Energia bierna pojemnościowa nowym kosztem prosumentów?

Energia bierna pojemnościowa nowym kosztem prosumentów?
RWE press

Nowe liczniki montowane u prosumentów przy okazji inwestycji w domowe mikroinstalacje fotowoltaiczne to nie tylko okazja do zebrania lepszych informacji o pobieranej i wprowadzanej przez nich do sieci energii. Mogą być także okazją do wprowadzenia na ich rachunki dodatkowych kosztów z tytułu tzw. energii biernej pojemnościowej. Przekonali się o tym pierwsi prosumenci z okolic Białegostoku.

Na rachunkach prosumentów z terenu PGE Białystok przy okazji rozliczeń za I połowę br. pojawiły się dodatkowe opłaty za energię bierną pojemnościową. Wynika to z faktu, że zainstalowano u nich nowe liczniki notujące pobór takiej energii.

Opłaty naliczone za energię bierną pojemnościową w skali całego rachunku mogą stanowić istotne sumy. Wysokość opłaty za energię bierną pojemnościową na rachunkach wysłanych do prosumentów na terenie PGE Białystok wynosi 0,49 zł netto/kvarh. Taka sama stawka została zastosowana u odbiorców otrzymujących rachunek w rozbiciu na dwie taryfy.

REKLAMA

W przypadku jednego z prosumentów, korzystającego z taryfy G12, wysokość opłat za energię bierną pojemnościową, liczonych w okresie czterech miesięcy do końca czerwca br., wyniosła niemal 300 zł brutto. W przypadku innego prosumenta, który swoją instalację podłączył w połowie czerwca, w rozliczeniu w ramach taryfy G11 tylko za okres 15-30 czerwca br. naliczono opłatę za energię bierną pojemnościową w wysokości 30 zł brutto.  

Jak wskazuje jeden z prosumentów, który otrzymał rachunek z naliczonymi kosztami energii biernej pojemnościowej, problemem okazuje się bilansowanie między fazami energii biernej pojemnościowej z energią bierną indukcyjną.

Robiąc testy i wyłączając większość urządzeń, inwerter też, sczytując stan energii biernej pojemnościowej z licznika wieczorem i rano, widać różnice w odczytach, a pracują jedynie urządzenia chłodzące starszego typu bez inwertera i dwa czy trzy zasilacze impulsowe niewielkiej mocy oraz oświetlenie energooszczędne. Ciężko jest na dzień dzisiejszy utrzymać czysto rezystancyjne odciążenie sieci, nowoczesne urządzenia oparte na inwerterach oraz wszelkiego rodzaju zasilacze impulsowe, UPS-y oraz oświetlenie LED generują pobór mocy biernej pojemnościowej. Tak więc energia dla prosumenta kosztuje nie około 60 gr/kWh ale 1,2 zł – komentuje czytelnik portalu Gramwzielone.pl.

Miałem w zamiarze montaż pompy ciepła powietrze-woda czy też klimatyzatora typu multisplit z funkcją grzania, by spożytkować nadmiar energii, ale nowe jednostki oparte na inwerterze spowodują dalszy wzrost poboru energii biernej pojemnościowej. Pozostaje zabawa w kompensację mocy biernej za pomocą dławików lub usuwanie wszystkich kondensatorów w urządzeniach (oprawy jarzeniowe, pralki, lodówki inne silniki), służących fabrycznie do poprawy współczynnika mocy – dodaje.

Skąd dodatkowa opłata za energię bierną pojemnościową u prosumentów z terenu PGE Białystok? Na infolinii PGE można usłyszeć, że pojawienie się tej opłaty może być związane z instalacją liczników nowego typu.

Opłata za energię bierną pojemnościową nie jest póki co naliczana na wszystkich rachunkach za energię prosumentów z obszaru PGE. Co więcej, ta opłata nie była naliczana w poprzednich okresach rozliczeniowych u prosumentów mających już wcześniej zainstalowane liczniki dwukierunkowe.

W odpowiedzi na reklamację związaną z naliczeniem opłaty za energię bierną pojemnościową PGE Obrót odrzucając tą reklamację odpowiada, że jest ona związana z wymianą licznika na dwukierunkowy, przesyłający zdalnie odczyty i pomiary innych składników oprócz energii czynnej. Jako podstawę naliczania energii biernej PGE wskazuje na obowiązującą taryfę dla usług dystrybucji energii elektrycznej PGE Dystrybucja.

Zgodnie z tym dokumentem rozliczeniami za pobór energii biernej objęci są odbiorcy zasilani z sieci średniego i wysokiego napięcia, a tymi rozliczeniami mogą też być objęci – jak to określa PGE – „w uzasadnionych przypadkach” także odbiorcy zasilani z sieci o napięciu znamionowym nie wyższym niż 1 kV „którzy użytkują odbiorniki o charakterze indukcyjnym, o ile zostało to określone w warunkach przyłączenia lub umowie”.

Warto więc sprawdzić, zaistnienie jakich warunków w umowie przyłączeniowej może spowodować naliczanie opłaty za energią bierną pojemnościową.

Zapytany o podstawę naliczania opłat za energię bierną pojemnościową Urząd Regulacji Energetyki odpowiada, że zasady pobierania opłat od odbiorców – w tym za „ponadumowny pobór energii biernej” – reguluje wydane na podstawie ustawy Prawo energetyczne rozporządzenie Ministra Gospodarki w sprawie szczegółowych zasad kształtowania i kalkulacji taryf oraz rozliczeń w obrocie energia elektryczną, a także w tym przypadku taryfa dla energii elektrycznej PGE Dystrybucja SA.

W taryfie PGE Dystrybucja czytamy, że opłacie podlega ponadumowny pobór energii biernej, określonej jako nadwyżka tej energii ponad ilość odpowiadającą wartości współczynnika tgφ, gdy tgφ jest większy od tgφ0. Natomiast wartość współczynnika mocy tgφ przyjmuje się w wysokości tgφ = 0,4, chyba, że indywidualna ekspertyza uzasadnia wprowadzenie niższej wartości, jednak w żadnym przypadku wartość współczynnika mocy tgφ nie może być niższa od wartości 0,2.

Wartość współczynnika mocy tgφ określa się jako iloraz energii biernej pobranej całodobowo lub w strefach czasowych, w których jest dokonywana kontrola poboru energii biernej, liczonej w Mvarh lub kvarh i energii czynnej pobranej całodobowo lub w strefach czasowych, w których dokonywana jest kontrola.

W rozporządzeniu znajdziemy również zapis tłumaczący termin „ponadumownego poboru energii biernej przez odbiorcę”, przez co rozumie się ilość energii elektrycznej biernej odpowiadającą:

a) Współczynnikowi mocy tgφ wyższemu od umownego współczynnika tgφ0 (niedokompensowanie) i stanowiącą nadwyżkę energii biernej indukcyjne ponad ilość odpowiadającą wartości współczynnika lub

b) Indukcyjnemu współczynnikowi mocy przy braku poboru energii elektrycznej czynnej lub

c) Pojemnościowemu współczynnikowi mocy (przekompensowanie) zarówno przy poborze energii elektrycznej czynnej, jak i przy braku takiego poboru.

REKLAMA

Sposób obliczania opłaty znajdziemy w powyższym rozporządzeniu, które jest dostępne pod tym linkiem.

W taryfie PGE Dystrybucja jest mowa o tym, że opłata za energię bierną pojemnościową może być naliczana u odbiorców na niskim napięciu w „uzasadnionych przypadkach”, a także jeśli użytkują odbiorniki o charakterze indukcyjnym.

Pierwszy z tych warunków na etapie czytania taryfy PGE Dystrybucja, nie wchodząc w zapisy poszczególnych umów, wydaje się nieprecyzyjny. PGE Dystrybucja tłumaczy jednak, że kluczowy tutaj jest fakt użytkowania odbiorników o charakterze indukcyjnym.

To potwierdza w odpowiedzi na pytanie portalu Gramwzielone.pl biuro prasowe PGE Dystrybucja.

Opłaty za energię bierną pojemnościową wynikają wprost z Taryfy Operatora, punkt 3.4 Taryfy PGE Dystrybucja. Oprócz odbiorców zasilanych z sieci o napięciu wysokim (WN) i średnim (SN), opłatami tymi mogą być obciążani również odbiorcy zasilani z sieci niskich napięć (nN), o ile użytkują odbiorniki o charakterze indukcyjnym. Rozliczenia dla prosumentów Spółka Obrotu prowadzi na podstawie danych pomiarowych udostępnionych przez Operatora Sieci Dystrybucyjnej. W tych przypadkach, gdzie udostępniono dane pomiarowe dotyczące opłat za energię bierną, i wskazują one na to, że pobór energii biernej miał miejsce, Spółka Obrotu opłaty za tę energię wprowadziła do rozliczeń z prosumentami – komentuje Agnieszka Szczekala z PGE Obrót.

Rzeczniczka PGE Obrót zapewnia przy tym, że „z Taryfy PGE Dystrybucja nie wynika, że opłaty za energię bierną mogą być pobierane wyłącznie od firm, a kryterium wskazującym możliwość pobierania takiej opłaty jest fakt zasilania odbiorcy z sieci WN lub SN, bądź użytkowanie przez klienta odbiorników energii elektrycznej o charakterze indukcyjnym bez względu na napięcie sieci”.

Pytaniem, które powstaje ponadto w kontekście rozliczeń energii biernej, jest czy w liczniku dwukierunkowym zainstalowanym przez PGE Dystrybucja energia bierna pojemnościowa jest bilansowana z energią bierną indukcyjną między fazami?

Jak tłumaczy Agnieszka Bajerska z PGE Dystrybucja, oddział Białystok, „energia bierna indukcyjna i pojemnościowa jest „bilansowana” międzyfazowo, ale tylko chwilowo, tj. nie w okresach np. doby czy miesiąca, i trafia na właściwe liczydło (trójfazowe) energii biernej w zależności od wypadkowego kierunku albo na „pobór” albo „oddanie”.

W licznikach tzw. dwukierunkowych, tj. mierzących energię czynną pobraną i oddaną, energia bierna jest dodatkowo dzielona na kwadraty i w zależności od kierunku przepływu energii czynnej, rejestrowana we właściwych „ćwiartkach”. Wszystkim „ćwiartkom” energii biernej odpowiadają właściwe liczydła. Są to liczydła sumujące energię trójfazowo, zarówno czynną jak i bierną – komentuje Agnieszka Bajerska.

Co z rozliczeniem energii biernej w systemie opustów?

Wprowadzona w życie z dniem 1 lipca 2016 r. nowelizacja ustawy o OZE zmieniła system rozliczeń prosumentów oddających niewykorzystaną energię do sieci. W przeciwieństwie do zasad rozliczeń funkcjonujących w I połowie br., kiedy wprowadzona do sieci energia była sprzedawana operatorowi po stawce odpowiadającej średniej cenie energii z rynku hurtowego, od 1 lipca obowiązuje bilansowanie w ramach systemu opustów.

Zgodnie z zasadami aktualnej wersji ustawy o OZE, prosumentom oddającym niewykorzystaną energię do sieci ma przysługiwać tzw. opust na energię pobieraną z sieci, który będzie można wykorzystać w okresie nie dłuższym niż rok, pomniejszając w ten sposób swój rachunek za energię.

Pytaniem pozostaje, czy w bilansowaniu w ramach opustów, któremu ma podlegać energia pobierana i wprowadzana do sieci, można ująć również wartości związane z energią bierną.

Z tekstu ustawy o OZE wiadomo, że opustowi ma podlegać składnik energii i dystrybucji na rachunku za energię, nie wliczając opłat stałych, czyli opłaty OZE i opłaty przejściowej, które nie będą podlegać pomniejszaniu. Dodatkowo składnik energii i dystrybucji w ramach opustu ma być pomniejszany o 30 proc. lub 20 proc. w zależności od mocy mikroinstalacji – do 10 kW i powyżej.

W ustawie o OZE czytamy, że „sprzedawca (…) dokonuje rozliczenia ilości energii elektrycznej  wprowadzonej przez prosumenta do sieci elektroenergetycznej wobec ilości energii elektrycznej pobranej z tej sieci w stosunku ilościowym 1 do 0,7 z wyjątkiem mikroinstalacji o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej nie większej  niż 10 kW, dla których ten stosunek ilościowy wynosi 1 do 0,8″. 

W ustawie znajdziemy ponadto zapis mówiący o tym, że „od ilości rozliczonej energii elektrycznej (…) prosument nie uiszcza:1) na rzecz sprzedawcy (…) opłat z tytułu jej rozliczenia; 2) opłat za usługę dystrybucji, których wysokość zależy od ilości energii elektrycznej pobranej przez prosumenta; opłaty te są uiszczane przez sprzedawcę, o którym mowa w art. 40 ust. 1a, wobec operatora systemu dystrybucyjnego elektroenergetycznego, do sieci którego przyłączona jest mikroinstalacja”.

Ustawa o OZE nie doprecyzowuje, która energia ma podlegać rozliczeniom w ramach opustów, nie znajdziemy bowiem w zapisach tej ustawy rozróżnienia na pobraną i wprowadzoną do sieci energię czynną i bierną.

Wobec dopiero ostatnio zanotowanego (i nie wszędzie) pojawienia się na rachunkach prosumentów mających liczniki dwukierunkowe opłat za energię bierną pojemnościową, okazją do doprecyzowania tego zapisu może być najbliższa, zapowiadana przez Ministerstwo Energii nowelizacja ustawy o OZE. 

gramwzielone.pl