@AQQ – co innego jest nie zgadzać się z czyjąś opinią, a co innego skomentować totalne głupoty wypisywane przez trolla bez pojęcia. W odróżnieniu od instalacji PV i magazynu mocniejszy samochód NIE JEST inwestycją, ma dawać przyjemność z jazdy i bezpieczeństwo, a nie przynosić oszczędności. Zwłaszcza w porównaniu ze słabszym – tańszym w zakupie i ekonomiczniejszym w eksploatacji. Tak więc przykład nietrafiony, chociaż bardziej pasuje tu słowo „głupi”.
Ja się cały czas deklaruję, że poratuję biedaczków i łaskawie wykorzystam ten prąd, ale dla szaraczka tylko „konsumenckie” ceny
Którego stróża nocnego stać na samochód elektryczny. Bo jak pracujesz w dzień to samochodu nie zaladujesz
Praca jest dla biednych debilu. Nie wszyscy zasuwają po 12h dziennie z miotłą.
Sprzedawca PV@, Twierdzisz że mnożnik pojemność 1,5x moc PV jest dyskusyjna, a co jeśli przez 2 lub 3 dni będzie lało i słońca nie widać. Te 5 kWp na dachu nie da rady zasilić chałupy i taki magazyn będzie jak piąte koło u wozu. Wtedy mając PV +magazyn trzeba brać prąd z sieci, gdzie tu sens. Zamiast wyzywać od idiotów ludzi którzy sobie świetnie poradzili w takiej lub jeszcze gorszej sytuacji i dzielą się tym z innymi zastanów się nad sobą
@Sprzedawca PV: wrrrr, hau, hau, hau.Dobrze Cię uwiązali na łańcuchu,jedynie zaszczekasz obficie tyle twego….Jak na IQ odpustowej baby to przynajmniej jesteś piśmienny 🤓
Nie wiem czemu, tak wszyscy bronią tych swoich poglądów. Nie jestem zwolennikiem PV ale niestety założyłem…
Po 1. pracuje zdalnie (3 monitory, 2 komputery, obróbka wideo) zabiera mi jakieś 5kWh dziennie
Po 2. ogrzewam gazem więc nie ważne czy lato czy zima płacę bardzo podobne rachunki (bo samo światło raczej nie zużywa wiele, a latem jeszcze pracuje nawodnienie ogrodu – studnia głębinowa)
Po 3. zainstalowałem wszystko sam (Deye 6kW + 15kWh + 6kWp) ~ 16 tys
Efekt jest taki, że od maja do października nie płacę w ogóle za prąd (tylko opłaty stałe). W moim przypadku bardzo łatwo obliczyć czas zwrotu. (średnie zużycie ok 400kWh/miesiąc – nie ważne czy zima czy lato).
Sytuacja każdego jest inna, nie da się łatwo określić co komu lepiej się opłaca, a co nie. Pamiętajcie też, że samochód nie ma przeznaczenia inwestycyjnego, natomiast moim zdaniem PV ma. Jeśli ktoś pisze, że PV nie musi się „zwrócić” to jest moim zdaniem fanatykiem, bo nikt nie kupuje akcji/obligacji/ETF/lokat, żeby stracić, są pewne instrumetny które z załozenia są inwestycyjne i do takich zdecydowanie należy PV (pomijam wyjądki – np. UPS jako zabezpiecznie respiratora chorego itp.)
Dlatego nie spinajcie się tutaj tak, bo każdy z Was ma rację w zależności od waszych potrzeb. Ja gdybym to robił przez firmę, to bym nigdy PV nie założył. Lepiej by mi wyszło kupić ETF S&P500 i samych procentów kupować prąd i jeszcze bym na tym zarobił… Natomiast przez to, że zakładałem sam (a jeszcze część odliczę jako ulgę termo) moja kalkulacja uwzgledniająca nawet inne inwestycje wykazała, że jest o opłacalne i nie obchodzą mnie żadne dotacje, żadna centa RCEm itp. Zrobiłem to dla siebie bo się opłacało.
Z moich obecnych doświadczeń wynika, że optymalna wielkość magazynu to jakieś 3-5x moc paneli… Jeśli 6kWp wygeneruje nam we wrześniu jakieś 30kWh to max potrzebujemy właśnie takiego magazynu, wtedy nawet jeden słoneczny dzień jest wstanie napełnić je na 100% i mamy prądu na kolejne 5 dni, więcej nie ma sensu bo to tylko koszt – taniej kupić prąd….
Tyle ode mnie i pamiętajcie, każdy z Was ma rację, bo każdy z Was ma inną sytuację i nie da się tego jednoznacznie opisać. Ja do tego w tym sezonie „zarobiłem” 63$ wykorzystujac letnie nadwyżdki prądu do kopania krypto – sprzęt i tak muszę mieć do pracy, więc nic nie kupując wpadło akurat na opłatę w miesiącu prezjściowym.
