REKLAMA
 
REKLAMA

Plany rozwoju sieci niedostosowane do krajowych celów OZE

Plany rozwoju sieci niedostosowane do krajowych celów OZE
fot. Evgeniy Alyoshin/Unsplash

Brytyjski think-tank Ember przeanalizował plany rozwoju sieci przesyłowych i dystrybucyjnych w 35 krajach europejskich. Wnioski skłoniły do stwierdzenia, że transformacja energetyczna w Unii Europejskiej może być zagrożona. Plany inwestycji w sieci są mocno niedoszacowane w stosunku do wyznaczonych przez państwa UE celów w zakresie inwestycji w odnawialne źródła energii. 

Ember przygotował raport „Misja przesyłu energii: Sieci w europejskiej transformacji energetycznej”. Analizie poddał dane dotyczące krajowych sieci w 35 państwach europejskich (27 państw UE, Norwegia, Szwajcaria, Wielka Brytania, Bałkany Zachodnie).

Firma oceniała gotowość badanych krajów do zaspokojenia potrzeb sektora energetycznego w zakresie transformacji energetycznej. W tym celu porównała scenariusze energetyczne, które krajowi operatorzy systemów przesyłowych (OSP) wykorzystują do opracowywania planów modernizacji sieci, z ustalonymi celami politycznymi w zakresie rozwoju m.in. OZE oraz perspektywami rynkowymi. Wnioski są takie, że niektóre z krajowych planów rozwoju sieci mogą okazać się niewystarczające w stosunku do potrzeb związanych z rozwojem energetyki wiatrowej i słonecznej.

REKLAMA

Dziesiątki gigawatów niedoszacowanej mocy z OZE

Jak się okazuje, wiele OSP ma plany bazujące na zbyt mało ambitnych scenariuszach energetycznych. To stwarza ryzyko przeprowadzenia inwestycji sieciowych niewystarczających do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i wypełnienia ambicji klimatycznych na rok 2030. Ember podkreśla, że kwestia ta wymaga pilnej rewizji, ponieważ rozwój sieci obejmuje znacznie dłuższe ramy czasowe niż rozwój czystych technologii.

Ember porównał moce elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych przyjęte w 26 krajowych planach rozwoju sieci – w których dostępne były takie dane – z celami przyjętymi na rok 2030. Jak się okazuje, w 10 przypadkach scenariusze zakładają zbyt niskie przyrosty mocy w energetyce wiatrowej i słonecznej. Niedoszacowanie ma wynosić łącznie 65 GW, co odpowiada około 8 proc. całkowitej mocy planowanej przez te kraje. Niektóre państwa wykazują szczególnie niepokojącą różnicę, np. bułgarski plan rozwoju sieci zakłada 4,1 GW mocy wiatrowej i słonecznej w 2030 r., podczas gdy cel polityki tego kraju wynosi ponad 11 GW.

W kolejnych 13 krajach plany rozwoju sieci uznano za dobrze dopasowane do celów. Z kolei w czterech – Chorwacji, Danii, Finlandii i Holandii – plany operatorów bazują na bardziej ambitnych scenariuszach niż cele krajowe. Zakładają one łącznie aż o 81 GW więcej mocy w energetyce wiatrowej i słonecznej, niż wynika z celów krajowych.

Wykres. Różnica w prognozach mocy na 2030 r. między planami OSP a prognozami rynkowymi SolarPower Europe i WindEurope (GW)

* Niektórych krajów nie można było ocenić ze względu na brak danych. W przypadku Niemiec dane odpowiadają celom w planie rozwoju sieci na lata 2037 i 2045, a nie 2030. Wartości energii słonecznej są podawane w AC. Źródło: Analiza planów rozwoju sieci OSP przeprowadzona przez Ember z uwzględnieniem prognoz WindEurope’s Outlook for 2024-2030 i SolarPower Europe’s EU Market Outlook 2023-2027

Większy problem z PV

Ember podkreśla, że istotne jest też osobne przeanalizowanie planów w odniesieniu do fotowoltaiki i energetyki wiatrowej, ponieważ instalacje te często budowane są w różnych lokalizacjach, zgodnie z potencjałem danego terenu i zasobów. To zaś ma wpływ na planowanie rozwoju sieci – inwestycje sieciowe powinny uwzględniać i niwelować lokalne różnice między produkcją energii a zużyciem.

Jak się okazuje, bardziej narażona na niedostosowanie sieci do potrzeb inwestycji w źródła wytwórcze jest fotowoltaika. Według Ember, w 11 krajach spośród 26 plany zawierają łącznie 60 GW niedoszacowanej mocy PV, podczas gdy dla energetyki wiatrowej niedoszacowanie wynosi 27 GW.

Największa bezwzględna różnica w mocy elektrowni słonecznych spodziewanych przez operatorów sieci i zakładanych przez rząd występuje we Francji. Jak podaje Ember, scenariusz energetyczny francuskiego operatora sieci przesyłowej RTE zakłada 35 GW mocy z PV w 2030 r., a krajowy cel w tym zakresie to aż 54 GW.

REKLAMA

Unia musi poszukać dodatkowych miliardów euro

Ember odnosi się także do kosztów inwestycji sieciowych szacowanych w planie REPowerEU. Według think-tanku nie doszacowano w nim wydatków na takie inwestycje na poziomie co najmniej 5 mld euro rocznie.

