Zmiany klimatu mogą spotęgować problem uchodźców
Zmiany klimatu to jedna z potencjalnych przyczyn problemów społecznych, wojen i uchodźctwa w krajach Bliskiego Wschodu czy Afryki Północnej, co można już zaobserwować w przypadku wojny w Syrii. Do tej kwestii nawiązał ostatnio Elon Musk, wskazując, że dalsze zmiany klimatu mogą przełożyć się nie na miliony, ale setki milionów uchodźców.
O ile bezpośrednią przyczyną ucieczki z Syrii setek tysięcy ludzi jest tocząca się tam od kilku lat wojna, problem Syrii w znacznej mierze może tkwić głębiej. Zmiany klimatu skutkują w Syrii znaczącym pogorszeniem się warunków do życia na terenach wiejskich i do prowadzenia działalności rolniczej. To już od wielu lat skutkowało migracją Syryjczyków do miast, w których rosło bezrobocie i niezadowolenie społeczne.
Raporty międzynarodowych instytucji już od lat ostrzegają przed konfliktami zbrojnymi wywołanymi zmianami klimatu. Problem ten może dotyczyć zwłaszcza krajów Bliskiego Wschodu czy Północnej Afryki, gdzie według prognoz wraz z kurczeniem się zasobów żywności i wody w będzie znacząco zwiększać się populacja.
Do związku zmian klimatycznych i problemu migracji nawiązał ostatnio Elon Musk. Szef Tesli ocenił, że „dzisiejszy problem uchodźców to być może mała oznaka tego, co może dziać się w przyszłości, jeśli nie zaczniemy działać biorąc pod uwagę zmiany klimatu”. Musk dodał, że dzisiaj problem uchodźców dotyczy milionów ludzi, jednak w przyszłości, bazując na danych naukowców, możemy spodziewać się podobnego problemu z udziałem setek milionów ludzi.
Na fakt, że skutki zmian klimatu mogą jeszcze bardziej nasilić falę migracji, zwrócił w ubiegłym miesiącu prestiżowy amerykański tygodnik Time, który zwraca uwagę, że wraz ze zmianami klimatu problem uchodźców, którego teraz doświadcza Europa, może się nasilać, a skutki zmian klimatycznych mogą być jego główną przyczyną.
Przykładem takiego mechanizmu były migracje do miast Syryjczyków dotkniętych suszami w latach 2006-2011. Wkrótce potem w Syrii rozpoczęły się walki, które teraz skutkują falą uchodźców szukających schronienia m.in. w Unii Europejskiej.
Cytowany przez Time Francesco Femia z waszyngtońskiego instytutu Center for Climate and Security ocenia, że wewnętrzne migracje w Syrii przyczyniły się do powstania problemów społecznych, które poprzedziły wojnę w Syrii, która z kolei przełożyła się na falę uchodźców u granic UE, i dodaje, że podobna sytuacja może mieć miejsce także w innych krajach.
– Wszystkie czynniki wskazują, że zmiany klimatu i wywołane nimi pustynnienie, brak wody czy powodzie w ogromnym stopniu przyczyniają się do przemieszczania się ludzi. (..) Nikt bynajmniej nie mówi – lepiej spakuję moje rzeczy i wyjadę do Europy, ponieważ zakładam wzrost emisji CO2 – amerykański tygodnik cytuje Michaela Werza z Center for American Progres.
W takich prognozach nie są bynajmniej odosobnione waszyngtońskie think-tanki. O wojnach o wodę czy żywność ostrzega wielu ekspertów i instytucji – m.in. Pentagon, a ostatnio także kandydatka na prezydenta USA Hillary Clinton. Pod koniec sierpnia br. amerykański sekretarz stanu John Kerry ostrzegał o nowej klasie uchodźców, których określił „uchodźcami klimatycznymi”. – Myślicie, że migracje są wyzwaniem w Europie z powodu ekstremizmów? Poczekajcie, co stanie się, kiedy zacznie brakować wody, żywności – prognozował amerykański sekretarz stanu.
– Zmiany klimatyczne przyczyniają się do częstszych klęsk żywiołowych takich jak powodzie i susze. Ziemie uprawne zamieniają się w pustynie, a fale upałów niszczą zbiory i zabijają zwierzęta. W dłuższym terminie, zmieniająca się pogoda spowoduje przemieszczanie się rolników, rybaków i pasterzy na tereny miejskie – tak jak miało to już miejsce w Syrii – ocenia Time i konkluduje – Walka z problemem u źródeł nie oznacza zwalczania konfliktu, ale zastopowanie go zanim się zacznie. To samo tyczy się zmian klimatu.
http://www.economist.com/news/international/21669885-climate-talks-paris-later-year-negotiators-should-ponder-damage-already?fsrc=scn/tw/te/pe/ed/itsgettinghotter
gramwzielone.pl