@Myślenie nie boli Lodówkę kupujesz, żeby przechowywać żywność, pralkę, żeby mieć czystą odzież, dom – żeby mieć gdzie spać, jeść, trzymać swoje graty… A po co kupujesz instalację fotowoltaiczną? 🙂
.
@We Sołek Rycina podpisana, że stworzyła ją AI. Też mi wiele spraw nie pasowało oprócz tego co zauważyłeś: niezadeptana łaka kwietna, 36 paneli to co najmniej 10 kWp a po cieniach drzew i chmur widać, że nie jest na południe więc pewno drugie 36 paneli z drugiej strony i żadnej infrastruktury wokół budynku 🙂
@Rzepa – wtedy pobierasz prąd z sieci. Taniej jest zakupić kilkaset kWh rocznie przez 10 lat, niż zapłacić za kilka (-naście?) dodatkowych kWh pojemności, których przez większość roku albo nie będziesz używac, bo tyle nie potrzebujesz, albo nie naładujesz z własnej PV, bo produkcja będzie za słaba. Gdzie sens, gdzie logika? Taki numer można zrobić za 2 lata, kiedy ceny magazynów spadną do 200-300 zł/kWh, ale nie dzisiaj. A już żeby to zrobić w 2024 czy nawet 2023 roku, trzeba było mieć inteligencję na poziomie kury.
@WojtekG: Skoro grzejesz gazem to warto rozważyć też montaż grzałki w zasobniku CWU i w lecie część nawyżek zużywać do dogrzewania zasobnika. Moim celem jest w lecie i w pozostałe słoneczne dni w ogóle nie używać gazu do CWU. Dążę też do niezawodności zasilania i odporności na długotrwałe przerwy w zasilaniu nawet do tygodnia czasu a pomóc w tym mogą mocno spadające ceny magazynów. Trwają u mnie prace przy termomodernizacji domu, który po zakończeniu tych prac będzie w klasie energetycznej A lub A+ (2026). W przyszłym roku rekuperator i dopiero wtedy będzie PV + ESS.
WojteG, dzięki za konkretną i rzeczową informację!!! Sprzedawca – ucz się od innych jak prowadzić dyskusję!
@AQQ Dzięki za informację o CWU. Jedna u ja do grzania CWU mam od samego początku 2 kolektory słoneczne (płaskie Halvex). Może obecnie przedzedłbym na grałkę, ale system kolektorów, sprawdza mi się bardzo dobrze, więc nic nie ruszam.
Już na etapie budowy domu 2016, postawiłem zasobnik z 2 wężownicami (właśnie pod kolektory) i zorbiłem stosowne podłączenia na „dach”. Mam dość małą działkę, więc w tamamtym czasie nie było mowy o PV.
PV dostawiłem dopiero po budowie budynku gospodarczego (garażu), bo na dachu domu nie mam praktycznie miejsca (4 lukarny, kominy, cień itp.)
@Sprzedawca PV zauważ, że każdy patrzy przez pryzmat innych cen.. Pisałeś o 200-300PLN za kWh, gdzie ja za swój magazyn (LifePo4, JkBMS 200A, 15kWh) praktycznie tyle płaciłem. Rozumiem, że Ty piszesz, o cenach u „dystrybutorków”.
Tu masz rację, jakbym miał u Ciebie kupić taki magazyn, to lepiej by mi wyszło kupić 7kWh bo taki 15kWh kupiony u Ciebie zapewne 'nigdy’ by mi się nie zwrócił tak jak piszesz…
Oczywistym jest, że coś co nie jest wykorzystywane w 100% będzie zwracało się wolniej, każdy to wie kto kupuje maszyny w przemyśle itp. żeby sie zwracała to musi pracować i tu zgodzę się, że magazyn 10kWh, przy zapotrzebowaniu dobowym domu 10kW zwróci się szybciej, niż magazyn 30kWh, który przez większość okresu letniego będzie działał w 40% swojej pojemności. Jednak jeśli mam kupić 10kW od 'polskich’ przedsiębioróców (’naciągaczy’), na obietnice dotacji to w tej cenie kupuje 30kWh.
Ja mam instalację Off-Grid zrobioną samemu i tu nie trzeba być „omnibusem” żeby szybko przeliczyć opłacalność. U mnie szacowany okres zwrotu to 5 lat (przy poprzednim zużyciu) lub 3-4 lata z obecnym zużyciem i poprawą komfortu pracy / życia (mając latem nadmiar prądu zaintalowałem klimatyzację), bo tak jak pisałem wcześniej te komputery na renderignu też nieźle grzały pokój więc ciężko się pracowało, a teraz 23, czy latem czy zmią.
