Zainwestowałeś w magazyn energii? Przeczytaj, jak o niego zadbać i uniknąć błędów

Zainwestowałeś w magazyn energii? Przeczytaj, jak o niego zadbać i uniknąć błędów
Gramwzielone.pl (C) 2025 / wygenerowano za pomocą Google Gemini

Inwestycje w magazyny energii cieszą się w Polsce coraz większym zainteresowaniem. Dobrze dobrane i skonfigurowane magazyny nie wymagają większej uwagi użytkowników, jednak popełnienie błędów w tym obszarze spowoduje gorszą efektywność pracy takich urządzeń, a nawet zagrozi ich bezpieczeństwu.

Zapytaliśmy przedstawicieli firm wykonujących magazyny energii o to, jakich błędów powinni wystrzegać się ich użytkownicy.

Komponenty z portali aukcyjnych

Tomasz Pijarczyk, członek zarządu firmy Bison Energy, zaznacza, że do kwestii błędów popełnianych przez użytkowników magazynów energii warto podejść wielotorowo. Zwraca uwagę na spotykaną praktykę montażu urządzeń nieposiadających certyfikacji i zgodności z normami, które niosą realne ryzyko pożaru lub porażenia prądem. Dodatkowym problemem są instalacje wykonywane samodzielnie przez użytkowników, co wiąże się między innymi z brakiem jakiejkolwiek gwarancji i wsparcia serwisowego.

REKLAMA

Jako pierwsze wskażemy kwestię niepokojącego trendu dotyczącego polskiej zaradności i kombinowania rozwiązań na własną rękę. Zdecydowanie nie jesteśmy zwolennikami zakupu akumulatorów pochodzących z demontażu aut elektrycznych lub innych niecertyfikowanych komponentów z globalnych portali aukcyjnych. Takie rozwiązania na pierwszy rzut oka wydają się atrakcyjne cenowo, ale niosą szereg poważnych zagrożeń

– komentuje Tomasz Pijarczyk.

Problem samodzielnych prac przy instalacji magazynowania energii dostrzega też Ola Przybylska, specjalista Otovo w zakresie weryfikacji technicznej instalacji fotowoltaicznych.

Zdarza się, że klienci bez konsultacji z instalatorem modyfikują trasę kablową, zabudowują falownik lub magazyn energii, ograniczając cyrkulację powietrza. Takie działania prowadzą nie tylko do utraty gwarancji, ale w skrajnych przypadkach do przegrzania lub uszkodzenia sprzętu

– mówi przedstawicielka firmy Otovo.

Użytkownicy bagatelizują komunikaty

Tomasz Pijarczyk wskazuje także na spotykany błąd, jakim jest brak analizy pracy magazynów przez ich użytkowników. Jak tłumaczy przedstawiciel Bison Energy, użytkownicy końcowi często bagatelizują powiadomienia w aplikacjach i komunikaty systemowe, które mogą wskazywać na usterkę pracy związaną chociażby z problemami z komunikacją między magazynem energii a instalacją fotowoltaiczną, chłodzeniem magazynu lub jego przeciążeniem.

Tu warto odnieść się również do okresowych przeglądów systemu. Magazyny energii, podobnie jak inne urządzenia elektryczne, wymagają serwisowania. Zaniedbanie przeglądów może doprowadzić do niewykrycia usterek, które w dłuższej perspektywie zwiększą koszty napraw lub doprowadzą do całkowitej i nieodwracalnej awarii systemu. Świadome użytkowanie magazynu energii to nie tylko większe oszczędności, ale też dbałość o bezpieczeństwo i dłuższą żywotność urządzenia

– podsumowuje Tomasz Pijarczyk.

Ola Przybylska z Otovo potwierdza, że wielu użytkowników po montażu przestaje regularnie sprawdzać działanie magazynów energii czy fotowoltaiki w aplikacji monitorującej. W efekcie awarie – takie jak zanik fazy czy błędy falownika – mogą pozostać niezauważone przez tygodnie, co może skutkować nieefektywną pracą instalacji.

