Ceny energii w Polsce. Jak wypadamy na tle innych państw UE?
Komisja Europejska opublikowała raport pokazujący ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w krajach Unii Europejskiej w drugim kwartale 2024 r. W tym czasie Polska miała jedne z niższych detalicznych cen energii – mimo że hurtowe ceny w tym okresie w naszym kraju należały do najwyższych w Europie.
Komisja Europejska przedstawiła raport dotyczący unijnego rynku energii elektrycznej za drugi kwartał 2024 r. Wynika z niego, że w tym okresie gospodarstwa domowe w Unii Europejskiej płaciły za energię średnio 239 euro/MWh. W całym pierwszym półroczu br. cena detaliczna dla gospodarstw domowych wyniosła 243 euro/MWh i była niższa o 10 proc. w porównaniu do średniej ceny z pierwszej połowy zeszłego roku.
W porównaniu ze strukturą średniej ceny z drugiego kwartału 2023 r. wzrósł udział opłat sieciowych (+5 pkt. proc.), zmalał natomiast komponent energii (-8 pkt proc.).
Kraje z najwyższym spadkiem i wzrostem cen energii
W drugim kwartale 2024 r. detaliczne ceny energii w ujęciu rocznym spadły najbardziej w Austrii (- 122 euro/MWh), we Włoszech (-115 euro/MWh) i Irlandii (-98 euro/MWh). Natomiast najbardziej cena detaliczna dla gospodarstw domowych wzrosła w Danii (+69 euro/MWh), Portugalii (+41 euro/MWh) i Francji (+34 euro/MWh).
W raporcie Komisji znajdziemy średnie ceny detaliczne (wraz z ich strukturą) dla gospodarstw domowych w europejskich stolicach w drugim kwartale 2024 r.:
Komisja Europejska podkreśla, że spadek średnich cen energii dla gospodarstw domowych w Europie w drugim kwartale br. wynikał głównie z taniejącej energii na rynku hurtowym.
Ceny energii w hurcie coraz niższe
Na ogólną detaliczną cenę energii w drugim kwartale 2024 r. na terenie Unii Europejskiej składały się kolejno: energia (52 proc.), opłaty sieciowe (27 proc.), VAT (15 proc.) i pozostałe podatki (6 proc.).
Średnia hurtowa cena energii na europejskich giełdach w drugim kwartale 2024 r. wynosiła 60 euro/MWh i była niższa od średniej ceny z pierwszego kwartału br. o 33 proc., a także o 53 proc. w porównaniu do ceny z drugiego kwartału zeszłego roku.
.
.
Najwyższy spadek średniej hurtowej ceny energii w ujęciu rocznym odnotowały Francja (-66 proc.), Portugalia (-59 proc.) oraz Hiszpania (-58 proc.). Najniższe spadki nastąpiły na Łotwie (-6 proc.) i w Estonii (-2 proc.).
W drugim kwartale 2024 r. Polska miała jedną z najwyższych średnich hurtowych cen energii (91 euro/MWh). Drożej było tylko w Irlandii (101 euro/MWh) i we Włoszech (95 euro/MWh). Najtańszą energię w hurcie miały natomiast: uwzględniona w raporcie Turcja (22 euro/MWh), a także Francja (31 euro/MWh), Szwecja i Hiszpania (po 33 euro/MWh).
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Mamy o polowę niższe ceny niż średnio w UE, a frustraci ciągle skamlą. Co za naród!
Jeszcze tylko dołączyć zestawienie pokazujące ile w danym kraju można kupić kwh za medianę wynagrodzeń i wtedy można porównywać kto ma drożej, a kto taniej.
Sprzedawca PV przestań wciskać ludziom ten kit
@Art – to nie kit, tylko od dawna znane fakty. Artykuł nie odkrywa Ameryki.
W 2023r. najdroższy prąd w Europie był w jako cena hurtowa energii na giełdzie oraz w nawiasach podano niekiedy cenę rzeczywistą na fakturze z wszystkimi opłatami dla klienta indywidualnego końcowego i firm:
1. Włochy 0,13EURO/kWh (bardzo dużo importują bo mają bardzo dużo elektrowni gazowych oraz brak el. jądrowej, trochę fotowoltaiki),
(cena za prąd 0,32 euro/kWh dla klienta i 0,23 firm)
2. Irlandii 0,12EURO/kWh (dużo importują bo mają dużo elektrowni gazowych oraz brak el. jądrowej, bardzo dużo wiatrowych),
(cena za prąd 0,50 euro/kWh dla klienta i 0,27 firm)
3. Grecja 0,12E/kWh (dużo importują bo mają dużo elektrowni gazowych oraz brak el. jądrowej, dużo fotowoltaiki),
(cena za prąd 0,25 euro/kWh dla klienta i 0,17 firm)
4. Polska 0,11E/kWh (mamy dużo nierentownego węgla kamiennego i koszty ETS z tym związane oraz brak el. jądrowej, trochę fotowoltaiki),
(cena za prąd 0,24 euro/kWh dla klienta i 0,24 firm)
5. Szwajcaria 0,10E/kWh (to jest poprostu drogi i zamożny kraj)
Inne kraje:
6. Węgry 0,10E/kWh (importują bo mają dużo elektrowni gazowych, dużo fotowoltaiki, tochę jądrowych),
(cena za prąd 0,12 euro/kWh dla klienta i 0,28 firm)
7. Czechy 0,10E/kWh (importują bo mają elektrownie z węgla kamiennego i koszty ETS z tym związane, trochę jądrowych),
(cena za prąd 0,32 euro/kWh dla klienta i 0,18 firm)
8. Francja 0,10E/kWh (bardzo dużo ekportuje energii elektrycznej, mają bardzo dużo elektrowni jądrowych ale są przestarzałe i potrzebują remontów),
(cena za prąd 0,25 euro/kWh dla klienta i 0,22 firm)
9. Niemcy 0,10E/kWh (importują bo mają trochę węgla, trochę gazu oraz brak el. jądrowej, ale dużo fotowoltaiki i wiatrowych),
(cena za prąd 0,40 euro/kWh dla klienta i 0,22 firm)
10. Holandia 0,09E/kWh (importuje bo mają dużo elektrowni gazowych oraz brak el. jądrowej, ale bardzo dużo fotowoltaiki i dużo wiatrowych)
(cena za prąd 0,27 euro/kWh dla klienta i 0,23 firm)
11. Portugalia 0,09E/kWh (importuje ale tani prąd z Hiszpanii, mają dużo fotowoltaiki i wiatrowych),
(cena za prąd 0,20 euro/kWh dla klienta i 0,14 firm)
12. Hiszpania 0,09E/kWh (ekportuje energię elektryczną, bardzo dużo fotowoltaiki i bardzo dużo wiatrowych z którymi dobrze współpracują elektrownie gazowe),
(cena za prąd 0,21 euro/kWh dla klienta i 0,16 firm)
13. Dania 0,09E/kWh (bardzo dużo wiatrowych, dużo fotowoltaiki, elastyczny tani import z Szwecji i Norwegi oraz elastyczny drogi eksport do Niemiec i W. Brytanii),
(cena za prąd 0,35 euro/kWh dla klienta i 0,12 firm)
14. Finlandia 0,06E/kWh (importuje ale tani prąd z Szwecji, mają trochę elektrowni jądrowych, bardzo dużo wiatrowych i dużo wodnych),
(cena za prąd 0,21 euro/kWh dla klienta i 0,08 firm)
15. Norwegia 0,05E/kWh, (bardzo dużo wodnych)
(cena za prąd 0,18 euro/kWh dla klienta i 0,07 firm)
16. Szwecja 0,04E/kWh (dużo eksportuje, mają dużo elektrowni jądrowych, dużo wiatrowych i bardzo dużo wodnych)
(cena za prąd 0,20 euro/kWh dla klienta i 0,08 firm)
Z powyższych czynników można wysnuć wniosek, że najlepiej mieć:
mało węgla, trochę gazu (dla elastyczności) wraz z dużo wiatrowych i z dużo fotowoltaiki, dużo wodnych (nie wszędzie się da, więc) lub dużo jądrowych, duża przepustowość eksportowo/importowa z różnych kierunków (największa z Niemiec i Szwecji) dla elastyczności.
kraj, rok, płaca minimalna netto w euro, cena prądu elektrycznego za kWh w euro dla klienta końcowego z wszystkimi opłatami, ilość prądu w kWh za pensję minimalną netto w danym kraju
Włochy brak danych; 0,32
Irlandia 2024 = 1877; 0,50; 3754 kWh
Grecja 2024 = 667; 0,25; 2668 kWh
Polska 2024 = 729; 0,24; 3038 kWh
Węgry 2024 = 464; 0,12; 3867 kWh
Czechy 2024 = 671; 0,32; 2097 kWh
Francja 2024 = 1399; 0,25; 5596 kWh
Niemcy 2024 = 1607; 0,40; 4018 kWh
Holandia 2024 = 2161; 0,27; 8004 kWh
Portugalia 2024 = 703; 0,20; 3515 kWh
Hiszpania 2024 = 957; 0,21; 4557 kWh
Dania brak danych; 0,35
Finlandia brak danych; 0,21
Norwegia 2024 = 2168; 0,18; 12044 kWh
Szwecja brak danych; 0,20
Rumunia 2024 = 418; 0,18; 2322 kWh
@Hannibal – przydałoby się jeszcze źródło tych danych, aby nie było wątpliwości, że są wiarygodne.
Nie wiem dlaczego nie ma możliwości korzystania z dynamicznych rozliczeń dla posiadających fotowoltaike na starych zasadach. Kto za tym stoi ? Dlaczego straszy się ludzi w Polsce że jak zaczną się rozliczać dynamicznie czyli z ceny giełdowej gdzie 1MWh to około 350 zl max 1kWh- 35gr to będą mieli wyższe rachunki co za bzdura rosiewana przez operatorów którzy mniej zarobią. Przepisy UE obowiązują od 24.08.2024 o uwolnieniu cen które są o połowę niższe na giełdach a czasem bliskie zeru niż te w Polsce.
Zarobki niech zestawia, sniemniacze co im wygodnie to na tle eu pokazują co nie to nie . Precz z eu
jak tak porównujcie to porównajcie to pod względem wynagrodzeń też.. Wiadomo że w Niemczech prąd będzie dużo droższy niż u nas ale też zarobki sa dużo wyższe.
Tylko nie jest tutaj wliczona cena przesyłu, a myślę, że jak by ją dodać to wyszło by najdrożej w całej Europie…
@Daniel – może najpierw sprawdź, zamiast robić z siebie idiotę, chyba, że ktoś ci płaci za tę błazenadę.
@Sprzedawca PV – z tym że, ——- cena detaliczna z tego okresu jest obniżona dopłatami (około właśnie 20%) , ———-skoro cena hurtowa jest najwyższa w UE to należy się spodziewać dodatkowego wzrostu w kolejnych kwartałach ————- gdyby nie ETSy i inne bzdurne opłąty z UE mielibyśmy spoko ceny
@SPV: Mamy najmocniej dotowane ceny energii elektrycznej w UE dla domowych odbiorców co widać choćby po róźnicach między ceną hurtową a detaliczną dla gospodarstw domowych. Skończą się pieniądze na dopłaty, skończy się socjalizm a zacznie się lament takich jak Ty, że zły rząd podniósł ceny. OSD nie będą dokładać do biznesu. Pełne uwolnienie cen byłby katostrofą dla ludzi ogrzewających domy pompą ciepła.
Kuriozum…importujemy z Ukrainy
@AQQ – i znów wypisujesz głupoty. Zajmuję się również sprzedażą prądu dla firm i wyobraź sobie, że do niedana sprzedawałem go taniej niż dotowany prąd u państwowych złodziei. Mowa o kontraktach rocznych. Więc nie popisuj się swoją niewiedzą nt rynku prądu. Nie mam pojęcia, dlaczego miałbym lamentować z powodu wyższych cen prądu, wręcz przeciwnie – drogi prąd dla firm w 2022 roku dał mi dochody, o jakich rok wcześniej nie marzyłem. Tak jak pompa ciepła nie jest dla każdego, tak uwolnienie cen nie stanowiłoby najmniejszego problemu pod warunkiem powszechnego dostępu do cen dynamicznych. Jeśli myślisz, że inne nośniki ciepła nie będa drożeć, to gratuluję dobrego samopoczucia.
TAK NARZEKAC POLACY A NIEMCY MAJA NAJDROZSZA ENERGIE W EUROPIE. A POLACY JEDNA Z NAJTANSZYCH
Problem jest w polityce to te łajzy odpowiadają za to godząc się na wszystkie głupoty zielony ład nie pytając naród o zgodę
Bzdury w telewizji internecie to jest polska
Nie używa się najwyższe i najniższe spadki cen, tylko największe i najmniejsze.
Polska węglem stoi!!!
@SPV: Cena gazu, węgla, drewna, pelletu czy oleju napędowego w przeciwieństwie do prądu nie jest dotowana. Wszystkie nośniki energii będą drożej to nie ulega wątpliwości ale po zakończeniu dotowania cen prądu to właśnie prąd zdrożeje najmocniej. Tym bardziej, że zaczęły się duże inwestycje w sieci przesyłowe w Polsce co na pewno podniesie opłaty przesyłowe dla odbiorców.
2022 rok to już historia. Dla mnie liczy się teraźniejszość i prognozy na najbliższy rok-dwa. Gwałtownie spada zapotrzebowanie na gaz i jednocześnie gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na prąd, znacznie szybciej niż przybywa mocy wytwórczych. Problem dodatkowo pogłębia elektromobilność bo przeciętne auto elektryczne dziennie zużywa tyle prądu co czteroosobowa rodzina.
@AQQ – no geniusz ekonomii normalnie. Zawsze myślałem, że im droższy prąd, tym wieksze zainteresowanie instalacjami PV, a tu masz – geniusz twierdzi, że jest odwrotnie. Umówmy się, że nie ogarniam twojego geniuszu. A co do dotacji – jeśli prąd w kontrakcie roczym na 2025 r. kosztuje 43 gr/kWh, a OSD sprzedaje go po 50, to gdzie ty tu widzisz miejsce na dotacje? Otoż wciska się tę bajkę takim ludkom jak ty, a lud łyka tę bajkę. W Polsce prąd dla ludków był dotowany przez niecałe 2 lata 2022-23, od dobrego roku NIE JEST. Dotowane są partyjne świnie przy korytach, a ciemny lud wierzy, że prąd… No, chyba że masz na myśli dotacje do śląskich nierobów, wtedy pośrednio tak. I na koniec kwiatek: „Gwałtownie spada zapotrzebowanie na gaz i jednocześnie gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na prąd, znacznie szybciej niż przybywa mocy wytwórczych” – podeślesz link do tych rewelacji? Bo może w dwóch równoległych światach żyjemy i dlatego zwykle się z tobą nie zgadzam.
A dlaczego nie napiszą ile Polak procentowo płaci względem dochód z obywatelami IV Rzeszy
Zrobili to samo co z paliwem – cena za litr paliwa w Europie jest wszędzie bardzo podobna tylko że nas oczywiście stać na dwukrotnie mniej litrów niż np. Niemca. Teraz robią to samo z energią elektryczną – mamy najtańszy prąd w Europie hahaha ale w stosunku do Niemca stać nas na dwukrotnie mniej. Dajemy się dymać nawet w tych aspektach gdzie mamy tyle węgla, ale nie bo musi być zielono ( siemensowo i vestasowo) .Frajery i tyle