Polskę czekają miliardowe inwestycje w OZE

Polscy przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać potencjał drzemiący w zielonej energii. W najbliższych latach czeka nas boom inwestycyjny w sektorze odnawialnych źródeł energii – informuje {więcej}Rzeczpospolita.

Szczególnym powodzeniem w branży OZE będą cieszyły się biogazownie i farmy wiatrowe. Według ‘Rzeczpospolitej’ w naszym kraju na budowę biogazowni firmy przeznaczą 9 mln zł, natomiast na konstrukcję elektrowni wiatrowych – aż 80 mln zł.

Dziennik informuje m.in. o budowie drugiej największej w Europie biogazowni, która za 200 mln zł ma powstać w okolicach Szczytna. Jej potencjał na wynieść aż 13,7 MW. Inwestycje w sektor bazujący na wykorzystaniu biomasy już teraz pochłaniają rocznie ok. 4 mld zł.

REKLAMA

Jeszcze większe zainteresowanie inwestorów wzbudza energetyka wiatrowa. Do tej pory zgłosili oni projekty przyłączenia do sieci farm wiatrowych o łącznej mocy 13,7 GW. Liczba ta przekracza 13-krotnie potencjał obecnie funkcjonujących w naszym kraju farm wiatrowych.

REKLAMA

Inwestycje w sektor OZE są dla rodzimych przedsiębiorstw tym bardziej atrakcyjne, gdyż przy ich realizacji mogą one liczyć na pozyskanie unijnego i krajowego dofinansowania. Rzeczpospolita podaje, że tylko w tym roku zgłoszono 103 wnioski o dofinansowanie na budowę biogazowni.

Spore dofinansowanie można pozyskać ze źródeł krajowych. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej tylko na rozwój biogazowni przeznaczy w latach 2010-2014 500 mln zł. Finansowanie można zdobyć także w wojewódzkich oddziałach Funduszu, które mają do rozdysponowania w formie pożyczek dla sektora OZE 560 mln zł.

W dodatku, producenci energii z biomasy, wiatru i innych źródeł odnawialnych mogą liczyć na zysk powiększony o sprzedaż specjalnych certyfikatów, które przysługują im za każdą wyprodukowaną megawatogodzinę zielonej energii.

Rzeczpospolita informuje, że w tym roku wartość zielonych certyfikatów wyniesie 2 mld, a za 10 lat, gdy polska energetyka będzie musiała wykorzystywać energię ze źródeł odnawialnych w 15-procentach, wartość rynku zielonych certyfikatów będzie 4 razy większa.