Innogy zadebiutowało na giełdzie. W co zainwestuje zebrane fundusze?
Nowa spółka utworzona przez niemiecki koncern energetyczny RWE zadebiutowała w piątek na giełdzie we Frankfurcie. Jej szef Peter Therium (wcześniej szef RWE) zasygnalizował, na co Innogy przeznaczy fundusze zebrane od akcjonariuszy. Wymienił m.in. budowę farm wiatrowych… w Polsce.
Podczas IPO innogy zebrało 5 mld euro, co jest najwyższym wynikiem na niemieckiej giełdzie od 2000 r., czyli od IPO Deutsche Post AG, i co określiło wartość nowej spółki na poziomie 20 mld euro.
W piatek notowania Innogy na giełdzie we Frankfurcie rozpoczęły się od ceny 37,30 euro na akcję wobec ustalonej przez władze niemieckiego koncernu ceny 36 euro, która obowiązywała podczas IPO. Piątkowe notowania zakończono na poziome 36 euro.
Po przeprowadzeniu IPO i piątkowym debiucie na frankfurckiej giełdzie RWE zachowuje 75 proc. udziałów w Innogy.
Wydzielenie przez RWE spółki Innogy to element restrukturyzacji niemieckiego koncernu energetycznego wobec rosnącego zadłużenia z powodu strat przynoszonych przez jego konwencjonalne elektrownie.
Zlokalizowane głównie w Niemczech centralne elektrownie RWE musiały ustąpić miejsca szybko rosnącej generacji ze źródeł odnawialnych, co odbiło się mocno na wynikach niemieckich koncernów energetycznych. Obok RWE mocno stracił także E.ON.
Innogy skupia się na działalności w trzech obszarach – energii odnawialnej, dystrybucji i obsłudze klientów końcowych, w które do 2018 r. chce zainwestować około 6,5 mld euro.
Planowana przez władze niemieckiej firmy EBITDA ma wynieść w przyszłym roku 4,3 – 4,7 mld euro. Około 70-80 proc. zysku Innogy ma przeznaczyć na dywidendę.
– Restrukturyzacja grupy to odpowiedź na transformację krajobrazu energetycznego w Europie. Tworzymy dwie firmy pod jednym dachem. Nowa spółka będzie mieć własny dostęp do rynków kapitałowych i poprawi nasze perspektywy rozwoju. W tym samym czasie jestem przekonany, że konwencjonalna energetyka zostanie ważnym partnerem źródeł odnawialnych w kolejnych dekadach. Nasze konwencjonalne elektrownie są zabezpieczeniem dla OZE – komentował kilka miesięcy temu szef grupy RWE Peter Terium.
W ten weekend w wywiadzie dla niemieckiej gazety „Welt am Sonntag“ Peter Terium poinformował, że Innogy ma w planach m.in. ekspansję na rynku amerykańskim, gdzie chce inwestować w OZE i budować stacje ładowania samochodów elektrycznych. Zaznaczył, że kilka tygodni temu władze Kalifornii przyjęły niemieckie standardy ładowania samochodów elektrycznych. RWE zainstalował dotąd w Niemczech już ponad 3,1 tys. stacji ładowania pojazdów elektrycznych.
Oprócz tego w wywiadzie z Peterem Teriumem w „Welt am Sonntag“ możemy przeczytać, że Innogy planuje inwestycje w sieci, ale także farmy wiatrowe. W tym kontekście wymienił trzy kraje – Niemcy, Holandię, a także Polskę.
Innogy ma zatrudniać ok. 40 tys. osób, podczas gdy zatrudnienie RWE oscylowało ostatnio wokół 60 tys. osób.
W drugiej spółce pozostaną aktywa RWE w energetyce konwencjonalnej, w tym elektrownie jądrowe, które zgodnie z planem niemieckiego rządu mają zostać wyłączone najpóźniej do 2022 r.
Wraz z tą zmianą nazwę zmieniła również polska spółka RWE Polska SA, która od ubiegłego miesiąca nosi nazwę Innogy Polska SA.
Największymi firmami należącymi do grupy Innogy w Polsce są Innogy Polska S.A. – odpowiedzialna za wsparcie rozwoju koncernu w Polsce, sprzedająca energię do około 1 mln klientów oraz spółka Innogy Stoen Operator Sp. z o.o., zarządzająca warszawską siecią elektroenergetyczną.
Dodatkowo w Polsce działa spółka Innogy Business Services Polska, odpowiedzialna za procesy obsługi wewnętrznej koncernu Innogy w zakresie rachunkowości, finansów i innych procesów biznesowych, a także obszaru IT oraz spółka Innogy Renewables Polska, która odpowiada m.in. za rozwój projektów, budowę i eksploatację farm wiatrowych. Do grupy Innogy w Polsce należą farmy wiatrowe o łącznej mocy ponad 220 MW.
Innogy należy do piątki największych firm energetycznych w Europie. Specjalizuje się w wytwarzaniu, przesyle, dystrybucji oraz sprzedaży energii elektrycznej i gazu. Zaopatruje więcej niż 16 milionów klientów w energię elektryczną i ponad 7 milionów klientów w gaz.
RWE było dotąd największym producentem energii w Niemczech i trzecim w Wielkiej Brytanii. Obecne jest także w Europie Środkowej. Działa nie tylko w Polsce, ale także w Czechach, na Słowacji i na Węgrzech.
gramwzielone.pl
