PSE wyłącza coraz więcej fotowoltaiki. Rekompensatę dostaną nieliczni

Produkcja energii z działających w Polsce elektrowni fotowoltaicznych z roku na rok jest coraz bardziej ograniczana przez operatora sieci przesyłowej PSE, który wykorzystuje mechanizm tzw. redysponowania do równoważenia popytu i podaży energii w krajowym systemie elektroenergetycznym. Właściciele wyłączanych elektrowni fotowoltaicznych mają prawo do rekompensat za utracone przychody, jednak branża PV narzeka, że to prawo zostało mocno ograniczone, a właściciele podlegających redysponowaniu farm PV nie dostają rekompensat. PSE odpierają te zarzuty i tłumaczą, że wnioski są przyjmowane i rozpatrywane, a rekompensaty wypłacane.
Tylko w zeszłym miesiącu z powodu redysponowania do sieci nie trafiła generacja ze źródeł odnawialnych w ilości 251,3 GWh, z czego prawie 90% objęło cięcia produkcji energii z dużych farm fotowoltaicznych. Tak dużego redysponowania nie było nigdy wcześniej, a można się spodziewać, że w kolejnych miesiącach będą padać kolejne rekordy tzw. curtailmentu.
Z informacji zebranych przez think-tank Forum Energii wynika, że w pierwszych czterech miesiącach tego roku z powodu redysponowania do sieci nie trafiły niemal 392 GWh energii odnawialnej.
Redukcja generacji OZE zlecana przez operatora systemu przesyłowego wyraźnie wzrosła w zeszłym roku. W 2024 r. redysponowanie objęło 731 GWh energii odnawialnej (w tym około 597 GWh dotyczyło fotowoltaiki), podczas gdy jeszcze w 2023 r. w wyniku curtailmentu zredukowano 10-krotnie niższą generację – 74 GWh.
Forum Energii odnotowuje, że wielkości odcinanych od sieci mocy OZE byłyby niższe, gdyby konwencjonalne źródła energii elektrycznej były bardziej elastyczne (miały niższe minima techniczne i można było je szybciej wyłączyć oraz włączyć) oraz gdyby do krajowego systemu elektroenergetycznego było przyłączonych więcej magazynów energii elektrycznej i lepiej wykorzystywano by odpowiedź na sytuację w systemie energetycznym po stronie odbiorców energii (Demand Side Response, DSR).
Rosnące ograniczanie mocy, z jaką w słoneczne dni pracuje krajowa fotowoltaika, to coraz większe straty dla właścicieli elektrowni fotowoltaicznych. Za redukowanie generacji operatorom elektrowni PV przysługuje co do zasady prawo do rekompensaty. Mogą oni zgłosić się do PSE o wypłatę pieniędzy utraconych z powodu ograniczenia pracy ich elektrowni PV. W praktyce jednak uzyskanie rekompensaty jest problematyczne i mogą je wykluczyć zapisy przyjmowane w umowach z operatorami sieci.
Zmiany w prawie wykluczyły rekompensaty dla części farm PV
W rozmowie z naszym portalem Ewa Magiera z Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki (PSF) informuje, że chociaż redysponowanie jest stosowane już od kilku lat, to do tej pory PSF nie odnotował przypadku wypłaty rekompensaty właścicielom farm fotowoltaicznych.
– Z naszych informacji wynika, że żadna rekompensata nie została jeszcze wypłacona – nie tylko właścicielom instalacji PV. Procedura jest bardzo długa, brakuje automatyzacji wnioskowania – system wymaga ręcznego składania dokumentów, co utrudnia proces. Ale ten długi proces rozpatrywania wniosków i tak dotyczy nielicznych, którzy w ogóle mają prawo ubiegać się o rekompensaty – mówi Ewa Magiera.
Prezes PSF podkreśla, że wytwórcy energii z OZE nie mają dziś pełnej możliwości ubiegania się o rekompensaty za nierynkowe ograniczenia generacji. Nowelizacja Prawa energetycznego z 28 lipca 2023 r. narzuciła bowiem obowiązek zawierania w umowach przyłączeniowych zapisów, które wykluczają gwarancję niezawodnych dostaw energii.
– Co to oznacza w praktyce? Wytwórcy nie mają możliwości wyrażenia zgody na takie warunki – są im one narzucone odgórnie. W efekcie są pozbawieni możliwości ubiegania się o rekompensaty finansowe, ponieważ zgodnie z polskim prawem brak gwarancji niezawodności oznacza brak podstaw do odszkodowania – mówi Ewa Magiera.