Jak wskazano w raporcie brytyjskiego think-tanku, faktyczne wydatki na sieci elektroenergetyczne w państwach członkowskich UE sięgają około 63 mld euro rocznie, z czego średnio 28 mld euro to inwestycje w sieci przesyłowe, a 35 mld euro – w sieci dystrybucyjne (dane za 2022 r.). Wydatki te przewyższają szacunki Komisji Europejskiej, która założyła roczne inwestycje w sieci do 2030 r. na 58,4 mld euro.

Ember zwraca uwagę że obecny dyskurs na poziomie UE jest dobrą okazją do zmierzenia się z przeszkodami utrudniającymi rozwój sieci. Podkreśla potrzebę bardziej elastycznego i perspektywicznego planowania, uwzględniającego aktualizowane cele klimatyczne. Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Komisja Europejska ogłosiła plan, który ma przyspieszyć budowę i modernizację sieci elektroenergetycznych w państwach unijnych – EU Action Plan for Grids. Ogłosiła pakiet rozwiązań wspierających inwestycje w tym obszarze. Więcej na ten temat w artykule: Bruksela zabiera się za wąskie gardło transformacji energetycznej.

Nie możemy pozwolić sobie na przegapienie sieci. Jeśli plany nie zostaną zaktualizowane, istnieje ryzyko, że wstrzymają one transformację energetyczną Europy. Upewnienie się, że energia słoneczna i wiatrowa może faktycznie połączyć się z systemem, jest równie ważne jak same panele i turbiny. Nie ma transformacji bez przesyłu – podkreśla Elisabeth Cremona, analityk danych dotyczących energii i klimatu w Ember.

Gwałtowny wzrost OZE wymaga współpracy operatorów

W raporcie zasugerowano, że przeanalizowane plany rozwoju wskazują na zagrożenie powodzenia transformacji energetycznej. W zeszłym roku udział odnawialnych źródeł energii w koszyku energetycznym UE wzrósł do rekordowego poziomu 44 proc. Jednocześnie o 19 proc. spadł udział paliw kopalnych i osiągnął najniższy poziom w historii. Przyczyniły się do tego kryzys energetyczny i inwazja Rosji na Ukrainę.

Sytuacja ta wygenerowała jednak szereg wyzwań dla infrastruktury przesyłowej w krajach unijnych. Pokazała potrzebę znaczących modernizacji i nowych inwestycji dla zwiększenia przepustowości sieci. Ember zaznacza, że znaczna część działań transformacyjnych w tym obszarze odbywa się na poziomie działania operatorów systemów dystrybucyjnych (OSD), podczas gdy na znaczeniu zyskują działania OSP. To operatorzy sieci przesyłowych muszą równoważyć regionalne różnice w podaży energii i popycie na nią oraz integrować coraz bardziej zróżnicowany koszyk wytwarzania energii elektrycznej, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpiecznych i ciągłych dostaw. Dlatego kluczowa jest dobra współpraca pomiędzy OSP i OSD zarówno w zakresie planowania, jak i eksploatacji sieci elektroenergetycznych.

Wykres. Długość linii sieciowych, które poszczególne kraje zamierzają dołożyć do systemu w latach 2023-2026 (km)

*Kategoria „Inne” obejmuje kraje, które nie ogłosiły planowanej długości linii. Źródło: Ember

Ze szczegółami raportu Ember można się zapoznać po pobraniu materiału zamieszczonego pod tym linkiem.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

alladyn-solar-batt 21-03-2024 07:32

Mam instalację off-grid w ciągłej eksploatacji od kwietnia 2018 roku.Nie płacę rachunku, nie korzysta z moich pieniędzy polska mafia energetyków, którzy pomimo opłacenia faktur przez Odbiorców – ciągle mają mało i mało.Nie dostaje zatem moich pieniędzy także Dystrybucja.Dystrybucja to wyjątkowy, szczególnie sprawny w marnotrawstwie otrzymanych z rachunków pieniędzy, a może tak być bo ani nikt nie ma prawa wkroczyć z zewnątrz i skontrolować rabunkowej konsumpcji kasy, ani też przed nikim Prezesi i Rada nadzorcza – nie odpowiadają.Co więcej,codziennie fałszuje się raporty, z jakich na koniec roku tworzony jest bilans ujawniony dla akcjonariuszy.Cale rodziny i tabuny kolegów na etatach i doprawdy po to,a nie by dystrybuować w nowoczesnej infrastrukturze energię elektryczną – istnieje ten Monopol . Dopiero stworzenie dwu kolejnych-na tym samym obszarze co dziś działający monopolista – firm rozsyłających prąd do Odbiorców tak ,by mogli sobie wybrać sprawniejszego i oferującego lepsze warunki zasilania, zakończy tę kosztowną farsę.

alladyn-solar-batt 21-03-2024 07:36

Z kolei przesył o jakim mowa w artykule i jego planowanie – mniej rozrzutny- nie nadąża z decyzjami bo informacje z Dystrybucji na temat przyszłości potrzeb Odbiorcy są w sporej mierze nieadekwatne do rzeczywistości.

@ Alladyn Mądrego słucha się z przyjemnością.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA