Drugi największy producent modułów obniżył prognozę sprzedaży

Drugi największy producent modułów obniżył prognozę sprzedaży
JinkoSolar

Chiński JinkoSolar był w ubiegłym roku drugim największym na świecie producentem modułów fotowoltaicznych pod względem wygenerowanej sprzedaży. W tym i kolejnym roku Jinko może jednak nie utrzymać tej pozycji. W ubiegłym kwartale chińska firma zmniejszyła sprzedaż, a teraz także zredukowała swoją prognozę sprzedaży na przyszły rok.  

W ubiegłym roku JinkoSolar był drugim największym na świecie producentem paneli fotowoltaicznych pod względem sprzedaży. Wyniosła ona 18,7 GW, co oznaczało wzrost o ponad 31 proc. w stosunku do sprzedaży z 2019 r. Więcej paneli fotowoltaicznych – o mocy aż 24,5 GW – sprzedał tylko Longi

Ten rok może jednak oznaczać dla chińskiej firmy regres, co potwierdzają jej najnowsze wyniki.

REKLAMA

W trzecim kwartale JinkoSolar sprzedał wafle, ogniwa i moduły fotowoltaiczne o łącznej mocy 4,99 GW, co oznacza spadek w porównaniu do pierwszego i drugiego kwartału tego roku (odpowiednio 5,35 GW i 5,2 GW), a także dwóch ostatnich kwartałów zeszłego roku (5,11 GW oraz 5,77 GW).

W przypadku wyłącznie modułów fotowoltaicznych Chińczycy odnotowali co prawda w ostatnim kwartale wzrost sprzedaży w ujęciu kwartał do kwartału – z 3,97 GW do 4,67 GW, jednak jest to gorszy wynik od zanotowanego przed rokiem, kiedy sprzedano moduły o mocy 5,51 GW.

Zarząd chińskiego producenta tłumaczy zmniejszenie sprzedaży opóźnieniami związanymi z logistyką. Jinko podkreśla też wzrost jej kosztów, co przełożyło się na wyższe ceny modułów. Kierownictwo firmy zapewnia jednak, że w sytuacji rosnących cen energii klienci stali się bardziej skłonni do akceptacji wyższych cen paneli.


Przychody JinkoSolar w minionym kwartale wzrosły do 1,29 mld USD względem przychodów z wcześniejszego kwartału (1,22 mld USD), ale spadły w porównaniu z przychodami z analogicznego kwartału zeszłego roku (1,33 mld USD).

REKLAMA

Trudne warunki na rynku producentów paneli fotowoltaicznych, wynikające z rosnących kosztów komponentów, sprawiły, że mimo zwiększenia cen modułów Jinko zmniejszył średnią marżę w ubiegłym kwartale do 15,1 proc. w porównaniu do marży na poziomie 17,1 proc. kwartał wcześniej oraz marży rzędu 17 proc. w analogicznym kwartale zeszłego roku.

Zysk netto chińskiej firmy jeszcze w drugim kwartale 2021 r. osiągnął relatywnie wysoki poziom 43 mln USD, ale w ostatnim kwartale wyniósł już tylko 3 mln USD i był znacznie niższy od zysku wypracowanego przed rokiem (47 mln USD).

Dużo lepszy jeśli chodzi o sprzedaż ma być ostatni kwartał tego roku. Ma ona wynieść wówczas 7,3-8,8 GW (w tym sprzedaż wyłącznie modułów ma wynieść 7-8,5 GW). W efekcie przychody Jinko mają wzrosnąć do 1,8-2,2 mld USD przy marży rzędu 13-16 proc.

Jednak Chińczycy jednocześnie zmniejszyli prognozę sprzedaży na przyszły rok. Jeszcze informując o wynikach za drugi kwartał br., JinkoSolar podał prognozę przyszłorocznej sprzedaży płytek, ogniw i modułów na poziomie 25-30 GW, jednak teraz tę prognozę zmniejszono do 22,8-24,3 GW.

Na koniec pierwszego półrocza zdolności produkcyjne JinkoSolar wynosiły 27 GW (płytki krzemowe), 12 GW (ogniwa fotowoltaiczne, w tym 940 MW w ogniwach typu N) oraz 31 GW jeśli chodzi o moduły.

Do końca tego roku zdolności produkcyjne chińskiej firmy mają zostać zwiększone odpowiednio do 32,5 GW (płytki), 24 GW (ogniwa) oraz 45 GW (moduły).

Co ciekawe chiński producent podniósł poprzeczkę jeśli chodzi o planowane zdolności produkcyjne modułów mimo spodziewanej niższej sprzedaży w 2022 r. W poprzednim raporcie finansowym Jinko zapowiadał posiadanie linii produkcyjnych modułów na koniec tego roku mających umożliwiać produkcję modułów o mocy 33 GW, a więc o 12 GW niższej niż zakłada obecny cel.

Coraz większy udział w produkcji mają osiągać najnowsze i najwydajniejsze ogniwa typu N. Już w pierwszym kwartale 2022 r. Jinko ma posiadać linie umożliwiające produkcję w skali roku 16 GW tego rodzaju ogniw. Wcześniej w tym roku chiński producent chwalił się osiągnięciem na ogniwie typu N sprawności rzędu 25,4 proc.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.