Hiszpański rząd ustali stopę zwrotu inwestycji w OZE. Także już istniejących
Rząd w Madrycie wprowadza w życie bezprecedensowe reformy rynku energetyki odnawialnej. Nowe prawo ma ograniczyć rentowność inwestycji w odnawialne źródła energii – także tych, które zostały uruchomione przed wprowadzeniem w życie nowych regulacji.
Hiszpańscy politycy koalicji rządzącej w dyskusji, która towarzyszyła przygotowaniom do reformy systemu wsparcia dla OZE, obwiniali energetykę odnawialną za problemy sektora energetycznego i wskazywali, że inwestorzy w sektorze OZE notują – ich zdaniem – zbyt wysokie, dwucyfrowe stopy zwrotu, co jest efektem przyznanych w poprzednich latach, zbyt hojnych dopłat do produkcji zielonej energii.
Nowy dekret hiszpańskiego rządu wprowadza regulacje, które mają doprowadzić do zmniejszenia stopy zwrotu z inwestycji w OZE (także tych istniejących) – do poziomu 7,5%. Co więcej, hiszpańskie władze rezerwują sobie prawo do rewizji dopuszczalnej stopy zwrotu co trzy lata, a ich decyzje mają być powiązane z poziomem stóp procentowych na hiszpańskie 10-letnie obligacje, do których będą doliczane 3 pkt procentowe.
Wygląda więc na to, że rząd w Madrycie chce skłonić inwestorów, aby zamiast inwestować w OZE, wybierali inwestycje w hiszpańskie obligacje, których sprzedaż ma ratować zadłużony hiszpański budżet. Jednak tym samym Madryt blokuje nowe inwestycje, które mogą przynieść dodatkowe korzyści hiszpańskiej gospodarce.
W ubiegłym roku udział OZE w hiszpańskim miksie energetycznym przekroczył 42%. Największą zasługę w tym miała energetyka wiatrowa, która w 2013 r. dostarczyła 246,17 TWh energii elektrycznej, co stanowiło 21,1% energii wyprodukowanej ogółem w Hiszpanii. Energetyka atomowa dostarczyła 21%, energetyka węglowa – 14,6%, a energetyka wodna 14,4%.
Generacja energii wiatrowej przyczynia się do znaczącego spadku cen energii na rynku hurtowym. W lutym zeszłego roku, w dniu największej produkcji energii z wiatru, średnia cena energii na rynku hurtowym w Hiszpanii spadła poniżej 8 €/MWh, a dwa miesiące wcześniej, gdy turbiny wiatrowe pracowały najwolniej, energia kosztowała ponad 90 €/MWh.
Systematyczne cięcia w systemie wsparcia dla OZE, których doświadcza w ostatnich latach hiszpańska branża energii odnawialnej, zniechęcają do realizacji nowych inwestycji. Podczas gdy jeszcze kilka lat temu Hiszpanie budowali po kilka GW wiatraków rocznie, w ubiegłym roku zbudowano tylko 175 MW farm wiatrowych.
To kilkakrotnie mniej niż w Polsce. Niemniej jednak okres boomu na energetykę wiatrową w Hiszpanii sprawił, że działa tam już około 25 GW farm wiatrowych, podczas gdy w naszym kraju jest ich ok. 3,5 GW.
gramwzielone.pl