Generalnie, nie ma co się spierać. Jako, że jestem związany z IT to mam znajomego, który 10 lat temu zamiast w PV zainwestował w BitCoina. Nie trzeba chyba mówić kto więcej zysał. Ja wolę jednak mniej ryzykowne inwestycje.
@WojtekG – u mnie byś nie kupił, bo ja sorzedaję tylko firmom. Po ile moi klienci montują, to nie moja sprawa, ale wiem że rozrzut jest olbrzymi. Z punktu widzenia docelowego klienta rzeczywiście istotne jest, żeby nie dać się oskubać. Natomiast co do działania „zrób to sam” to omijam coś takiego szerokim łukiem i nawet na ten temat nie dyskutuję. Są janusze, którzy poświęcą 2 czy 3 godziny na wymianę żarówki w samochodzie, bo honor janusza nie pozwala im na wizytę w warsztacie a są tacy, którzy pojadą do serwisu. Gigantyczna większość prosumentów jednak nie zakłada samodzielnie. Poza tym tych akumulatorów po 200-300/kWh zł żadna szanująca się hurtownia nie wprowadza do oferty. Natomiast we wcześniejszym poście napisałeś: „więcej nie ma sensu bo to tylko koszt – taniej kupić prąd….” – i to jest sedno, którego większość tutejszych trolli nie ogarnia.
@AQQ – ale ja z tobą nie prowadzę dyskusji. Próbowałem, ale nie da się dyskutować z kimś o znikomym pojęcia, za to całkowicie odpornym na wiedzę i argumenty. Ciągle wypisujesz te same bezsensowne farmazony. Tu można jedynie dziwić się, pukać wgłowę, albo śmiać. Twoje wizje rzeczywiście będa miały coraz większy sens wraz z postępującym spadkiem cen baterii, ale ty wygłupiasz się i trollujesz od co najmniej dwóch lat, nie mając nawet instalacji PV i pojęcia, jak ona pracuje.
@Sprzedawca PV, nie kura tylko kogut w/g. chińskich roczników ur. Skoro wspominasz rok 2024 to zamknąłem go zużyciem 3,5 MWh płacąc Tauronowi 1100 PLN. Policz sobie ile nie musiałem wydać bo drób nie umie czytać i liczyć chyba że tylko na siebie. Co zaś tyczy się kupowania magazynu to moja 3 bateria 16 kWh kosztowała mnie
kilka miesięcy temu 313 pln/kWh. Ciągle od poczatku lutego br. nie kupiłem ani jednej kWh, i tyle.
@WojtekG, fanatykom faktycznie nie musi, jeśli musi się zwrócić to tylko biznesmenom albo stolarzom. Biznes jest jak się wpakuje milion a wyciagnie dwa lub trzy atak to zjadł trociny wysrał deskę.
Pozdrowienia dla off-grid owców ( maruderów zostawiamy w tyle).
@WojtekG: Kolektory słoneczne 9 lat temu to faktycznie się opłacały. Jeszcze lepiej, jeśli ktoś miał do tego gruntową PC, bo wtedy nadmiar ciepła trafiał do gruntu regenerując dolne źródło. Było to też zabezpieczenie instalacji solarnej przed przegrzaniem. Sam jakiś czas temu zastanawiałem się nad solarami, ale w lecie często jesteśmy na wyjazdach a bufor CWU nie byłby w stanie przejąć całego ciepła z solarów. Poza tym aktualnie PV już tak staniała, że instalacja do grzania CWU z PV wychodzi w podobnej cenie jak solary o podobnej mocy a zyskujemy dodatkowo możliwość produkcji energii elektrycznej a nie tylko ciepła.
—
Ja swoją instalację także sam będę budował, bo po porównaniu ofert blisko 10-ciu firm stwierdzam, że sprzedawcom zależy wyłącznie na sprzedaży tego co zalega w magazynach a nie tego co ma dobre parametry. Tylko jedna firma zwróciła uwagę na niewystarczającą nośność mojego płąskiego dachu na konstrukcję balastową. Reszta chciała wsadzić mi blisko tonę balastu na dach, co skończyłoby się katastrofą budowlaną.
Kompletny magazyn energii z BMSem, systemem gaśniczym i łącznością z falownikiem kosztuje aktualnie poniżej 12 tys zł za 30kWh a pod koniec roku będzie jeszcze taniej. Falownik hybrydowy 12kW to koszt około 5 tys zł. Ceny modułów o lepszych parametrach też spadają. 12kWp modułów to koszt między 6 a 8 tys zł. Razem z okablowaniem i osprzętem ale bez konstrukcji nośnej daje to nieco ponad 26 tys zł. Jakbym chciał to wszystko kupić u polskich sprzedawców to zapłaciłbym minimum dwa razy tyle i żadna dotacja by tego nie wyrównała.
