OZE nadrzędnym interesem publicznym. Jest porozumienie

OZE nadrzędnym interesem publicznym. Jest porozumienie
Guillaume Perigois, Unsplash

Unijni ministrowie doszli do porozumienia w sprawie rozporządzenia mającego pomóc w przyspieszeniu inwestycji w odnawialne źródła energii. Państwa zgodziły się na uznanie OZE za inwestycje o statusie nadrzędnego interesu publicznego.To bardzo ważny krok w rozwoju OZE. Może ułatwić proces wydawania odpowiednich pozwoleń i odzwierciedla, jak ważną rolę energia odnawialna odegra w dekarbonizacji systemu energetycznego komentuje Joanna Flisowska, analityczka Instytutu Reform ds. polityki klimatyczno-energetycznej.

W poniedziałek podczas ostatniej Rady Ministrów ds. Energii w końcu doszło do porozumienia w kwestii maksymalnych cen gazu. Jednocześnie unijni ministrowie osiągnęli porozumienie w sprawie rozporządzenia, które ma pomóc w przyspieszeniu inwestycji w energetyce odnawialnej.

Decyzje podjęte w Brukseli umożliwią projektom OZE korzystanie ze skutkiem natychmiastowym z odstępstw przewidzianych w odpowiednich unijnych przepisach dotyczących środowiska, co powinno skrócić terminy wydawania zezwoleń na instalowanie urządzeń wykorzystujących m.in. energię słoneczną oraz magazynów energii z długich lat do kilku miesięcy.

REKLAMA

Rozporządzenie ma być rozwiązaniem tymczasowym – według założeń obowiązywać będzie przez okres 18 miesięcy – do czasu przyjęcia kompleksowych rozwiązań w ramach negocjowanego pakietu FitFor55.

Joanna Flisowska, analityczka Instytut Reform, podkreśla, że to dopiero początek potrzebnych zmian. – To właśnie inwestycje w odnawialne źródła energii pomogą obniżyć nasze rachunki za prąd, stworzyć nowe miejsca pracy i uniezależnić polską gospodarkę od wstrząsów cenowych węgla i gazu – komentuje.

Siedem rekomendacji

W wydanym ostatnio raporcie „Czysta energia receptą na kryzys” eksperci Instytutu Reform sformułowali siedem rekomendacji, których implementacja ma przyspieszyć rozwój OZE w Polsce.

REKLAMA

To wdrożenie obszarów docelowych dla OZE (ang. go-to areas), np. na obszarach przemysłowych oraz rekultywowanych, na których będą obowiązywać skrócone i uproszczone procedury wydawania zezwoleń, lub wypracowanie systemu zachęt dla samorządów oraz społeczności lokalnych w zamian za nadanie danemu terenowi statusu obszaru docelowego.

Kolejne to: uznanie inwestycji w OZE i powiązanych inwestycji sieciowych za inwestycje celu publicznego, uproszczenie i przyspieszenie postępowań związanych z wydawaniem pozwoleń dla OZE zgodnie z propozycjami unijnymi, poluzowanie zasady 10H, uproszczenie procedury dla repoweringu czy wreszcie inwestycje w cyfryzację i potencjał kadrowy administracji publicznej odpowiedzialnej za wydawanie pozwoleń.

Instytut Reform podkreśla, że podniesienie celu udziału OZE to jeden z postulatów planu REPowerEU, przyjętego przez Komisję Europejską po wybuchu wojny w Ukrainie, który ma uniezależnić Europę od rosyjskich paliw kopalnych na długo przed 2030 rokiem. Jest on bardziej ambitny niż pakiet Fit for 55 zakładający, że import gazu ziemnego z Rosji do UE będzie wynosił 236 mld m3 (26 proc. mniej niż w 2020 roku).

Realizacja postulatów REPowerEU ma skutkować m.in. redukcją importu gazu jeszcze o połowę – do 118 mld m3 w 2030 roku. Celem jest też zwiększenie udziału energii odnawialnej w zużyciu energii końcowej z obecnych 32 proc. do nawet 45 proc. w 2030 roku. 

Negocjacje dotyczące ostatecznego sposobu realizacji założeń planu REPowerEU wciąż trwają, jednak z perspektywy polskiej polityki energetyczno-klimatycznej już dziś konieczne jest zrozumienie i likwidacja luki pomiędzy celami wyznaczonymi przez REPowerEU a obecnymi krajowymi przepisami w tym obszarze – zaznacza Instytut.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.