Powstanie wielka farma PV bez subsydiów. Ile zarobi?
Wobec wzrostu efektywności kosztowej inwestycji w fotowoltaikę w Hiszpanii na realizację projektów fotowoltaicznych bez rządowych gwarancji sprzedaży energii decydują się kolejni inwestorzy. Na Półwyspie Iberyjskim w tym roku rozpocznie się budowa jednej z największych w Europie farm fotowoltaicznych i największej, w przypadku której produkcja energii nie zostanie objęta publicznym wsparciem.
Deweloper Talasol Solar należący do izraelskiego funduszu Ellomay Capital podpisał kontrakt dotyczącą budowy w formule EPC farmy fotowoltaicznej o mocy 300 MW. Wartość kontraktu wynosi 192,5 mln euro i zrealizuje go wywodząca się z Grecji firma Metka.
W ramach podpisanego kontraktu grecka firma będzie odpowiadać również m.in.za budowę stacji transformatorowej 400 kV i wykonanie podłączenia do sieci wysokiego napięcia, a także za serwisowanie parku fotowoltaicznego w okresie 2 lat.
Inwestycja zostanie zrealizowana w pobliżu miejscowości Talavan w graniczącym z Portugalią regionie Estremadura.
Budowa ma ruszyć jeszcze w tym toku i powinna potrwać – według założeń greckiej firmy – około 16 miesięcy.
Po uruchomieniu byłaby to jedna z największych farm fotowoltaicznych w Europie, dorównując mocą obecnie największej europejskiej elektrowni PV, która znajduje się w regionie Bordeaux we Francji.
Ellomay szacuje CAPEX całej inwestycji maksymalnie na około 230 mln euro, w tym koszty przygotowania projektu mają wynieść 20 mln euro, a odsetki od kredytów miałyby sięgnąć ok. 7 mln euro. Finansowanie ma zapewnić konsorcjum instytucji finansowych z udziałem Deutsche Bank i Europejskiego Banku Inwestycyjnego.
Co ciekawe, w celu zabezpieczenia finansowania inwestorowi nie była potrzebna długookresowa umowa PPA, w której zapewniłby sobie z góry sprzedaż energii po określonej cenie.
Energia z tej farmy fotowoltaicznej ma być sprzedawana na iberyjskim rynku spot. Ryzyko, które wiąże się z takim modelem biznesowym, ma niwelować umowa zawarta z jednym z funduszy hedgingowych, który w przypadku sprzedaży energii po cenie niższej od wpisanej do kontraktu wypłaci producentowi różnicę, natomiast w przypadku, gdy cena energii na giełdzie wzrośnie, wówczas fundusz zarobi na nadwyżce.
W ten sposób ma zostać zabezpieczona sprzedaż ok. 80 proc. produkcji energii elektrycznej na okres 10 lat. Roczny uzysk energii ma wynosić około 545 GWh.
Ellomay szacuje roczne przychody ze sprzedaży energii, z uwzględnieniem rozliczeń z funduszem hedgingowym, na około 20-25 mln euro. Po uwzględnieniu kosztów operacyjnych wynoszących ok. 6 mln euro w skali roku, roczny zysk operacyjny miałby sięgnąć 14-19 mln euro.
W Hiszpanii zaczynają też ponownie powstawać ogromne farmy fotowoltaiczne, w których model biznesowy bazuje na rządowych gwarancjach sprzedaży energii.
W ubiegłym roku hiszpański rząd reaktywował mechanizmy mające wspierać inwestorów działających w branży OZE. Po zakończonym kilka lat temu systemie taryf gwarantowanych inwestorzy działający w Hiszpanii mogą obecnie liczyć na wsparcie w systemie aukcyjnym.
W 2017 roku hiszpańskie władze przeprowadziły dwie ogromne aukcje, w których beneficjentami okazali się inwestorzy planujący budowę farm wiatrowych i fotowoltaicznych.
Madryt uzasadniał organizację aukcji potrzebą wywiązania się z zobowiązań, które Hiszpania złożyła na forum Unii Europejskiej w zakresie celu udziału zielonej energii w krajowym miksie energetycznym w roku 2020.
Hiszpańskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej UNEF zakłada, że dzięki przeprowadzonym w ubiegłym roku aukcjom, do końca 2019 r. w Hiszpanii mogą powstać farmy fotowoltaiczne o łącznej mocy 3,9 GW, a dodatkowo uruchomione powinny zostać elektrownie PV o mocy ponad 800 MW, które będą funkcjonować poza rządowym systemem wsparcia i dla których zabezpieczono już komercyjne umowy na sprzedaż energii.
gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.