Wyraźny spadek cen energii w Polsce. Dzięki elektrowniom wiatrowym

Wyraźny spadek cen energii w Polsce. Dzięki elektrowniom wiatrowym
Unsplash

Średnie hurtowe ceny energii elektrycznej w Polsce na wczoraj wyniosły 503 zł/MWh (aukcja Market Coupling) i były jednymi z najniższych w Europie podał Instytut Jagielloński. Wpływ na to miał przede wszystkim silny wiatr. Ostatni raz warunki meteo pozwoliły na taką generację na początku kwietnia.

Generacja z farm wiatrowych pokryła wczoraj ponad 40 proc. zapotrzebowania na energię w godzinach porannych i utrzymywała się na poziomie 30–35 proc. zapotrzebowania przez większość wczorajszego dnia.

Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego, w komentarzu na temat wczorajszego wzrostu generacji wiatrowej odnotowuje, że energia elektryczna produkowana w instalacjach OZE takich jak elektrownie wiatrowe jest dziś od 3 do 5 razy tańsza niż w przypadku produkcji energii w konwencjonalnych elektrowniach wykorzystujących węgiel czy gaz.

REKLAMA

To w tym momencie najlepsze lekarstwo na wysokie rachunki za prąd. Niestety sektor odnawialnych źródeł w Polsce nie wykorzystuje swojego potencjału. Wszystko w rękach Sejmu – na uchwalenie czeka projekt, który uwolni na nowo rozwój najtańszej zielonej technologii, która dodatkowo sprawi, że Polska będzie niezależna energetycznie i bezpieczna – mówi Marcin Roszkowski.


 

W komentarzu na temat wpływu zwiększonej generacji wiatrowej na ceny energii Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW) podkreśla, że lądowa energetyka wiatrowa to najtańsze źródło energii, realnie obniżające hurtowe ceny prądu, którego potencjał niestety nie jest w pełni wykorzystywany z uwagi na blokowanie nowych projektów wiatrowych przez obowiązujące od 2016 roku ograniczenia zapisane w tzw. ustawie odległościowej (10H).

Nowelizacja ustawy odległościowej utknęła

REKLAMA

Ustawa odblokowująca rozwój energetyki wiatrowej została już przyjęta przez Radę Ministrów. Jednak rozpoczęcie jej procedowania w Sejmie została zablokowane.

„To dziwne, biorąc pod uwagę olbrzymie poparcie społeczne dla tych zmian. Dziś żadna technologia nie cieszy się w Polsce tak wysokim poparciem jak OZE” – komentuje PSEW, przywołując wyniki sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej”, w którym blisko 80 proc. ankietowanych stwierdziło, że w obliczu kryzysu energetycznego Polska powinna rozwijać odnawialne źródła energii. 

Miliardy w portfelach Polaków dzięki energii z wiatru

Więcej mocy wiatrowych w polskim systemie elektroenergetycznym niż obecne 7 GW przełożyłoby się na oszczędności dla odbiorców energii, które branża wiatrowa szacuje na miliardy złotych.

Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, wylicza, że Sejm, przyjmując liberalizację ustawy 10H, pozwoli polskim rodzinom i przedsiębiorcom zaoszczędzić 14 mld złotych.

– Nie dziwi więc nikogo, że cała branża wiatrowa, ale też przemysł, samorządy czy wreszcie społeczeństwo oczekują jak najszybszego odblokowania rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie. To z jednej strony wzmacnianie bezpieczeństwa energetycznego i niezależności naszego kraju od surowców z Rosji, z drugiej – najlepsze lekarstwo na obniżenie rachunków za prąd. Energia z wiatru jest dziś 5 razy tańsza od energii ze źródeł konwencjonalnych, a nowe inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie to więcej zielonej i taniej energii i niższe rachunki za prąd – mówi Janusz Gajowiecki.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.