Do nieprawidłowych praktyk polegających na modyfikacji instalacji przez użytkowników Ola Przybylska zalicza także podłączanie do systemu awaryjnego urządzeń o wysokim poborze mocy, takich jak pompy ciepła, płyty indukcyjne czy grzałki CWU. Jak podkreśla specjalistka Otovo, zasilanie backupowe nie jest przystosowane do takich obciążeń, a taka praktyka może skutkować przeciążeniem i automatycznym wyłączeniem magazynu.

Klient ma prawo nie znać się na fotowoltaice i magazynach

Michał Kitkowski, prezes działającej na rynku prosumenckim od kilku nastu lat firmy SunSol, podkreśla, że klient nie jest specjalistą od fotowoltaiki czy magazynów energii, więc to naturalne, że może czegoś nie wiedzieć lub nie dopilnować.

W naszej firmie stawiamy przede wszystkim na edukację klientów i upewniamy się, czy rozumieją, jak działają urządzenia, a także kiedy powinni zgłosić się po pomoc – komentuje Michał Kitkowski.

Prezes SunSol zauważa, że klienci mają tendencję do zwracania uwagi jedynie na cenę danego rozwiązania, nie patrząc na najważniejszy aspekt, czyli funkcjonalność i bezpieczeństwo magazynu energii.

Z czego może wynikać różnica w cenie magazynu energii?

Na rynku dostępna jest szeroka oferta rozwiązań w zakresie magazynowania energii. Jak tłumaczy Michał Kitkowski, najtańsze z nich w praktyce skupiają się na ładowaniu magazynu, kiedy mamy nadwyżkę energii z fotowoltaki, i rozładowaniu, kiedy pojawia się zapotrzebowanie. Tymczasem nowoczesne systemy potrafią inteligentnie zarządzać energią, optymalizując korzyści.

Dla przykładu: znając aktualną cenę odsprzedaży energii z rynku dnia następnego i uśrednione zużycie klienta, system podejmie decyzję – wykorzysta energię na autokonsumpcję, a resztę sprzeda do sieci. Następnie, widząc, że energia w samo południe zaczyna być tania, ładuje magazyn, a wieczorem, gdy energia sprzedawana do sieci jest droższa, część energii kieruje na autokonsumpcję, a część na sprzedaż

– tłumaczy Michał Kitkowski.

Ekspert SunSol podkreśla, że najtańsze dostępne na rynku magazyny energii nie mają takich funkcjonalności, a oszczędność inwestora, który zdecyduje się na ich zakup, jest tylko pozorna.

Inwestując w droższe urządzenie z funkcją zarządzania energią, zyskujemy każdego dnia na optymalizacji sprzedaży i odkupu. Dodatkowo zazwyczaj droższe magazyny mają kilka warstw zabezpieczeń, których tańsze baterie po prostu nie posiadają – dodaje.

Jak podkreśla Tomasz Pijarczyk z Bison Energy, nie każdy magazyn może współpracować z dynamicznymi cenami energii i nie każdy jest dostosowany do optymalizacji kosztów zakupu energii. Ponadto nie każdy magazyn działa w trybie zasilania awaryjnego.

REKLAMA

Tu potrzebna jest wiedza zarówno z zakresu wyboru odpowiedniego rozwiązania, jak i późniejszych ustawień zgodnych z oczekiwaniami użytkownika – podkreśla przedstawiciel Bison Energy.

Patryk Plona, ekspert Otovo w zakresie opracowywania wytycznych technicznych i realizacji projektów fotowoltaicznych, potwierdza, że nie wszystkie magazyny energii są sobie równe. Jak tłumaczy przedstawiciel Otovo, magazyny energii z najniższej półki często nie mają podstawowych zabezpieczeń przeciwpożarowych, przeciwwybuchowych czy ochrony przed porażeniem.

Wybieraj sprawdzone marki z udokumentowanymi systemami zabezpieczeń. Nie sugeruj się wyłącznie ceną – bezpieczeństwo powinno być priorytetem. Czym grozi zły wybór? Ryzykiem awarii, niekompatybilnością z falownikiem, brakiem wsparcia technicznego, a nawet realnym zagrożeniem dla domowników

– wylicza Patryk Plona.

