Tauron żąda od operatorów OZE opłaty za usługę, która nie istnieje?

W ubiegłym rok spółka Tauron Sprzedaż wysłała operatorom elektrowni wodnych działających na jej terenie aneks do umowy wnoszący nową opłatę z tzw. bilansowanie handlowe. Operatorzy MEW uznali, że opłata jest bezprawna i nie zdecydowali się na podpisanie aneksu. Wobec tego Tauron uznał, że postępowanie właścicieli MEW oznacza rozwiązanie umowy i od stycznia br. nie płaci im za energię, która trafia do jej sieci. Zdaniem przedsiębiorców, spór z Tauronem nie zwalnia go z obowiązku dalszego wykonywania umowy i kupowania energii, a taką opinię wyraził też Urząd Regulacji Energetyki. 

Problem rozpoczął się we wrześniu 2013 r. Jak mówi nam jedna z osób zaangażowanych w sprawę, wóczas spółka Tauron Sprzedaż przesłała właścicielom elektrowni wodnych do podpisania aneks do umowy na sprzedaż energii zawierający ich zgodę na wprowadzenie dodatkowej opłaty naliczanej od ilości wytworzonej energii tytułem „usługi za bilansowanie handlowe” – nie dając właścicielom elektrowni wodnych jakiejkolwiek możliwości negocjacji warunków aneksu. 

W ustawie Prawo energetyczne bilansowanie handlowe ma wyraźnie określone znaczenie (art. 3 pkt 40) i dotyczy zgłoszenia operatorowi systemu przesyłowego elektroenergetycznego przez Podmiot Odpowiedzialny za Bilansowanie (POB) umowy sprzedaży i rozliczanie – bilansowanie rzeczywistej ilości dostarczonej energii elektrycznej dla każdego okresu rozliczeniowego (w stosunku do nas okresem rozliczeniowym są kolejne miesiące kalendarzowe). Przy czym wymóg posiadania POB wynika w stosunku do OZE tylko i wyłącznie z art. 5 ust. 2a ustawy Prawo energetyczne i dotyczy tylko i wyłącznie umów o świadczenie usług dystrybucji energii elektrycznej.

REKLAMA

Jak wynika z w/w zapisów Prawa energetycznego, pełniący rolę sprzedawcy z urzędu Tauron Sprzedaż nie ma podstaw do zawierania z właścicielami elektrowni wodnych umowy na bilansowanie handlowe. Spółka nie posiada statusu Podmiotu Odpowiedzialnego za Bilansowanie. 

Zdaniem osoby reprezentującej właścicieli elektrowni wodnych, roszczenia Tauron Sprzedaż są przejawem wykorzystywania przez tą spółkę dominującej pozycji na rynku i zmierzają szantażem ekonomicznym do wyłudzenia świadczeń za usługę, która nie istnieje. 

W efekcie sprzeciwu operatorów elektrowni wodnych wobec podpisania aneksu ustanawiającego dodatkową opłatę za bilansowanie handlowe, Tauron uznał, że zawarte z nimi umowy straciły ważność i w od stycznia 2014 r. nie realizuje bowiązku sprzedawcy z urzędu, przewidzianego w art. 9a ust. 6 ustawy Prawo energetyczne, i nie płaci wytwórcom za energię dostarczoną do sieci. 

Zdaniem Taurona, wobec niepodpisania aneksów do umów dystrybucji i niezapewnienia sobie usług bilansowania handlowego nie może realizować ciążącego na nim obowiązku zakupu energii wytworzonej w OZE, a zawarte wcześniej umowy przestały obowiązywać. 

Prawo energetyczne przewiduje po stronie przedsiębiorstw energetycznych posiadających koncesję w zakresie obrotu energią elektryczną i będącymi Sprzedawcą z Urzędu na danym terenie obowiązek zakupu energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnych źródłach energii przyłączonych do sieci dystrybucyjnej lub przesyłowej znajdującej się na terenie obejmującym obszar działania tego sprzedawcy, oferowanej przez przedsiębiorstwo energetyczne, które uzyskało koncesję na jej wytwarzanie. Zgodnie z prawem, zakup ten powinien odbywać się po średniej cenie sprzedaży energii elektrycznej w poprzednim roku kalendarzowym. 

Obowiązek zakupu energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii, o którym mowa w art. 9a ust. 6 ustawy, uznaje się za spełniony, jeżeli sprzedawca z urzędu zakupił całą oferowaną mu ilość energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnych źródłach energii, przyłączonych do sieci elektroenergetycznej znajdującej się w obszarze działania tego sprzedawcy. 

