Statkraft z ogromną umową na energię z OZE. Kolejna w Polsce?

Statkraft z ogromną umową na energię z OZE. Kolejna w Polsce?
Fot. Gramwzielone.pl (C)

Norweski koncern energetyczny podpisał mającą obowiązywać ponad 10 lat umowę, w ramach której zobowiązał się do dostarczania w tym czasie co roku ponad 0,5 TWh energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych. Statkraft, europejski lider w obrocie energią odnawialną, ma być ponadto w trakcie negocjacji dotyczących sprzedaży energii odnawialnej dla dużego odbiorcy przemysłowego w Polsce.

Statkraft podpisał z hiszpańską spółką obrotu Audax Renovables umowę na sprzedaż energii odnawialnej, która będzie obowiązywać przez 10,5 roku.

Norwegowie zobowiązali się do dostarczania co roku energii w ilości 525 GWh. To wolumen, który wystarczyłby do zasilenia przez rok około 130 tys. hiszpańskich gospodarstw domowych.

REKLAMA

Audax Renovables, firma obecna także na polskim rynku energetycznym, sprzeda energię dostarczoną przez Statkraft działającym w Hiszpanii małym i średnim przedsiębiorcom, a także gospodarstwom domowym.

Energia dla Audax Renovables będzie pochodzić z hiszpańskich elektrowni fotowoltaicznych, które należą do Norwegów.

To nie pierwsza duża umowa PPA na hiszpańskim rynku, w której uczestniczy Statkraft.

Wcześniej Norwegowie podpisali już umowy PPA na sprzedaż energii z projektów fotowoltaicznych, które zostały zrealizowane w ramach hiszpańskiego systemu aukcyjnego i posiadają rządowe gwarancje ceny, ale także z projektów realizowanych poza publicznym systemem wsparcia.

Norweski koncern podpisał m.in. zawartą na 15 lat umowę na zakup energii z ogromnej elektrowni fotowoltaicznej o mocy 170 MW. Ta inwestycja zostanie zrealizowana w Hiszpanii poza rządowym systemem wsparcia, bez jakichkolwiek preferencji czy gwarancji odkupu energii. 

Norwegowie działają także na rynku umów PPA w naszym kraju.

Jak informował Koen Dejonghe ze Statkraft podczas ostatniej konferencji Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej, która odbyła się w czerwcu w Serocku, norweski koncern ma negocjować w naszym kraju podpisanie umowy PPA na energię odnawialną, którą miałby odbierać duży odbiorca przemysłowy.

REKLAMA

Wcześniej Statkraft informował o podpisaniu umowy na zakup energii z farm wiatrowych o łącznej mocy 80 MW znajdujących się w naszym kraju. Wiadomo, że Norwegowie mieli kupić ją z zamiarem dalszego obrotu na giełdzie.

Norweski koncern agreguje na europejskim rynku sprzedaż energii z instalacji OZE o łącznej mocy około 15 GW.

Wcześniej w tym roku Statkraft informował, że uruchomi w Wielkiej Brytanii wirtualną elektrownię, na którą złożą się odnawialne źródła energii, elektrownie gazowe oraz bateryjne magazyny energii, łącznie na 1 GW, a docelowo na 2 GW.

W ramach wirtualnej elektrowni Statkraft przejmie kontrolę nad źródłami wiatrowymi, fotowoltaicznymi, elektrowniami gazowymi i bateriami o łącznej mocy ponad 1 GW, a w ciągu kilku miesięcy chce ten potencjał podwoić.

Następnie będzie optymalizować wykorzystanie tych źródeł, odpowiadając na bieżące zapotrzebowanie na energię, korzystając m.in. z danych o popycie i podaży energii w systemie, ale także z prognoz meteorologicznych pozwalających przewidzieć poziom generacji z wiatraków czy paneli fotowoltaicznych.

W oparciu o zbierane informacje Statkraft będzie mógł zdalnie wyłączyć daną instalację i ponownie uruchomić ją w czasie kilku sekund.

Włączając swoje instalacje do wirtualnej elektrowni, producenci energii odnawialnej nie muszą sprzedawać jej na własną rękę i brać na siebie ryzyka związanego z wahaniami podaży i popytu na energię.

Norwegowie wdrożyli podobny model biznesowy w Niemczech już w roku 2012, gdzie na ich wirtualną elektrownię składają się obecnie źródła o mocy około 12 GW, zarządzane zdalnie z centrum dyspozytorskiego w Dusseldorfie.

– Nasi eksperci zbudowali algorytmy, które automatycznie sprzedają energię odnawialną na rynku, minimalizując ryzyko naszych klientów i zwiększając ich rentowność. To skutkuje ponad 10 tysiącami transakcji wykonanych w ciągu dnia. Wirtualna elektrownia umożliwia nam zdalną kontrolę każdej niezależnej instalacji. (…) Dopasowujemy produkcję do warunków rynkowych i zapotrzebowania, w ten sposób ograniczając nadwyżkę podaży i negatywne ceny energii – komentuje Andreas Bader z niemieckiego oddziału Statkraft.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.