GE przetestuje największą na świecie turbinę wiatrową
Kilka tygodni temu General Electric poinformował o planie wdrożenia do produkcji najpotężniejszej turbiny wiatrowej o mocy 12 MW, czyli o kilka MW większej niż stosowane obecnie największe na świecie wiatraki. Teraz wiadomo, gdzie GE przetestuje ogromną turbinę.
Na rynku morskiej energetyki wiatrowej trwa wyścig o jak najniższe koszty produkcji energii. Aby nadal je redukować, potrzebne są coraz większe turbiny, o coraz większej mocy. Producent, który będzie je oferować, ma szansę na zgarnięcie największych zamówień od deweloperów realizujących swoje projekty obecnie głównie na Morzu Północnym, ale z czasem także u wybrzeży Ameryki Północnej czy Azji.
Liderem tego wyścigu chce zostać General Electric, który jest już jednym z największych na świecie producentów lądowych elektrowni wiatrowych, ale w obszarze morskiej energetyki wiatrowej – mimo przejęcia biznesu morskich elektrowni wiatrowych od francuskiego koncernu Alstom produkującego turbiny o mocy 6 MW – na razie pozostaje w tyle za swoimi konkurentami Siemensem czy MHI Vestas. Pierwsza z tych firm sprzedała dotąd najwięcej morskich turbin, a druga oferuje deweloperom największe turbiny o mocy sięgającej 9 MW.
GE chce zmienić tą sytuację, wdrażając na rynek morskie elektrownie wiatrowe o mocy 12 MW. Amerykanie zapewniają, że będą w stanie dostarczyć takie turbiny w roku 2021.
Model Heliade-X o mocy 12 MW ma produkować średnio o 45 proc. więcej energii niż obecnie dostępne, największe turbiny wiatrowe, dostarczając w skali roku około 67 GWh energii elektrycznej i pracując przy średnim współczynniku wykorzystania mocy aż 67 proc. – takie wartości GE przyjmuje dla „typowej” lokalizacji na morskie wiatraki w niemieckiej części Morza Północnego.
Wielka turbina ma być umiejscowiona na wieży wystającej ponad poziom morza na 260 metrów i posiadać łopaty o długości 107 metrów, które dostarczy przejęty przez GE, wywodzący się z Danii producent LM Wind Power.
Na rozwój turbiny Heliade-X Amerykanie chcą wydać w ciągu najbliższych trzech-pięciu lat 400 mln dolarów.
Zanim jednak GE zaoferuje inwestorom ogromne turbiny, musi dokładnie je przetestować. W tym celu Amerykanie zawarli porozumienie dotyczące 5-letniego programu badawczego z brytyjską rządową agencją Offshore Renewable Energy Catapult. Testy ogromnej turbiny będą prowadzone w Blyth w hrabstwie Northumberland w północno-wschodniej Anglii.
Porozumienie zawarte między brytyjską agencją i amerykańskim koncernem zakłada również budowę największego na świecie systemu imitującego pracę sieci elektroenergetycznej, który dostarczy GE i którego instalacja zostanie dofinansowana kwotą 6 mln funtów ze środków rządowego funduszu Innovate UK oraz funduszy Unii Europejskiej.
gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.