To ma być największa fabryka paneli fotowoltaicznych w Europie

Hiszpańska firma Greenland ma wybudować w Sewilli fabrykę, w której będą produkowane w skali roku moduły fotowoltaiczne o mocy 5 GW. Takich mocy produkcyjnych nie osiągnął jeszcze żaden producent w historii europejskiego przemysłu PV.
O ile zapowiadana skala produkcji na poziomie 5 GW nie robiłaby już większego wrażenia w Chinach, gdzie przynajmniej kilku producentów sprzedaje w skali roku panele PV o mocach przekraczających 10 GW, o tyle na europejskim rynku fotowoltaicznym uruchomienie tak ogromnej fabryki byłoby wydarzeniem bez precedensu – dodatkowo wpisującym się w plany forsowane przez branżę PV, wspieraną przez unijnych urzędników, w zakresie budowy europejskiego przemysłu solarnego.
W celu uruchomienia produkcji modułów w Hiszpanii Greenland nawiązał współpracę z liderami technologicznymi – niemieckim instytutem Fraunhofer ISE mającym świetne osiągnięcia w rozwoju technologii fotowoltaicznych, a także z firmą Bosch Rexroth, która ma zapewnić w pełni zautomatyzowane linie produkcyjne zgodne ze standardami przemysłu 4.0.
O samym projekcie firmy Greenland wiadomo nadal niewiele. Z informacji przekazanych przez Fraunhofer ISE wynika jednak, na jaką technologię ogniw chcą postawić Hiszpanie. W produkowanych przez nich modułach początkowo mają być wykorzystywane monokrystaliczne ogniwa PERC, typu P, bazujące na płytkach zgodnych ze standardem M10.
Dodatkowo na obecnym etapie przewiduje się zastosowanie jedno-, ale także wielozłączowych ogniw. Wykorzystanie tych drugich powinno zapewnić wyższą sprawność przetwarzania światła słonecznego w energię elektryczną.
Fraunhofer ISE informuje, ze nominalna moc modułów, które będą produkowane w Andaluzji, ma wynosić przynajmniej 540 Wp.
Instytut podkreśla przy tym wnioski z analizy wykonanej dla niemieckiego stowarzyszenia branżowego VDMA, z której wynika, że warunkiem uzyskania konkurencyjności cenowej przez producentów paneli fotowoltaicznych w Europie na tle chińskiej konkurencji jest duża skala produkcji.
Fraunhofer ISE dodaje, że w realiach kosztów produkcji modułów PV wynoszących poniżej 20 eurocentów/Wp rośnie znaczenie kosztów związanych z transportem, które mogą stanowić nawet 10 proc. ogólnego kosztu modułów i jest to czynnik zwiększający konkurencyjność produkcji, która może być prowadzona w Europie.
Kolejnym czynnikiem są potencjalne, dodatkowe koszty związane ze śladem węglowym, które mogą z czasem zwiększyć koszty związane z importem na teren Unii Europejskiej modułów wytwarzanych w Chinach. To powinno premiować lokalną produkcję zasilaną energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.