Instytut Morski o problemach w budowie farm wiatrowych na Bałtyku

Instytut Morski o problemach w budowie farm wiatrowych na Bałtyku
siemens press

{więcej}Juliusz Gajewski z Instytutu Morskiego z Gdańska wylicza przeszkody stojące przed polskim sektorem offshore. 

Zdaniem Gajeskiego, którego cytuje „Rynek Infrastruktury”, budowa farm wiatrowych na morzu naturalnie ogranicza możliwości nawigacyjne czy obszary połowu ryb. Zdaniem przedstawiciela Instytutu Morskiego ograniczenia te farmy wiatrowe mogą powodować jednak tylko w niewielkim stopniu, a mimo to stają się powodem blokowania wydawania pozwoleń na budowę morskich wiatraków. 

REKLAMA

Ekspert zwraca także uwagę na nieznajomość tematu offshore w naszym kraju. – W Polsce jest brak wiedzy, mechanizmów i prawa, które rozwiązywałyby problemy i konflikty. Rybacy pytają: jeśli będziemy musieli opłynąć farmy wiatrowe, to kto nam za to zapłaci? W Wielkiej Brytanii pewnie obie strony by usiadły i poszukały kompromisu, a w Niemczech pewnie ktoś napisałby książkę, jak sobie z tym radzić, ale u nas nie ma takich mechanizmów i takiej kultury. U nas rybak – w cudzysłowiu – idzie do swojego ministerstwa i występuje o wydanie zakazu budowy farmy – „Rynek Infrastruktury” cytuje Gajewskiego. 

REKLAMA

Przedstawiciel Instytutu Morskiego zwraca również uwagę na inne przeszkody uniemożliwiające rozwój morskiej energetyki wiatrowej w naszym kraju – w tym ograniczenia powodowane przez aspekty środowiskowe, militarne czy kolizję z występowaniem podwodnych złóż surowców. Ekspert zaznacza jednak, że morskie farmy wiatrowej będą zajmować jedynie niewielkie obszary. – Morska energetyka wiatrowa to nie będzie las wiatraków wzdłuż i wszerz – „RI” cytuje Gajewskiego. 
gramwzielone.pl