Docelowo u mnie też będzie off-grid, ale robię to stopniowo.
@Sprzedawca: Zajrzyj w inne miejsca w sieci i na inne fora. Przekonasz się, że o wiele więcej osób twierdzi to co ja. Tyle że tam takich ludzi jak Ty się banuje za takie agresywne komentarze jak tutaj publikujesz. Każdy ma inne potrzeby i priorytety a ja chętnie rozmawiam z ludźmi, co chą się podzielić wiedzą i doświadczeniami a nie tylko wyzywają i plują jadem. Przestań reagować ma moje wpisy to oszczędzisz sobie nerwów.
Aqq planowac to mozesz cale zycie. W koncu cos zrob i wtedy sie wypowiadaj. Teoretykow mnostwo na tym forum, a w praktyce dzwonia po te firmy, na ktore tak narzekaja, bo poczytac cos w internecie, a miec realn wiedze, uprawnienia i doswiadczenie to dwa rozne swiaty
@AQQ, w 2022 zainstalowałem 8 kolektorów próżniowych po 15 rur każdy, na ścianie południowej pod niewielkim kątem. Moc cieplna zestawu ok. 8,5 kW. Wtedy koszt wraz z instalacją wyniósł 30k. Instalacja jest podłączona do co. I cwu. Po kilku miesiącach kupiłem pierwsze panele do pv. Wadą solarów jest duża bezwładność cieplna. Potrzebują ok 1 do 1.5 godz. żeby osiągnąć temperaturę 55 stopni czyli akceptowalną dla cwu. Poza tym gdy słońce zachodzi zaczynają wyciągać zgromadzone ciepło z układu. Wymagają zastosowania automatyki. Gdybym miał w tym miejscu PV byłoby znacznie prościej a instalacją o niebo prostsza i tańsza. W układzie co. na powrocie do kotła zainstalowałem grzałkę 3 kW i gdy solary jeszcze nie dają ciepła lub jest trochę chmur to grzałka ratuje sytuację. Ma ona super zaletę, całą energię zostawia w układzie co. i nie wyciaga jej gdy pv słabnie. Jak jest pełne słońce to cwu mam rozgrzaną do 75 stopni. Na początku listopada kończy się sezon dla solarów bo dach sąsiada zasłania je do połowy lutego. Nie wierz że ta technologia działa na świetle odbitym to bujda w którą ja niestety uwierzyłem. Mogłem zrobić to taniej ale nie miałem wystarczającej i rzetelnej wiedzy i dzisiaj ostrożniej podchodzę do tego co jest w internecie. Gorąco odradzam. Z prądem można jak Zauważyłeś dużo łatwiej i więcej.
Gdybym miał oddawać energię za średnią miesięczną cenę RCEm za sierpień i inne miesiące za 0,214 zł/kWh – TO WOLAŁBYM WRZUCIĆ GRZAŁKĘ DO BASENU I NIECH SIĘ NAWET I GOTUJE.
Na koniec VII 2025 roku było 1.600.000 prosumentów z instalacjami o łącznej mocy ponad 13,5 GW.
Pytanie: co by się stało, gdyby wszyscy prosumenci ( na znak protestu ) wyłączyli się na 2 godziny od 7-9 rano i z sieci zniknęło by 13,5 GW ?
Dzisiaj cena na rynku 0zł za KWh w południe, w cały regionie PGE podniosło średnie napięcie żeby ludziom PV nie pompowało, podnieśl o tyle żę wzrosło do 245v nominalnie a gdzieniegdzie do 255V nominalnie (tak zweryfikowałem na kilkunastu różnych obwodach transformatorowych). A tu nagle patrze na PSE i import z UKR leci pełną parą. Zdrada polski !!
@Z tym zaprzestaniem reakcji to masz rację. Z jednej strony jednak jest to forum publiczne i publikując coś musisz liczyć się z reakcjami, a z drugiej kiedyś urzywałem nicka „Pogromca idiotów” i stare przyzwyczajenia mi zostały, a ty ciągle prowokujesz i koniecznie chcesz pokazać, że jesteś jednak większym idiotą, niż dotychczas myślałem.
Złodzieje, tylko brać i coraz więcej dyrektorów itd. Odłączę się od sieci. Darmo szkoda dawać.
Oferta pożyczki
Oferujemy pożyczki osobom zainteresowanym, poszukującym rzetelnej pożyczki. Potrzebujesz pilnie pożyczki? Trafiłeś we właściwe miejsce. Oferujemy pożyczki dla firm i osób fizycznych. Skontaktuj się z nami, aby złożyć wniosek o pożyczkę, który pomoże Ci w zaspokojeniu Twoich potrzeb i pomoże Ci zarządzać finansami. Adres e-mail: Maria.franchesca229@gmail.com