Przez nowe prawo producenci energii odnawialnej mogą do niej dopłacać

Przez nowe prawo producenci energii odnawialnej mogą do niej dopłacać
Unsplash

Nowe prawo zakładające ustalenie maksymalnych stawek za energię dla wytwórców budzi niepokój na rynku energetycznym. Kłopoty z powodu planowanych regulacji mogą mieć zwłaszcza producenci energii odnawialnej, który sprzedają ją na podstawie korporacyjnych umów PPA. Istnieje ryzyko, że wytwórcy posiadający takie kontrakty będą musieli dwukrotnie zwracać środki uzyskane z rynku: raz do Zarządcy Rozliczeń, drugi raz do strony kontraktu. W efekcie mogą zacząć dopłacać do wytwarzanej energii.

Sejm zajmuje się opracowanym przez rząd projektem ustawy o cenach energii. Nowe prawo – oprócz wprowadzenia maksymalnych cen za energię dla gospodarstw domowych (699 zł/MWh) oraz MŚP i samorządów (785 zł/MWh) – ma wprowadzić obowiązek przekazania „nadmiarowych przychodów”, zgodnie z przyjętym sposobem ich obliczania, przez wytwórców wykorzystujących do produkcji energii m.in. źródła odnawialne (z wyjątkiem m.in. źródeł o mocy 1 MW oraz rozliczanych w systemie wsparcia, np. aukcyjnym).

Ustawa może zostać przyjęta przez Sejm nawet jeszcze w tym tygodniu, jednak mechanizm ustalania maksymalnych przychodów dla wytwórców energii poznamy później – ma on zostać zawarty w rozporządzeniu do tej ustawy.

REKLAMA

Poważne obawy rynku energetycznego

Na rynku energetycznym pojawiły się obawy o to, jaki wpływ na wytwórców energii będą mieć nowe regulacje. Ich możliwe konsekwencje dla wytwórców rozliczających się za sprzedawaną energię na podstawie korporacyjnych umów (Corporate Power Purchase Agreements, cPPA) oceniła fundacja RE-Source Poland Hub promująca wykorzystanie zielonej energii przez polski przemysł.



 

RE-Source Poland Hub ocenia, że planowany mechanizm ustalania maksymalnej ceny „narusza główną korzyść, która motywowała firmy do zawierania takich umów, tj. stabilność warunków finansowych oraz ich przewidywalność, które do tej pory gwarantowały ich opłacalność dla obu stron kontraktu”. 

„Proponowane rozwiązania w dużo gorszej sytuacji stawiają wytwórców posiadających kontrakty cPPA względem wytwórców, którzy ich nie posiadają. Dzieje się tak dlatego, iż zwyczajowo kontrakty cPPA zawierane są poniżej cen rynkowych na długi termin, aby zabezpieczyć się przed zmiennością ceny (długoterminowy charakter umowy powoduje, iż wytwórcy oferują odbiorcom dużo niższą jednostkową cenę za energię elektryczną, niż aktualnie (w czasie zawierania umowy cPPA) obserwowane na rynku)” – czytamy w stanowisku RE-Source Poland Hub.

Zdaniem ekspertów fundacji projekt ustawy, którym zajmuje się Sejm, generuje ryzyko, że źródła OZE z kontraktami cPPA będą musiały dwukrotnie zwracać środki uzyskane z rynku: raz do Zarządcy Rozliczeń, a drugi raz do strony kontraktu. Specyfika kontraktów finansowych cPPA polega bowiem na tym, że strony umawiają się na określoną cenę za energię i rozliczają jedynie odchylenia od tej ceny w górę lub w dół. W takich kontraktach energia faktycznie sprzedawana jest na giełdzie, a strony rozliczają się względem umówionej ceny.

REKLAMA

Obliczenia RE-Source Poland Hub

W celu zobrazowania straty, którą może ponieść wytwórca rozliczający się w ramach kontraktu cPPA, RE-Source Poland Hub podaje przykład farmy wiatrowej, w przypadku której koszt zakupu energii przez odbiorcę z TGE został ustalony na poziomie 1000 zł/MWh. Instalacja OZE ma zawartą umowę cPPA np. na poziomie 500 zł/MWh, tymczasem procedowana w Sejmie ustawa zakłada cenę maksymalną dla źródeł OZE np. na poziomie 400 zł/MWh. Zgodnie z ustawą zatem inwestor musi z tytułu planowanej ustawy zwrócić 600 zł/MWh, a ponadto powinien zwrócić do odbiorcy z tytułu umowy cPPA kwotę 500 zł/MWh.

W takim wypadku przychód wytwórcy po wprowadzeniu regulacji bęzie ujemny i wyniesie -100 zł/MWh, ponieważ od kwoty 400 zł/MWh, która zostanie po oddaniu różnicy do Zarządcy Rozliczeń, należy odjąć kwotę koniecznego wyrównania straty odbiorcy na poziomie 500 zł/MWh.

Może to oznaczać, że w skrajnych przypadkach źródła OZE objęte kontraktem cPPA będą dokładały do produkcji energii, a regularnie będą zarabiały mniej niż źródła, które takiego kontraktu nie mają.

Banki odwrócą się od inwestorów

Wskazane ryzyko sprawia, że o ile sektor bankowy zaczął przekonywać się do finansowania inwestycji bazujących na kontraktach cPPA, o tyle teraz może się od nich odwrócić. Eksperci RE-Source Poland Hub oceniają nawet, że zaproponowana zmiana może już na stałe zniechęcić instytucje finansowe do podejmowania ryzyka i finansowania budowy źródeł OZE.

Aby taki czarny scenariusz się nie ziścił, fundacja postuluje objęcie zwolnieniem z procedowanego mechanizmu maksymalnej ceny wytwórców posiadających kontrakty cPPA – podobnie jak wytwórców objętych rozliczeniami w systemie aukcyjnym, których autorzy nowych regulacji postanowili zwolnić z tego mechanizmu.  

RE-Source Poland Hub podkreśla, że takiemu wyłączeniu powinny podlegać zarówno kontrakty cPPA z fizyczną dostawą, jak i kontrakty finansowe.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.