Spółka aktywna w polskim offshore wchodzi w sektor pływających turbin
Startup Eolink przeprowadził pierwszą rundę finansowania, w której 24 proc. udziałów nabyła Acciona Energía. Hiszpańska grupa energetyczna zainteresowana jest rozwojem pływających morskich elektrowni wiatrowych.
Czteroramienne turbiny wiatrowe, które reagują na wiatr i naturalnie obracają konstrukcję, maksymalizując wydajność elektrowni wiatrowej, to pomysł francuskiego startupu Eolink. Pływająca platforma ma kształt piramidy.
Pierwsza przedkomercyjna pływająca turbina wiatrowa Eolink – o wysokości 150 metrów i mocy 5 MW – ma być zainstalowana na stanowisku testowym SEM-REV u wybrzeży Le Croisic we Francji w przyszłym roku
Rozwojem tej technologii zainteresowana jest hiszpańska grupa energetyczna Acciona Energía, która chce stać się głównym udziałowcem Eolink poprzez wykup 24 proc. udziałów. Startup zdecydował się na uruchomienie pierwszej rundy inwestycyjnej, żeby pozyskać środki na szybsze wprowadzenie na rynek pierwszej komercyjnej pływającej turbiny wiatrowej.
Cztery ramiona zamiast pojedynczego masztu
Założona w listopadzie 2015 roku firma Eolink opracowała innowacyjną koncepcję pływającej elektrowni wiatrowej, w której pojedynczy maszt podtrzymujący turbinę zastąpiony jest czterema ramionami. Zaletą tego rozwiązania jest lżejsza konstrukcja elektrowni i lepsze rozłożenie obciążenia.
System kotwiczenia turbiny wiatrowej pozwala na naturalną zmianę położenia w kierunku wiatru, co optymalizuje koszty i maksymalizuje wydajność.
Wzmocnienie Eolinku przez kapitał Acciony Energíi umożliwi jego dalszy rozwój i większy udział opracowanej technologii w morskiej energetyce wiatrowej. Tym bardziej że potrzebuje ona rozwiązań, które będzie można zastosować na głębszych wodach morskich, np. u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii, gdzie pasy przybrzeżne charakteryzują się dużymi głębokościami.
Przyda się w Polsce?
Acciona Energía, która w 100 proc. wykorzystuje energię odnawialną i ma 11,2 GW mocy zainstalowanej w prowadzonych projektach, chce inwestować także w polskiej części Morza Bałtyckiego. Razem z SSE Renewables złożyła wniosek o pozwolenie lokalizacyjne w obszarze określonym jako 60.E.4.
Wybrane przez hiszpańską spółkę miejsce potencjalnej inwestycji położone jest 85 km od brzegu, głębokość morza wynosi tam 58 metrów. To więcej niż w innych wyznaczonych przez ministerstwo obszarach, jednak firma traktuje to jako wyzwanie.
Współpraca Acciony Energii z SSE Renewables w obszarze morskiej energetyki wiatrowej w Polsce ogłoszona została w zeszłym roku.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