Jak zaznacza Ewa Magiera, stosowanie takiej praktyki jest sprzeczne z art. 13 ust. 7 Rozporządzenia 2019/943 UE, zgodnie z którym redysponowanie powinno być rekompensowane, jeśli nie było alternatywnej możliwości działania.
PSE: Rekompensaty są wypłacane systematycznie
Zapytaliśmy Polskie Sieci Elektroenergetyczne o wypłaty rekompensat dla właścicieli redukowanych elektrowni fotowoltaicznych. W korespondencji z naszym portalem rzecznik PSE Maciej Wapiński zapewnił, że rekompensaty są systematycznie wypłacane.
Przedstawiciel PSE zaznaczył, że właścicielowi instalacji OZE, który zrealizował polecenie ograniczenia produkcji wydane przez operatora systemu przesyłowego (OSP), przysługuje rekompensata finansowa – pod warunkiem że w jego umowie przyłączeniowej nie ma zapisów wyłączających prawo do rekompensaty z powodu, dla którego ograniczenie produkcji jest realizowane. W przeważającej większości umów przyłączeniowych wytwórców OZE znajdują się zapisy zwalniające operatorów z zapewnienia gwarancji niezawodnych dostaw ze względu na warunki pracy sieci. Ponieważ operator systemu przesyłowego wydaje polecenia redukcji OZE przede wszystkim z powodów bilansowych, tj. konieczności zapewnienia równowagi pomiędzy podażą i popytem na energię elektryczną, zapisy umów przyłączeniowych nie wyłączają prawa do rekompensaty.
– Po złożeniu wniosku sprawdzany jest warunek w umowie dotyczący braku gwarancji niezawodnych dostaw. Obecne redysponowania realizowane są przez OSP ze względów bilansowych, podczas gdy ograniczenia w umowach przyłączeniowych i brak gwarancji niezawodnych dostaw dotyczy względów „sieciowych” w przeważającej większości umów. Dlatego OSP za realizowane redysponowania wypłaca rekompensaty wytwórcom i postanowienia umów przyłączeniowych nie są blokadą w realizacji wypłat. W praktyce pomimo zapisów ograniczających w umowach, w przypadku ograniczeń „bilansowych” wnioski są obecnie rozpatrywane przez OSP pozytywnie i rekompensaty są wypłacane, a więc prawo do rekompesnaty w praktyce nie jest ograniczone – komentuje rzecznik PSE.
Maciej Wapiński podkreślił, że o ile wnioski o wypłatę rekompensat są składane do PSE, o tyle operator systemu przesyłowego nie ma bezpośrednich relacji umownych z większością redysponowanych źródeł OZE, ponieważ większość z nich jest przyłączonych do sieci zarządzanych przez operatorów sieci dystrybucyjnych (OSD). Realizując polecenie operatora sieci przesyłowej, OSD wydają indywidualne polecenia ograniczenia pracy źródeł przyłączonych do ich sieci.
Jak tłumaczy rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych, aby prawidłowo wyliczyć i wypłacić rekompensatę, PSE musi otrzymać dane zarówno od właściciela instalacji, jak i od odpowiedniego OSD. Chodzi m.in. o dane na temat parametrów pracy danego źródła i okresu rzeczywistego ograniczenia produkcji, a także potwierdzenie, że dany podmiot faktycznie obniżył generację.
– Jeśli otrzymane dane są niepoprawne, co zdarza się często, OSP musi skontaktować się z wnioskującym, by wprowadził korekty i uzupełnienia. Zdarza się, że dodatkowy kontakt i wyjaśnienia prowadzone są również z OSD. To może wydłużać procedurę, ale jest niezbędne do rzetelnego wyliczenia kwoty rekompensaty, ponieważ z jednej strony wpływa ona na wysokość kwot otrzymywanych przez wytwórców, zaś z drugiej stanowi koszt działalności OSP, który jest przenoszony w taryfie na odbiorców – tłumaczy Maciej Wapiński.
Wypłata rekompensat przyspieszy
Rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych podkreśla, że na podstawie doświadczeń z rozliczeń nierynkowego redysponowania PSE na bieżąco usprawniają proces obsługi wniosków o wypłatę rekompensat. Uczestnicy rynku PV od października 2024 r. mogą korzystać m.in. z portalu do składania wniosków o rekompensaty, co ma znacząco ułatwiać procedurę.