Mimo, że Dyrektor Południowo-Zachodniego Oddziału Terenowego Urzędu Regulacji Energetyki w piśmie z kwietnia br. podzielił opinię właścicieli MEW o niewykonywaniu obwiązków sprzedawcy z urzędu przez Tauron Sprzedaż, postępowanie Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki nie zostało zakończone do tej pory, a właściciele elektowni wodnych w dalszym ciągu nie otrzymują wynagrodzenia za przekazywaną do sieci energię. 

Jak zapewniają właściciele elektrowni wodnych, wobec braku reakcji URE i braku płatności za oddawaną do sieci energię, tracą płynność finansową, co zmusza ich do podpisania umowy nakładającej na nich opłatę za bilansowanie handlowe, czyli za usłgugę, której ich zdaniem nie ma. 

Umowy zawarte między Tauronem i właścicielami MEW umóżliwiały ich wypowiedzenia w przypadku bezskutecznej renegocjacji, której potrzeba wynikałaby z istotnych zmian prawnych lub faktycznych wykonywania przedmiotu umowy, w celu przywrócenia tzw. równowagi kontraktowej.  

Zdaniem właścicieli MEW, żadna zmiana, która powodowałaby konieczność renegocjacji umowy, nie nastąpiła, a istnienie sporów związanych z umową i zgłoszenie wniosku o renegocjacje nie zwalnia Taurona z obowiązku dalszego wywiązywania się z umowy i obowiązku zakupu energii. 

W kwietniu br. Prezes URE wszczął postępowanie administracyjne wobec Tauron Sprzedaż za niewywiązywanie się obowiązków sprzedawcy z urzędu, które może zakończyć się nałożeniem kary finansowej. 

W piśmie skierowanym do Ministerstwa Gospodarki Prezes URE informuje, że nie jest uprawniony do rozstrzygania sporów dotyczących skuteczności wypowiadania umów sprzedaży energii i że tego rodzaju sprawy należą do właściwości sądów powszechnych. 

Prezes URE podkreślił, że w wypadku sporu dotyczącego skutecznego wypowiedzenia umowy, Tauron jest dalej zobowiązany do kupowania energii z OZE zgodnie z regulacjami wyznaczonymi przez Prawo energetyczne. 

REKLAMA

Mimo opinii URE, Tauron podtrzymał swoje stanowisko, zgodnie z którym nieuregulowanie kwestii bilansowania handlowego stanowi przeszkodę w realizacji obowiązku zakupu energii z OZE, ponieważ „nie jest możliwe grafikowanie oferowanej energii, co skutkuje niemożnością określenia ilości energii mającej stanowić przedmiot zakupu:

Tauron potwierdził, że energia od właścicielami MEW, z którymi jest skonfliktowany, w dalszym ciągu trafia do sieci dystrybucyjnej, a Tauron Dystrybucja potwierdza jej wytworzenie, co umożliwia wydawanie zielonych certyfikatów. 

URE zaproponował Tauronowi, aby ten zwrócił się o rozwiązanie sporu do sądu powszechnego lub do Prezesa URE  – w celu ukształtowania treści umowy sprzedaży. Ponadto, zdaniem prezesa URE, Tauron Sprzedaż powinnien pownownie rozważyć zakup energii z elektrowni wodnych, świadcząc jednocześnie na rzecz wytwórców usługę operatora handlowo-technicznego, domagając się rekompensaty poniesionych kosztów związanych z bilansowaniem handlowym i grafikowaniem oferowanej energii w postępowaniu przed sądem powszechnym. 

Ministerstwo Gospodarki w ubiegłym miesiącu określiło natomiast, że niewywiązywanie się z obowiązku sprzedawcy z urzędu przez Tauron Sprzedaż jest niezgodne z prawem, upoważnia Prezesa URE do nałożenia kary, a wytwórców do dochodzenia swoich praw przed sądem. 

Zdaniem MG, Tauron przed rezygnacją ze świadczenia obowiązków sprzedawcy z urzędu powinien zwrócić sie najpierw o wyjaśnienie spornej kwestii w sądzie lub w URE. 

Resort gospodarki dodał, że wytwórcy energii z OZE, oferując całość energii sprzedawcy z urzędu i nie biorąc udziału w procesie dystrybucji, nie są zobowiązani do posiadania usługi bilansowania handlowego. MG poinformował ponadto, że o ile wytwórcy energii dochowają wszelkich określonych w umowie przyłączeniowej parametrów jakościowych sprzadawanej energii, brak jest podstawdo nakładania na nich obowiązków bilansowych. 

Mimo, że w połowie ubiegłego miesiąca Ministerstwo Gospodarki wezwało do bezwłocznego wznowienia zakupu energii Tauron Sprzedaż w dalszym ciągu nie realizuje wobec właścicieli elektrowni wodnych ciążącego na nim obowiązku sprzedawcy z urzędu. 

gramwzielone.pl