Prezes PSE: Odblokować sprzedaż energii z domowych magazynów

Prezes PSE: Odblokować sprzedaż energii z domowych magazynów
Grzegorz Onichimowski, prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Fot. MMC Polska/ Europower 2025

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych wezwał do zmiany przepisów w zakresie koncesji na obrót na sprzedaż energii, uznając je za „przestarzałe”. Szef PSE opowiedział się także za odblokowaniem możliwości sprzedaży energii z domowych magazynów.

W wywiadzie dla serwisu xyz.pl prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) Grzegorz Onichimowski wskazał na potrzebę zmiany przepisów dotyczących koncesji na obrót energią. Ocenił, że „to przestarzała instytucja” i że obowiązek uzyskania koncesji można by zostawić tylko dla firm sprzedających energię gospodarstwom domowym.

Grzegorz Onichimowski opowiedział się także za odblokowaniem możliwości sprzedaży energii do sieci przez gospodarstwa domowe wyposażone w magazyny energii. Obecnie możliwość wprowadzania energii do sieci za odpowiednim wynagrodzeniem mają tylko prosumenci posiadający domowe magazyny energii współpracujące z mikroinstalacjami OZE. Prosumenci, którzy są objęci net-billingiem, mogą energię wytworzoną na miejscu np. z fotowoltaiki przechować i wprowadzić ją do sieci później, w korzystniejszym cenowo okresie.

REKLAMA

Dla prosumentów w net-billingu takie działanie może zwiększyć korzyści z eksportu energii do sieci w postaci wyższej wartości depozytu prosumenckiego, niż zostałaby naliczona przy niskich cenach RCE obowiązujących głównie w czasie najintensywniejszej pracy fotowoltaiki, czyli w słoneczne dni w godzinach południowych. Jednocześnie taka działalność sprzyja stabilizowaniu krajowego systemu energetycznego, którym zarządza PSE.

Uwolnić magazyny energii

Obecne prawo uniemożliwia natomiast wprowadzanie energii i zarabianie na niej odbiorcom, którzy nie są prosumentami, chociaż taka działalność w większej skali mogłaby przyczyniać się do wyrównywania podaży i popytu na energię w polskim systemie elektroenergetycznym.

Dlaczego mielibyśmy zabronić Kowalskiemu sprzedaży energii do sieci z jego prywatnego domowego magazynu? Oczywiście tym może zająć się w imieniu Kowalskiego agregator. Po co wprowadzać ograniczenia? Dzisiaj w Polsce każdy zakład produkcyjny, cały przemysł może być jednocześnie konsumentem energii i jej producentem – mówi Grzegorz Onichimowski w wywiadzie dla xyz.pl.

Prezes PSE podkreślił, że magazyny energii pomogą operatorowi krajowego systemu elektroenergetycznego w jego stabilizowaniu.

W marcu w Wielkiej Brytanii wypadło nagle z sieci kilka bloków gazowych i praca systemu została podtrzymana właśnie przez bateryjne magazyny energii. To szybka rezerwa, którą można przywołać w ciągu zaledwie kilku sekund. Żaden blok węglowy czy gazowy nie jest w stanie działać tak szybko – powiedział Grzegorz Onichimowski

REKLAMA

Prezes PSE zaznaczył, że bateryjne magazyny nie rozwiążą wszystkich problemów, z którymi muszą mierzyć się operatorzy sieci z uwagi na relatywnie krótki czas pracy z pełną mocą.

Obecnie magazyny mogą zasilać sieć przez około cztery godziny, może w przyszłości dojdziemy do ośmiu godzin, ale do ośmiu dni jeszcze daleka droga. Niemniej magazyny są nam bardzo potrzebne i myślę tu także o gospodarstwach domowych. Za chwilę pojawi się duży rynek baterii wycofywanych ze starych samochodów elektrycznych. Taka bateria to kilkadziesiąt kilowatogodzin pojemności, które wraz z fotowoltaiką mogą sprawić, że domy staną się niemal niezależne od krajowej sieci od marca do października ocenił Grzegorz Onichimowski.
.
.

.

Rynek energii w ręce samorządów

Prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych w rozmowie z serwisem opowiedział się także za zliberalizowaniem lokalnych rynków energii.

Nie widzę sensu, by prezes Urzędu Regulacji Energetyki decydował o tym, ile ma kosztować ciepło np. w Białej Podlaskiej (...) Niech decyzje podejmuje burmistrz czy prezydent miasta. Bo to on jest rozliczany z tego, czy mieszkańcy mają tanie, czy drogie ciepło. To samorząd powinien decydować o tym, jak wygląda lokalny rynek energii i co się dzieje w sieci na tych najniższych poziomach, co jeszcze niedawno operatorów w ogóle nie interesowało - powiedział Grzegorz Onichimowski w rozmowie z xyz.pl.


Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.