Paryż inwestuje w wodór, ale operator taksówek rezygnuje z H2

Firma HysetCo uruchomiła nową stację tankowania wodoru na lotnisku Paryż-Orly. Nowa instalacja zwiększa możliwości tankowania wodoru w porcie lotniczym do poziomu jednej tony dziennie. To sześciokrotny wzrost w porównaniu z możliwościami dotychczasowej stacji. W tym samym czasie Hype, operator floty taksówek wodorowych w Paryżu rezygnuje z pojazdów wodorowych i przechodzi na auta elektryczne.
Nowa stacja została zlokalizowana na terenie portu lotniczego Orly – miejscu o dużym natężeniu ruchu pojazdów, w tym taksówek, aut służbowych i samochodów prywatnych. Umożliwia ona zatankowanie ponad 500 pojazdów dziennie, co ma szczególne znaczenie w kontekście dążenia do redukcji emisji w obszarach zurbanizowanych.
Przedsięwzięcie to wpisuje się w strategię firmy, która dysponuje największą na świecie flotą pojazdów wodorowych (800 pojazdów) oraz najrozleglejszą siecią stacji wodorowych we Francji – osiem z nich znajduje się w regionie paryskim.
Stacja ta zastępuje pierwszą w regionie paryskim stację wodorową, otwartą na terenie lotniska w 2017 r. Według danych do 30% emisji związanych z działalnością lotniskową (z wyłączeniem lotów) pochodzi z ruchu drogowego – nowa stacja ma przyczynić się do zmniejszenia tego udziału.
Inwestycję, która stanowi część szerszej strategii dekarbonizacji transportu i transformacji energetycznej Francji, zrealizowano we współpracy z Grupą ADP, zarządcą lotniska Paryż-Orly, przy wsparciu francuskiego rządu, Unii Europejskiej w ramach programu CEF Transport oraz władz regionu Île-de-France.
Ekologia na lotnisku
Lotnisko Orly planuje osiągnięcie neutralności w zakresie emisji wewnętrznych do 2025 r., a do końca dekady – pełnej neutralności emisji naziemnych. Nowa stacja wodorowa ma wspierać te cele, oferując dostęp do czystej i odnawialnej energii zarówno dla użytkowników lotniska, jak i mieszkańców regionu.
Rozszerzenie zdolności stacji w Orly to kolejny krok HysetCo w kierunku rozwoju mobilności wodorowej we Francji. Firma zapowiada dalszy rozwój – w ciągu pięciu lat planuje zwiększyć liczbę pojazdów wodorowych pięciokrotnie, koncentrując się szczególnie na segmencie lekkich pojazdów użytkowych.
Nowa stacja w Orly to już czternasty tego typu obiekt sfinansowany przez region Île-de-France. Inwestycja ta uzupełnia działania na rzecz rozwoju ekologicznego transportu, m.in. w zakresie w pełni zdekarbonizowanej komunikacji publicznej, rozbudowy infrastruktury rowerowej oraz wsparcia dla instalacji punktów ładowania pojazdów elektrycznych.
Koniec wodoru w paryskich taksówkach?
Co ciekawe, Hype, operator floty taksówek wodorowych w regionie Île-de-France, po latach inwestycji i zapowiedzi rozwoju wodorowej mobilności w Paryżu zdecydował o zaprzestaniu rozwoju tej technologii. Firma ogłosiła całkowite odejście od technologii wodorowej na rzecz pojazdów elektrycznych zasilanych bateriami.
Bezpośrednią przyczyną decyzji o wycofaniu się z wodoru były problemy finansowe i ostatecznie upadłość McPhy Energy, jedynego francuskiego dostawcy elektrolizerów dla Hype. W projekty z McPhy Hype zainwestował 6 mln euro.
Firma stwierdziła także, że obecne warunki rynkowe nie pozwalają na dalsze wspieranie zielonego wodoru jako realnej alternatywy w transporcie miejskim. W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na LinkedIn Hype wskazuje na szereg barier: gwałtowny wzrost cen wodoru, brak dostępnej infrastruktury i „brak realistycznej drogi do zielonego wodoru” w regionie paryskim.
Pomimo promowania wodoru jako paliwa zeroemisyjnego znaczna większość (ponad 90%) produkowanego obecnie wodoru pochodzi z paliw kopalnych (tzw. szary wodór), co sprawia, że jego ślad węglowy jest podobny do tradycyjnych paliw. Hype argumentuje, że w regionie Île-de-France nie ma realnej drogi do uzyskania zielonego wodoru na masową skalę, a dalsze inwestowanie w wodór mogłoby być uznane za greenwashing.
Monopol na wodór
Operator oskarża energetyczne koncerny o monopolizację rynku i wini je za rosnące ceny wodoru. Według Hype od 2021 r. cena wodoru w regionie wzrosła z 9 euro netto – do nawet 18 euro za kilogram. Firma twierdzi, że za wzrost cen odpowiadają działania największych graczy rynkowych, takich jak Air Liquide i TotalEnergies, które miały zbudować formę oligopolu poprzez powiązane podmioty, m.in. start-up HysetCo, fundusz Hy24 oraz joint venture TEAL.
Operator zarzuca tym firmom promowanie tzw. szarego i niebieskiego wodoru, przy jednoczesnym odkładaniu w czasie realnych inwestycji w zielony wodór. Hype podkreśla, że mimo zapowiedzi brakuje harmonogramów i konkretnych działań ze strony energetycznych gigantów.
Zwrot ku elektromobilności
W obliczu trudności Hype zdecydował się na całkowite przejście na pojazdy elektryczne zasilane bateriami. Już w tym roku flota ma zostać powiększona o kilkaset nowych pojazdów, a do 2030 r. firma zamierza doprowadzić do pełnej konwersji wszystkich 60 tys. taksówek i pojazdów VTC (prywatnych przewozów) w regionie paryskim na modele bezemisyjne.
Potencjał wodoru poza stolicą
Choć Hype zamyka wodorowy rozdział w Paryżu, to nie wyklucza udziału w projektach wodorowych poza regionem. Firma prowadzi rozmowy z partnerami we Francji i za granicą dotyczące wykorzystania wodoru w autobusach, ciężarówkach, maszynach komunalnych czy pojazdach dla osób z niepełnosprawnościami. Warunkiem kontynuacji takich projektów będzie jednak znalezienie partnera przemysłowego gotowego do realizacji działań na obecnym etapie rozwoju tych technologii.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.