BBC oskarża operatora elektrowni o wycinkę lasów chronionych

BBC oskarża operatora elektrowni o wycinkę lasów chronionych
fot. YouTube/corey feldman

Drax to firma prowadząca największą brytyjską elektrownię, która spala miliony ton importowanego pelletu drzewnego. Otrzymała ona miliardy funtów wsparcia przewidzianego na energetykę odnawialną. Dziennikarze BBC twierdzą, że w ramach wykorzystywania biomasy jako OZE operator nielegalnie wycina ważne dla środowiska lasy.

Największa brytyjska elektrownia prowadzona przez Drax jest dawną elektrownią węglową. Po konwersji obecnie produkuje 12 proc. brytyjskiej energii elektrycznej z biomasy. Obiekt spala w ogromnych ilościach importowany pellet drzewny, który jest klasyfikowany jako energia odnawialna. Firma utrzymuje, że używa tylko trocin i odpadów drzewnych. Jednak „BBC Panorama” przeprowadziła własne śledztwo, które ma pokazywać, że Drax spala też drewno pochodzące z lasów pierwotnych w Kanadzie.

Operator pod lupą dziennikarzy

REKLAMA

Reporterzy przeanalizowali zdjęcia satelitarne, udzielone licencje na wyrąb lasu i wykorzystali drony. Jeden z nich śledził też ciężarówkę Drax, żeby się przekonać, czy nie odbiera ona dużych kłód z cennych obszarów leśnych.

Według informacji „BBC Panoramy” Drax kupił licencje na wycinkę lasów w dwóch obszarach ważnych dla środowiska w Kolumbii Brytyjskiej, podczas gdy w polityce operatora w zakresie odpowiedzialnego pozyskiwania surowców napisano, że firma „będzie unikać uszkodzeń lub zakłóceń” w lasach pierwotnych i starodrzewiu.

Jeden z lasów objętych licencją pozyskaną przez Drax ma powierzchnię mili (około 1,6 km) kwadratowej i obejmuje duże obszary zidentyfikowane jako rzadkie i stare lasy. Drony wykorzystane przez dziennikarzy „BBC Panoramy” i zdjęcia satelitarne pokazały, że Drax robi wycinkę na tym obszarze. W odpowiedzi na pytania firma twierdziła, że wiele tamtejszych drzew wyschło, więc wycinka zmniejszy ryzyko niekontrolowanych pożarów.

Ponadto Drax miał twierdzić, że sam nie wycina lasów, ale przekazał licencje na wyrąb innym firmom, co jednak okazało się nieprawdą, jak sprawdzili dziennikarze.

Kolejna informacja przekazana przez operatora elektrowni miała być taka, że Drax nie wykorzystywał drzewa z dwóch lokalizacji zidentyfikowanych przez „BBC Panoramę” – zostały one przeznaczone na produkcję wyrobów z drewna, a firma użyła tylko resztek trocin do produkcji pelletu.

W celu sprawdzenia, czy firma nie przetwarza całych kłód drzewnych, jeden z reporterów śledził ciężarówkę Drax obsługującą zakład produkcji pelletu w Meadowbank.

W programie przygotowanym przez dziennikarzy pokazano pojazd, który przejechała 120 mil do zakładu Drax i z powrotem, przy czym ciężarówka wróciła ze stosem kłód przywiezionych z lasu. Drax twierdził, że wykorzystane kłody to gatunki drzew, którymi przemysł drzewny nie był zainteresowany.

REKLAMA


Ogromne dotacje ze środków publicznych

Sprawa budzi kontrowersje ze względów ekologicznych i ekonomicznych. Jak podaje „BBC Panorama”, Drax otrzymał już 6 mld funtów dotacji ze środków publicznych na rozwój technologii OZE i pozyskiwanie zielonej energii. Tymczasem spalanie drewna, choć jest uważane za ekologiczne (ponieważ w miejsce starych drzew sadzone są nowe), budzi sprzeciw ekologów, zwłaszcza kiedy wycinane są lasy szczególnie cenne przyrodniczo.

Ponadto spalanie drewna ma wytwarzać więcej gazów cieplarnianych niż spalanie węgla.

Rząd Wielkiej Brytanii planuje przedstawienie jeszcze w tym roku nowej strategii dotyczącej biomasy.

Kontrowersyjna biomasa

Uznawanie biomasy leśnej za odnawialne źródło energii budzi duże kontrowersje w całej Europie, także w Polsce. Organizacje ekologiczne regularnie zgłaszają, że potrzebna jest zmiana prawa, ponieważ ich zdaniem biomasa leśna to nie OZE. Kwestią tą w połowie czerwca zajmował się Parlament Europejski, który przegłosował poprawki do rewidowanej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (RED II) i opowiedział się za ograniczeniem wykorzystania biomasy. To jednak nie zadowoliło ekologów, którzy wskazali błędy w przyjętych zasadach i twierdzą, że przyjęte zmiany nie powstrzymają wycinania lasów

Szczegółowe informacje na temat dziennikarskiego śledztwa „BBC Panoramy” można znaleźć tutaj.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.