– Choć ze względu na rosnącą liczbę redysponowań i związanych z tym wniosków od wytwórców proces ten wydłuża się, dokumenty są systematycznie rozpatrywane, a rekompensaty wypłacane – zapewnia Maciej Wapiński.
.
.
.
Rzecznik Polskich Sieci Elektroenergetycznych informuje, że ze względu na znacznie większą liczbę redysponowań źródeł fotowoltaicznych oraz większą liczbę wniosków o rekompensaty dla PV, jak również konieczność wdrożenia narzędzi informatycznych dla rozliczeń wniosków o rekompensaty dla źródeł wiatrowych w ostatnim czasie PSE skupiły się głównie na rozpatrywaniu wniosków składanych przez właścicieli farm fotowoltaicznych.
Maciej Wapiński zapewnia jednak, ta sytuacja ulegnie zmianie.
- Właśnie sfinalizowany został proces wdrożenia narzędzia do składania i obsługi wniosków o rekompensaty dla źródeł wiatrowych, co przyspieszy proces rozpatrywania wniosków o rekompensaty dla właścicieli tego rodzaju instalacji OZE – informuje rzecznik PSE.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Czas już na elektrownie biogazowe, te są elastyczne – łatwe w zwiększaniu jak i ograniczaniu generowanej mocy.
Problemem przy spalaniu gazu jest moc cieplna, ale ten sam problem ma elektrownia węglowa czy atomowa.
Nie mają problemu z ciepłem tylko wiatraki i panele. Tu ciepło możemy wytwarzać z generowanego gazu (wodór), ale jest on kłopotliwy w magazynowaniu. Wniosek – biogazownie, panele i wiatraki, to przyszłość wytwarzania energii.
Ja nie mam prądu na działce, więc mi nic nie wyłączą. Po waszych podpowiedziach szukałem zestawu z akumulatorem lifepo4. Na moje urzadzenia jak lodówka turystyczna 70w, czajnik turystyczny 550w., pompa do wody 350w,do tego oświetlenie led. radio, tv, monitoring .Nie potrzebuję tej mocy dużo. Ok. 1-2 kwh dziennie. Wybralem taki zestaw. https://allegrolokalnie.pl/oferta/kompletny-zestaw-fotowoltaiczny-off-grid-na-dzialke-balkondo-kampera
Zda to egzamin? W razie braku mocy mogę dołożyc drugi panel.
@Działkowicz Na dzialke w sezonie przy takim zapotrzebowaniu spokojnie ci ten zestaw wystarczy.
Ja bym im dał rekompensaty, – 200 zł za MWh 🙂
Powinni się cieszyć, że są odłączani.
@Działkowicz. Daj znac jak już zamontujesz. Też myślę o czymś takim na działkę
@Arrczi … zagadam się, że tak powinien działać automatycznie rynek energii .. jak ceny spadają poniżej zera, to każdy rozsądny operator PV wyłączy produkcje. No i tutaj kończymy bajki o wolnym rynku i zaczyna się temat Państwowych aukcji na zakup energii. Od kilku lat Państwo zapewnia stałe stawki za energię dla podmiotów, które zobowiążą się do zbudowania jakiejś instalacji PV. No i wygrałeś, budujesz tą instalację i liczysz na stały przychód w proporcji do produkcji. No i nagle, ktoś inny wskakuje na stoli i twierdzi, że masz się wyłączyć … no przecież miałeś prawo produkować za X zł … czy nadal uważasz, że komuś, który miał gwarancję odbioru energii za ustaloną cenę w przetargu nie należy się rekompensata?? …. zupełni inną rzeczą jest temat, czy takie aukcje powinny być, ale skoro były, to pozamiatane
Kolejnym aspektem jest nieudolność węglowych bloków energetycznych do redukcji mocy. Gdyby te prehistoryczne instalacje działały odrobinę elastyczniej, to nie byłoby potrzeby redukcji mocy …
Forum Energii to jest komedia, gdyby węgiel był bardziej elastyczny to by nie trzeba było ograniczać PV., giganty umysłowe.
@oo większość wytwórców ma umowy że spółkami obrotu gdzie rozliczenia odbywają się w oparciu o stała cenę, czemu mieliby się wyłączać? To działałoby tylko w sytuacji kiedy wytwórcy idą na rynek z otwarta pozycja
Korbol przyszłość to zupełnie coś innego niż energia oparta na gazie wodorze fotowoltaice węglu wiatrakach, postępy w tej materii byłyby szybkie ale lobby od tych źródeł skutecznie blokuje rozwój póki mamy ropę gaz węgiel szybko nic nie nastąpi….