Oszczędzanie magazynu energii

Michał Kitkowski z SunSol odnotowuje także pojawiającą się wśród użytkowników chęć oszczędzania magazynu, czyli jak najmniejszego wykorzystania takiego urządzenia.

Z jednej strony wydaje się to logiczne, bo chcemy, żeby magazyny służyły jak najdłużej, ale faktycznie magazyny mają 6000 do 9000 cykli, co przekłada się średnio na 10 do 15 lat żywotności. Jeżeli mówimy o jak najszybszej stopie zwrotu z takiej inwestycji, to magazyn powinien dla nas pracować

– mówi Michał Kitkowski.

Jak ocenia prezes SunSol, przy aktualnym systemie rozliczeń prosumentów w formule net-billingu oraz dofinansowaniu z programu Mój Prąd stopy zwrotu dla instalacji przydomowych oscylują wokół 4-6 lat – kolejne lata to czysty zarobek.

Sprawdź, w jakim zakresie pracuje magazyn

Patryk Plona, ekspert Otovo, zwraca uwagę, że jeśli magazyn energii nie pracuje w pełnym zakresie pojemności – np. zawsze jest przepełniony lub niedoładowany – to jego układ zarządzania może z czasem ulec rozkalibrowaniu.

– Co jakiś czas warto ręcznie rozładować i ponownie naładować magazyn, aby system zarządzania baterią BMS mógł skorygować swoje odczyty. Dzięki temu unikniesz fałszywych wskazań i zachowasz pełną sprawność systemu – radzi ekspert Otovo.

Jak tłumaczy Patryk Płona, zaniedbania w tym zakresie mogą prowadzić między innymi do błędnego pomiaru poziomu energii, skrócenia żywotności baterii, a także niespodziewanych awarii w momencie, gdy magazyn będzie naprawdę potrzebny.

Wielu użytkowników traktuje magazyn energii jak magiczne pudełko, które samo zadba o oszczędności. Niestety, tak to nie działa. Sam zakup instalacji to dopiero początek – kluczowe jest dostosowanie zużycia energii do produkcji. Uruchamiaj energochłonne urządzenia wtedy, gdy masz darmową energię z fotowoltaiki i naładowany magazyn. Dzięki temu nie oddajesz prądu do sieci za grosze, tylko realnie go wykorzystujesz. Warto o tym pamiętać szczególnie dziś – w czerwcu 2025 r. odnotowano najniższą rynkową cenę energii (RCEm) na poziomie 136,30 zł/MWh. Tak niska stawka sprawia, że sprzedaż energii do sieci w niektórych godzinach może być zupełnie nieopłacalna

– podkreśla ekspert Otovo.

.
.

.

Uwaga na pochopne decyzje

Michał Kitkowski z SunSol uczula także przed kierowaniem się wyłącznie ceną przy wyborze firmy instalacyjnej. Jak podkreśla, wybierając wykonawcę i producenta magazynu, warto przeanalizować produkty, które są dostępne na rynku, a także samą firmę, z którą ma zostać podpisana umowa.

Często może się to skończyć źle dobranym systemem lub firmą, która nie dowiezie klientowi oczekiwanych rezultatów. Dlatego uczulamy, by nie podejmować decyzji na pierwszym spotkaniu i nie podpisywać umowy z pierwszą firmą, która coś zaproponowała. Warto rozejrzeć się na rynku, poczytać opinie o firmie i o produktach – bo nadal jest to wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych po dotacji, a różnica 2-3 tys. zł w oferowanej cenie to często jedynie dodatkowe 2-3 miesiące dłuższej stopy zwrotu. Bezpieczeństwo jest bezcenne

– komentuje Michał Kitkowski.

Szerzej o błędach, które mogą popełniać instalatorzy magazynów energii, pisaliśmy w artykule: Najczęstsze błędy instalatorów domowych magazynów energii. Na co uważać?.


Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.