Słoneczny rekord po drodze na Mazury

Słoneczny rekord po drodze na Mazury
Fot. Farma fotowoltaiczna Czyżyki 1. Fot. Coral

Pod Olsztynkiem uruchomiono instalacje fotowoltaiczne o mocy 6 MW. To już kolejne inwestycje tego typu w powiecie olsztyńskim, gdzie kilka lat temu powstała pierwsza elektrownia słoneczna na Warmii i Mazurach. Teraz powiat wysuwa się na pierwsze miejsce w Polsce pod względem zainstalowanych mocy PV.

W miejscowości Mierki w województwie warmińsko-mazurskim uroczyście otworzono farmy słoneczne o mocy 6 MW. Inwestorem jest spółka Chatteris Investments, która w tym tygodniu otworzyła też instalacje o mocy 4 MW w gminie Dobrcz w województwie kujawsko-pomorskim.

Rozruch farm nastąpił w grudniu, regularna produkcja – dwa tygodnie temu. Farmy fotowoltaiczne mają zapewnione wsparcie z aukcji OZE, gdzie zostały zgłoszone w grudniu 2016 roku. Każda elektrownia słoneczna o mocy 1 MW ma dostarczyć rocznie 1050 MWh energii.

REKLAMA

Wybudowane instalacje przejęła duńska firma Nordic Solar. Inwestor poinformował portal WysokieNapiecie.pl, że w planach ma startowanie z nowymi projektami fotowoltaicznymi do aukcji OZE. Kolejne inwestycje planuje między innymi w regionie Warmii i Mazur. Chatteris Investments należy do Enterprise Investors, jednego z największych funduszy private equity w Europie Środkowo-Wschodniej.

REKLAMA

Elektrownia słoneczna, PGR i wysypisko

W tym roku gmina Olsztynek spodziewa się otwarcia jeszcze jednej instalacji PV. Elektrownia słoneczna o mocy ponad 1 MW ma zostać uruchomiona na dawnym składowisku odpadów w Wilkowie. Władze gminy nie kryją zadowolenia, że w ten sposób udaje się zagospodarować trudne tereny. Inwestycja o wartości ponad 7 mln zł dostała 3 mln zł dofinansowania z funduszy unijnych.

W miejscowości, gdzie mieścił się kiedyś PGR, może powstać w kolejnych miesiącach jeszcze elektrownia słoneczna o mocy 2 MW.  Prywatny inwestor pozyskał na ten projekt dofinansowanie z regionalnego programu operacyjnego (RPO).

O tym dlaczego władze stawiają na energetykę słoneczną przeczytasz w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl

Magdalena Skłodowska, WysokieNapiecie.pl