Dania zmieni system wsparcia OZE. KE zgodziła się na ulgi dla duńskich firm

Dania zmieni system wsparcia OZE. KE zgodziła się na ulgi dla duńskich firm
Fot. CGP Grey, flickr cc

Podobnie jak w wielu krajach Unii Europejskiej w Danii stosowane są zwolnienia z kosztów wsparcia dla odnawialnych źródeł energii, z których mogą korzystać najbardziej energochłonne sektory gospodarki. Na ich stosowanie zgodziła się teraz Komisja Europejska. Duńczycy realizują ambitne cele zwiększenia udziału OZE w swoim miksie energetycznym. Ostatnio zdecydowali się jednak na zmianę zasad finansowania swojej transformacji energetycznej.

W ramach zgody na ulgi dla duńskich firm Bruksela oceniła, że system zwolnień z kosztów wsparcia dla OZE, z których korzystają działające w Danii przedsiębiorstwa energochłonne, jest zgodny z unijnym prawem i nie stanowi niedozwolonej pomocy publicznej.

Duński system wsparcia dla producentów energii ze źródeł odnawialnych zakłada przenoszenie kosztów wsparcia na rachunki odbiorców końcowych. W przypadku odbiorców będących firmami energochłonnymi lub zaliczanych do sektorów szczególnie narażonych na międzynarodową konkurencję Duńczycy stosują częściowe zwolnienia z tych kosztów.

REKLAMA

W październiku 2015 r. Komisja Europejska zaakceptowała ulgi dla części duńskich przedsiębiorstw energochłonnych, a w tym roku Dania notyfikowała objęcie taką pomocą również innych sektorów gospodarki, na co przed kilkoma dniami zgodziła się Bruksela.

Ulgi, z których mogą korzystać duńskie firmy, mogą sięgać nawet 85 proc. przenoszonych na rachunki kosztów wsparcia OZE.

W tym roku w Danii toczyła się debata na temat zmiany mechanizmów wsparcia dla OZE, które są realizowane w ramach mechanizmu Public Service Obligation (PSO). Ostatnie decyzje duńskich władz zakładają stopniowe wycofywanie się z opłaty PSO, co ma nastąpić w latach 2017-2022 i co ma przełożyć się na średnio 10-procentowe obniżenie kosztów energii dla gospodarstw domowych i 25-procentowy spadek kosztów energii dla przedsiębiorstw.

REKLAMA

Ponadto koszty systemy wsparcia dla OZE, mającego pomóc w realizacji celów duńskiej polityki energetycznej, mają zostać przeniesione do budżetu krajowego.

Wraz z decyzją o stopniowej zmianie zasad finansowania transformacji energetycznej duńskie władze zaakceptowały wsparcie dla zwycięzcy ostatnich aukcji mających na celu budowę morskich farm wiatrowych.

Chodzi o budowę morskiej farmy wiatrowej Kiregers Flak o mocy 600 MW oraz przybrzeżnych farm wiatrowych, zlokalizowanych w odległości maks. 10 km od brzegu, Vesterhav Sud i Nord o łącznej mocy 350 MW. W obu przypadkach morskie farmy wiatrowe zbuduje szwedzki Vattenfall, który wygrał obie aukcje oferując w pierwszym przypadku cenę za energię wynoszącą ok. 49,9 EUR/MWh, a w drugim 63,8 EUR/MWh (po przeliczeniu z DKK). 

Duński potencjał OZE to przede wszystkim lądowe i morskie farmy wiatrowe. Ich wynosi w sumie ponad 4,89 GW, z czego 3,62 GW to farmy wiatrowe na lądzie, a 1,271 GW to farmy wiatrowe na morzu. 9 lipca br. farmy wiatrowe w Danii produkowały w ciągu dnia ilość energii odpowiadającej w 116 proc. zapotrzebowaniu na energię duńskiej gospodarki, a w nocy wytwarzanie z wiatru sięgnęło nawet 140 proc. zapotrzebowania na energię.

Energetyczna strategia Danii zakłada osiągnięcie w 2030 r. przynajmniej połowicznego udziału OZE w całkowitej konsumpcji energii, a w 2050 r. cała energia ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. 

red. gramwzielone.pl