REKLAMA
 
REKLAMA

Samochody elektryczne wykorzystane do stabilizacji sieci

Samochody elektryczne wykorzystane do stabilizacji sieci
fot. Sonnen

Niemiecki producent magazynów energii Sonnen i operator systemu przesyłowego TenneT zintegrowali samochody elektryczne z siecią elektroenergetyczną w celu zrównoważenia parametrów jej pracy.

Rosnący wolumen samochodów elektrycznych zaczyna być coraz częściej postrzegany jako mobilna, zdecentralizowana sieć magazynów energii. Niemiecki producent magazynów energii Sonnen oraz operator systemu przesyłowego TenneT postawili przetestować wykorzystanie tego potencjału do stabilizacji parametrów pracy sieci elektroenergetycznej.

W eksperymencie baterie w pojazdach elektrycznych posłużyły do zrównoważenia krótkotrwałych wahań częstotliwości w sieci elektroenergetycznej.

REKLAMA

Testy przeprowadzono w warunkach rzeczywistych, z wykorzystaniem samochodów elektrycznych kilku producentów, które pozostawały w gospodarstwach domowych będących częścią społeczności Sonnen (sonnenCommunity). Należą do niej użytkownicy magazynów produkowanych przez niemiecką firmę.

Energia pod kontrolą

Pojazdy elektryczne oprócz swoich podstawowych funkcji oferują niemal nieograniczoną pojemność magazynowania energii, dostępną właściwie na żądanie. W ramach testów prowadzonych przez Sonnen i TenneT samochody zostały ze sobą zintegrowane na platformie sonnenVPP (sonnen Virtual Power Plant), aby w razie potrzeby zapewnić tzw. rezerwę utrzymania częstotliwości (FCR).

Platforma sonnenVPP pozwala kontrolować przepływ energii z samochodu podłączonego za pośrednictwem kontrolera ładowania do sieci domowej, umożliwiając kompensację zmienności obciążenia, a co za tym idzie wahania częstotliwości w sieci energetycznej.

REKLAMA

Jak podaje Sonnen, system zarządzania magazynem został opracowany w taki sposób, żeby jej wykorzystanie do okresowej stabilizacji sieci nie wpływało negatywnie na eksploatację w ramach podstawowego przeznaczenia. Co więcej, dodatkowe zastosowanie magazynów energii ma nie wpływać na pogorszenie ich żywotności.

Plany powiększania sieci

Niemiecki producent baterii podaje, że do obecnie niewielkiej społeczności testowej będą dołączać kolejne gospodarstwa stanowiące część sonnenCommunity i posiadające samochody elektryczne. Na drugim etapie grupa ma zostać powiększona o 5 tys. gospodarstw.

Według obliczeń firmy możliwe jest utworzenie społeczności, która byłaby w stanie dostarczyć nawet 80 MW mocy, co jest wynikiem bardzo dobrym, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że wartość FCR dla sieci TenneT wynosi około 170 MW.

W perspektywie kolejnych lat Sonnen widzi ogromny potencjał wykorzystania pojazdów elektrycznych w roli mobilnych magazynów energii. Przedstawiciel firmy komentuje, że wraz z przybywaniem często niestabilnych, zależnych od pogody zielonych źródeł wytwórczych potrzeba zmagazynowania nadwyżek energii nie tylko będzie się zwiększać, ale wręcz stanie się konieczna, aby utrzymać sieci przesyłowe, często będące w nie najlepszej kondycji.

Radosław Błoński

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

W 21 wieku nie ma problemu zintegrowania systemu ladowania samochodu elektrycznego z siecia. To tylko kwestia czasu kiedy powstana systemy uruchamiajacre ladowanie w czasie kiedy w sieci jest nadmiar energii a cena energii jest najnizsza

A ten samochód to może też jeździć jak mam taką potrzebę? Czy służy głównie do stabilizacji sieci? A wyjazdowe plany muszą poczekać aż się sieć ustabilizuje?

Nie podano najważniejszej informacji. W jaki sposób umożliwiono przepływ energii z baterii do sieci tudzież jakie modele EV wzięły udział w programie bo z kilkudziesięciu modeli dostępnych na rynku zaledwie garstka wspiera standard V2G.

Artykuł typu „pochwalmy Niemca” ale nie wyjaśnione jest dlaczego ta ich stabilizacja sieci dotyczy tylko częstotliwości a nie np. napięcia, czy mocy biernej. Poza tym pomysł stary jak świat – samochodów ele.

Dużo prościej i z większą pojemnością można by zastosować sterowniki na bojlerach.
Bojlerów są miliony a 300 l bojler magazynuje tyle co jedno auto. Ale do stabilizacji częstotliwości nie jest potrzebna wielka pojemność a tylko wielka moc, więc użytkownicy bojlerów nawet by nie zauważyli, że tempo grzania się zmieniło

@rychu: no ale bojler może tylko energię pobrać, a nie może oddać więc regulacja przy pomocy bojlerów będzie jednokierunkowa.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA