Umowy PPA napędzają inwestycje w OZE. 7,2 GW w pół roku
W ostatnich dniach w naszym kraju zawarto pierwszą komercyjną, długookresową umowę na zakup energii odnawialnej, którą będzie konsumować przemysłowy odbiorca. Ta umowa dotyczyła już zrealizowanej farmy wiatrowej. Tymczasem na globalnym rynku energetyki odnawialnej tzw. umowy PPA są coraz częściej podpisywane jeszcze przed uruchomieniem budowy, co w sytuacji ograniczania publicznych systemów wsparcia coraz częściej umożliwia pozyskanie finansowania bankowego i realizację inwestycji.
Kilka dni temu deweloper odnawialnych źródeł energii VSB i Mercedes poinformowali o podpisaniu wieloletniej umowy PPA (Power Purchase Agreement) na zakup energii z farmy wiatrowej Taczalin, której moc sięga 45 MW i która znajduje się koło Legnicy. W ten sposób VSB zapewnił sobie wieloletni zbyt na produkowaną energię po z góry znanej cenie, nie tracąc jednocześnie prawa do otrzymywania zielonych certyfikatów. Mercedes zabezpieczył natomiast stałą cenę energii dla fabryki silników, którą buduje w Jaworze.
Komercyjne umowy PPA zaczynają napędzać inwestycje w odnawialne źródła energii. Korzystają z nich tacy potentaci jak Google, Apple czy Facebook, którzy w ten sposób nie tylko przybliżają się do celu pokrycia swojego zapotrzebowania czystą energią, ale także ograniczają koszty funkcjonowania swojej energochłonnej infrastruktury.
Korzysta też rynek OZE. Podpisując umowy PPA, inwestorzy zyskują gwarancje zbytu energii na znanych na wiele lat warunkach i pomaga im to w zdobyciu finansowania i podejmowaniu finalnych decyzji inwestycyjnych.
Jak policzył teraz Bloomberg New Energy Finance, na całym świecie zawarto już w tym roku umowy PPA dotyczące odnawialnych źródeł energii na łączną moc 7,2 GW – to wynik już o 2 GW lepszy niż wolumen umów PPA na energię odnawialną podpisanych w całym ubiegłym roku – a do końca roku wartość tegorocznych umów PPA powinna sięgnąć 10 GW.
Umowy PPA na największy jak na razie w tym roku potencjał OZE podpisał Facebook (na 1,2 GW), podnosząc łączną moc w posiadanych kontraktach na energię odnawialną do 2 GW. Najwięcej umów, na ponad 3 GW, ma jednak Google, który w tym roku ogłosił, że doszedł do całkowitego udziału OZE w swoim miksie konsumowanej energii.
Analityk Bloomberga Kyle Harrison zauważa, że szlaki komercyjnym umowom PPA na energię odnawialną przetarł w 2010 roku właśnie Google, podpisując pierwszą taką umowę na okres 20 lat. Później liczba komercyjnych umów PPA zaczęła rosnąć od około 2015 r. na skutek coraz niższych kosztów energii odnawialnej, coraz bardziej konkurencyjnych wobec energii produkowanej przez tradycyjne elektrownie.
Analitycy Bloomberga podkreślają związek między rosnącą liczbą umów PPA na energię odnawialną i wzrostem liczby firm, które zobowiązują się do przejścia wyłącznie na zasilanie energią odnawialną. Takich firm ma być już około 140 – obok wspomnianych gigantów technologicznych to także m.in. największe instytucje finansowe.
BNEF szacuje, że aby te firmy do 2030 roku wypełniły swoje energetyczne zobowiązania, muszą zakupić dodatkowo 197 TWh energii odnawialnej, co powinno prowadzić do zwiększenia globalnego potencjału farm wiatrowych i solarnych o około 100 GW.
W tym roku zawarto jak dotąd najdłuższą komercyjną umowę PPA na zieloną energię, która ma obowiązywać aż przez 29 lat i która obejmie produkcję energii z ogromnej farmy wiatrowej mającej powstać w Szwecji. W ten sposób norweski producent aluminium Hydro Energi AS ma zabezpieczyć dla swoich zakładów roczne dostawy 0,3 TWh energii w latach 2021-31, a następnie 0,55 TWh w latach 2031-2050.
red. gramwzielone.pl
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o