REKLAMA
 
REKLAMA

Estonia przejdzie na 100 proc. zielonej energii już za 7 lat

Estonia przejdzie na 100 proc. zielonej energii już za 7 lat
Premier Estonii, Kaja Kallas

W Dubaju rusza szczyt klimatyczny COP28. Przedstawiciele 198 państw, które podpisały Ramową Konwencję Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu, spotkają się, aby podejmować kluczowe decyzje. Wśród nich jest także Estonia, która wykazuje się dużym zaangażowaniem w szukanie drogi do zrównoważonego rozwoju.

Estonia dąży do realizacji ambitnych celów określonych w porozumieniu paryskim do Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC). Za niezbędne uważa chociażby jednoczenie liderów sektora prywatnego i rządów, które pomoże w zainicjowaniu zielonych inicjatyw.

Paryskie porozumienie klimatyczne

Państwa członkowskie Unii Europejskiej podpisały i ratyfikowały Porozumienie paryskie i są zdecydowane je wdrażać, aby utrzymać globalne ocieplenie na bezpiecznym poziomie. W tym celu należy podejmować działania, dzięki którym do 2050 r. Unia Europejska jako pierwsza na świecie gospodarka i pierwsze na świecie społeczeństwo stanie się neutralna klimatycznie.

REKLAMA

Zgodnie z wymogami porozumienia zawartego w 2020 r. Unia Europejska przedstawiła długofalową strategię redukcji emisji i zaktualizowane plany klimatyczne. Zobowiązała się w nich, że do 2030 r. ograniczy unijne emisje o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomami z 1990 r.

100 proc. energii z OZE do 2030

Premier Estonii Kaja Kallas potwierdza rosnące zaangażowanie kraju w działania na rzecz klimatu. Szczególnie podkreśla znaczne obniżenie emisji CO2 – o 57 proc. od czasu odzyskania niepodległości w 1991 r. Jest to spójne z planami UE, która zobowiązała się, że do 2030 r. ograniczy unijne emisje o co najmniej 55 proc. Premier Estonii podkreśla także zaangażowanie tego kraju na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r., w czym ma pomóc plan wycofania produkcji energii z paliw kopalnych do 2040 r.

Mimo że estońska energetyka opiera się na spalaniu łupków bitumicznych, Estonia zakłada przejście na gospodarkę niskoemisyjną. To jednak będzie wymagało reorganizacji systemu energetycznego. Odchodzenie od paliw kopalnych wiąże się bowiem z koniecznością zabezpieczenia regionów zależnych od wydobycia paliw zasilających energetykę Estonii, przede wszystkim łupków bitumicznych.

REKLAMA

O tym, w jaki sposób Estonia chce szybko przejść na energię elektryczną wyłącznie z OZE i transformować regiony słynące z wydobycia łupków, pisaliśmy w artykule: Estonia chce mieć 100 proc. w OZE już w 2023. Jak tego dokona?.

Obecnie jedna trzecia energii elektrycznej wytwarzanej w Estonii pochodzi ze źródeł odnawialnych, a do 2030 r. poziom ten ma osiągnąć 100 proc.

Cyfrowa transformacja energetyczna

Premier Kallas podkreśla znaczenie podwójnej transformacji, polegającej na łączeniu rozwiązań cyfrowych i e-rozwiązań, aby osiągnąć cele klimatyczne. Wiedza cyfrowa Estonii i otwarty krajobraz biznesowy pozycjonują ten kraj jako idealne centrum innowacyjnych rozwiązań w zakresie technologii ekologicznych. Wiele z tych rozwiązań Estonia zaprezentuje podczas COP28 w Dubaju, co podkreśli jej rolę jako pioniera w tej dziedzinie.

Wśród innowacyjnych projektów znajduje się rozwiązanie polegające na przekształcaniu popiołów bitumicznych w bezemisyjny węglan wapnia, a także produkcja asfaltu z resztek drewna.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA