Wielkie przejęcie na rynku wiatrowym. Kolejne na horyzoncie

Siemens finalizuje przejęcie hiszpańskiego producenta elektrowni wiatrowych Gamesa. Z kolei inny czołowy producent elektrowni wiatrowych – amerykański General Electric – planuje przejęcie producenta morskich wiatraków Adwen, w którym udziały ma również Gamesa.
Siemens po wielu miesiącach negocjacji porozumiał się z Gamesą na temat połączenia swoich oddziałów zajmujących się budową elektrowni wiatrowych.
W nowym joint venture Siemens obejmie 59 proc. udziałów, a Gamesa pozostałe 41 proc. W ramach transakcji akcjonariusze Gamesy dostaną od Siemensa za każdą posiadaną aukcję 3,75 euro. Razem daje to kwotę ok. 1 mld dolarów.
Siedziba nowej firmy będzie mieścić się w Hiszpanii, przy czym biznes offshore Siemensa pozostanie zlokalizowany w Niemczech i Danii. Łączny zainstalowany przez obie firmy potencjał wiatrowy wynosi 69 GW, a wartość zamówień sięga 20 mld euro. Kapitalizacja nowego podmiotu ma wynieść niemal 10 mld euro.
Siemens jest globalnym liderem w produkcji morskich elektrowni wiatrowych. Tylko w ubiegłym roku dostarczył na realizowane w Europie projekty offshore morskie elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 1,816 GW. Wyprzedził w tym względzie firmy Adwen (550 MW), MHI Vestas (392 MW) oraz Senvion (271 MW).
Przejęcie Gamesy stworzy Siemensowi warunki do rozwoju na atrakcyjnych rynkach wiatrowych w krajach rozwijających się, gdzie Gamesa ma silną pozycję. Chodzi przede wszystkim o Chiny, Indie czy kraje Ameryki Południowej.
Z kolei wspomniany Adwen może zostać przejęty przez General Electric. GE potwierdziło w ubiegłym tygodniu, że w tej sprawie są prowadzone rozmowy. Amerykanie zapewniają, że chcą zostać liderem w produkcji morskich wiatraków, co wiązałoby się z detronizacją Siemensa.
Adwen został utworzony przez francuską Arevę i hiszpańską Gamesę w celu rozwoju technologii morskich elektrowni wiatrowych. Na koniec 2015 r. udział Adwen w zainstalowanym potencjale morskich wiatraków w Europie wynosił 5,7 proc., jednak w przypadku instalacji zbudowanych tylko w 2015 r. było to już 18,2 proc. Globalny (czyli de facto europejski) rynek offshore jest zdominowany przez Siemensa, który ma ponad 60-procentowy udział w potencjale zainstalowanych wiatraków.
Dla Amerykanów przejęcie Adwen może być kolejnym krokiem na drodze do zostania liderem globalnego rynku wiatrowego. W ubiegłym roku GE przejęło zajmujące się m.in. budową wiatraków działy francuskiego Alstom. Wraz z tym przejęciem GE stało się właścicielem kontraktów na budowę morskich farm wiatrowych o mocy 1,5 GW, realizowanych dla francuskiego koncernu energetycznego Engie i hiszpańskiej Iberdroli.
GE należy do czołówki producentów elektrowni wiatrowych na lądzie, ale nie ma większych doświadczeń w produkcji morskich wiatraków.
Według Bloomberga, GE w ubiegłym roku zainstalował turbiny o łącznej mocy 5,9 GW i był trzecim największym producentem wiatraków na świecie – po chińskim Goldwind (7,8 GW) oraz duńskim Vestas (7,3 GW). Czwarte miejsce w tym zestawieniu obejmującym lądową i morską energetykę wiatrową zajął Siemens, a piąte hiszpańska Gamesa.
gramwzielone.pl